[ACK 2.8 193 KM] dziwne dźwięki i drgania silnika
[ACK 2.8 193 KM] dziwne dźwięki i drgania silnika
Witam,
Mam problem z moim audi, otóż silnik lekko drży no i wydaje dziwne dźwięki. Nie wiem jak to nazwać natomiast nakręciłem filmik gdzie obrotomierz jest ukazany i te dziwne dźwięki z tłumika (tłumik sam jest szczelny). W czym szukać przyczyny? Co sprawdzić?
Filmik
Dzięki!
Mam problem z moim audi, otóż silnik lekko drży no i wydaje dziwne dźwięki. Nie wiem jak to nazwać natomiast nakręciłem filmik gdzie obrotomierz jest ukazany i te dziwne dźwięki z tłumika (tłumik sam jest szczelny). W czym szukać przyczyny? Co sprawdzić?
Filmik
Dzięki!
Problem jest taki, że kupiłem go z taką przypadłością. spróbuję go podłączyć pod komputer i wtedy napiszę co i jak. Jest gdzieś na forum manual jak skonfigurować vag-com?
[ Dodano: 2013-09-16, 16:51 ]
dodam jeszcze że podczas jazdy wpada w drgania w przedziale 1300-2000 obrotów. Nie spotkałem się żeby brakowało mu mocy czy nie mógł się wkręcić. Natomiast poprzednie poduszki pod silnikiem nie były zużyte, ale ten metal się rozerwał od tych drgań i nie chciałbym znowu za jakiś czas ich wymieniać.
[ Dodano: 2013-09-16, 16:51 ]
dodam jeszcze że podczas jazdy wpada w drgania w przedziale 1300-2000 obrotów. Nie spotkałem się żeby brakowało mu mocy czy nie mógł się wkręcić. Natomiast poprzednie poduszki pod silnikiem nie były zużyte, ale ten metal się rozerwał od tych drgań i nie chciałbym znowu za jakiś czas ich wymieniać.
Dzisiaj po 4 dniach bez jazdy zauważyłem dokładnie to samo ! Stąd mój post. Nigdy wcześniej tego nie miałem, też nic na to nie wskazywało. Wczoraj wsiadłem i czuje dziwne drgania jak przyspieszam właśnie tak w okolicach 1500 obrotów. I zauważyłem to charakterystyczne pukanie jak na filmie saamed.
Sprawdziłem olej, pomyślałem że może coś tam nie tak, wlałem prawie litr :P. Okazało sie że miałem pod kreską . Ale nie sądze żeby o to chodziło. Zobaczę jutro jak będzie. Po wlaniu było lepiej no ale przecież to nie może być wina zbyt małej ilości oleju.
Będzie trzeba pomyśleć o rozstaniu z moją staruszką
Sprawdziłem olej, pomyślałem że może coś tam nie tak, wlałem prawie litr :P. Okazało sie że miałem pod kreską . Ale nie sądze żeby o to chodziło. Zobaczę jutro jak będzie. Po wlaniu było lepiej no ale przecież to nie może być wina zbyt małej ilości oleju.
Będzie trzeba pomyśleć o rozstaniu z moją staruszką
dla sprostowania, u mnie nie ma pukania, a niezidentyfikowane "syki". Dzisiaj nie miałem czasu, ale jutro będę próbował podpiąć go pod vag-com i zobaczę co mi powie. Zasiadałem na tronie zamyślenia i tak mi do głowy przyszło czy może być tak, że lewy wałek rozrządu jest obrócony o 180 stopni? ale chociaż raz by strzelił gazem (BRC, wtryski HANA) a tu nie, ani razu nawet nie piernął na gazie. Co ciekawsze na gazie chodzi zdecydowanie lepiej niż na benzynie.
No jak saamed nie ma pukania ? Przecież słychać takie delikatne stuki. Mam to samo. Ale ja tego nie miałem nigdy wcześniej, jakby samo sie włączyło :P. Nie wiem jaki jest powód, nie żyłowałem specjalnie ostatnio, było spokojnie także nie wiem .
Pochwal sie co tam jest u Ciebie jak sprawdzisz.
Ja podjade gdzieś z tym i też napisze co u mnie było.
Pochwal sie co tam jest u Ciebie jak sprawdzisz.
Ja podjade gdzieś z tym i też napisze co u mnie było.
Racja w 100% usterka znaleziona w 3-cim świetle stop ugnita była jedna nóżna. po krótkiej walce z opornikami i lutownicą (oporniki - dawcy nóżek) wszystko zostało poskładane - świeci i brak irytującego komunikatu.
Ad rem!
nadal występują syki - ale myślę że to przewody podciśnienia. ta rurka plastikowa co idzie z prawej do lewej głowicy była w stanie opłakanym. Z braku czasu i odpowiedniego nazewnictwa posklejałem ją taśmą zbrojoną. jest niby lepiej, ale nadal syk nie ustał jest taki sam i drgania wciąż występują. jak myślicie w który przewód podciśnienia mógłby tak syczeć?
[ Dodano: 2013-09-17, 19:10 ]
a może tak: który odpowiada za synchronizacje prawej części z lewą (prawa wydaje się bez zarzutu)
Ad rem!
nadal występują syki - ale myślę że to przewody podciśnienia. ta rurka plastikowa co idzie z prawej do lewej głowicy była w stanie opłakanym. Z braku czasu i odpowiedniego nazewnictwa posklejałem ją taśmą zbrojoną. jest niby lepiej, ale nadal syk nie ustał jest taki sam i drgania wciąż występują. jak myślicie w który przewód podciśnienia mógłby tak syczeć?
[ Dodano: 2013-09-17, 19:10 ]
a może tak: który odpowiada za synchronizacje prawej części z lewą (prawa wydaje się bez zarzutu)
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga