Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam To moj pierwszy post na forum, wiec prosze o wyrozumialosc Nabylem a6 i odrazu przykulo moja uwage to, ze woltomierz pokazuje max wartosc na skali, czyli ponad 16V, sprzedawca mowil, ze tak juz jest, ale ladowanie jest w porzadku na poziomie 14v. Mial racje, sprawdzilem tak jest, lecz woltomierz dalej pokazuje maxymalna wartosc. Zauwazylem cos jeszcze, kiedy silnik jest wylaczony i otworze drzwi, licznik dostanie napiecie, to woltomierz pokazuje cos kolo 9v, po czym po 15 sek gdy zamkne drzwi opada znowu, slychac przy tym, jakby transformator tracil napiecie, to chyba nie jest normalne zachowanie? Ale gdyby tego bylo malo, to czsami po odpaleniu, woltomierz pokazuje prawdziwa wartosc okolo 14 v, nie wiem od czego to zalezy, jezeli wlaczam zaplon, a kontrolka od aku odrazu nie swieci po przekreceniu kluczyka i pasek klinowy sie nie slizgnie po odpaleniu, to wtedy pokazuje dobra wartosc, lecz nie na dlugo, kiedy rozpoczynam jazde, wkrece go na obroty, kontrolka od aku mignie z 2 razy i woltomierz leci znowu na ponad 16 v... nie wiem od czego to zalezy, czyzby slizgajacy sie pasek powodowal dziwne zachwoanie woltomierza? a moze cos zwiazanego a alternatorem? chodz gdy sprawadzam jest bite 14 v na wlaczonym silniku, nie wiem co mam o tym myslec, prosilbym wiec o jakies rady lub wskazowki

Witaj ja na twoim miejscu pojechał bym do dobrego elektryka żeby to sprawdził dokładniej bo może to być alternator w środku znajduje się regulator napięcia i on może wariować , daj znać co to było

Witaj. według mnie masz uszkodzony alternator . prawdopodobnie robi się zwarcie stojana z wirnikiem zwłaszcza gdy go podkręcasz na obrotach. miałem cos podobnego a po wymianie alternatpra święty spokój.pozdrawiam szukaj dobrego elektryka

Witam. Dziekuje za odpowiedz, jezeli tylko znajde czas to poszukam elektryka i mam nadzieje dowiem sie o co chodzi, wydawalo mi sie ze to drobnostka, mam nadzieje, ze nie okaze sie, ze sie mylilem.

U mnie jest to samo ale mi się wydaje , że to nie będzie alternator.
W momencie kiedy na liczniku mam 16,.. V to na mierniku na klemach pokazuje 14,48 ( u mnie ) czyli alternator ładuje normalnie .
Chyba musi to być gdzieś indziej.
Z tego c czytam to chyba standardowa przypadłość w A6
Jeżeli ktoś coś trafi to proszę o nakierowanie następnych
Pozdrawiam

Podłączcie się interfejsem diagnostycznym i sprawdźcie blok 17 (wskaźniki) w poszukiwaniu błędów. Możecie również wykonać test samego wskaźnika.
Sprawdźcie również jakie napięcie macie na wzbudzeniu alternatora (przewód z wtyczką włożoną do alternatora), gdyż to napięcie jest przekazywane na wskaźnik, jednakże skoro napięcie utrzymywane jest na właściwym poziomie to bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie samego wskaźnika.

Pozwolcie ze podlacze sie do tematu zeby nie zaczynac nowego.
Mam pytanie odnosnie napiecia na wtyczce przewodu regulatora alternatora. Po odlaczeniu kostki od alternatora napiecie w kostce na przewodzie wynosi 12.28V (mierzone multimetrem) a po dolozeniu obciazenia (zarowka 12V 21W) napiecie spada do 0.19V niezaleznie od tego czy zaplon jest wlaczony czy nie, dodam ze zarowka sie nie zaswieca, chyba ze podam mase z innego zrodla niz ta wtyczka. Nie jestem pewien czy to prawidlowe dzialanie

maweriq, a jaki to alternator? Valeo czy Bosch? powinno być tak , ze w momencie gdy silnik nie pracuje w przewodzie "mamy" napięcie + dodatnie. a w tym momencie w alternatorze na wyjsciu jest - ujemne napiecie. Tylko, ze w A6 C5 kontrolka uruchamiana jest w zaleznosci od rodzaju alternatora - u mnie Valeo kontrolke gasi komputer. W Bosch`u gasnie bezpośrednio z alternatora. tylko to nie jest zarówka 21W... tylko Max 5W i dlatego ci nie świeci 21W prądy płynace w obwodzie kontrolki alternatora to max 0,2 A a na 21W potrzeba około 2 A wiec 10 razy tyle :P tymbardziej , ze w A6 na desce kontrolką alternatora jest dioda LED wiec układ jest jeszcze inny W każdym razie z tego co pamietam jest ok.

Chyba, ze sie myle to mnie wyprostujcie XD

Wyciagnalem alternator (nie zwrocilem uwagi jakiej firmy) i pozadnie go wyczyscilem po zlozeniu wszystko dziala jak powinno, ladowanie jest ok. Wydaje mi sie ze mial cos na stykach bo szczotki jeszcze w dobrym stanie i lozyska tez jeszcze cicho chodza. Mam nadzieje ze problem nie wroci wiec poki co nie grzebie zeby nie kusic losu Dzieki za wyjasnienie. Wyglada na to ze trafne.