Mam następujący problem:
W piątek wieczorem wróciłem z pracy (auto nie miało najmniejszych problemów z odpaleniem), wczoraj wieczorem chciałem odwieźć żonę do pracy, niestety już nie odpalił, a że jakiś czas temu miałem problem z zapowietrzeniem, postanowiłem dzisiaj to sprawdzić.
Okazało się, że faktycznie jest zapowietrzony.
Wymieniłem wężyki przelewowe i zacząłem odpowietrzanie, ale okazało się, że zamiast coraz mniej to coraz więcej idzie powietrza.
Wężyk od filtra do pompy zrobił się pusty. Uzupełniłem paliwo w filtrze, pustym wężyku i od nowa odpowietrzanie. Po chwili wężyk znowu pusty.

I teraz tak zdjąłem wąż z filtra którym dochodzi paliwo ze zbiornika i też jest pusty.
Podczas całej roboty pompka paliwa w zbiorniku podłączona, pracuje ( a przynajmniej słychać pracujący silnik )
Nie mam pojęcia, co by jeszcze sprawdzić, zrobić, żeby to w końcu odpaliło.
Może Wam uda się coś podpowiedzieć.
Pozdrawiam
Heniek