Dziwnie trykanie na zimnym silniku (1.8T AEB)

bboykoti · Post autor: **bboykoti** » 01 lip 2013, 21:06

Witam

Po 2 letnim bezproblemowym użytkowaniu autka zaczęło coś mi hałasować w silniku. Hałas ten zwiększał się stopniowo z każdym miesiącem, lecz teraz już jest na tyle głośno że muszę coś z tym zrobić

Hałas pojawia się na zimnym silniku, gdy autko stoi parę godzin. Po odpaleniu na jałowym biegu tego nie słychać, dopiero jak zaczynam przyspieszać słychać dziwne trykanie pod maską. Po rozgrzaniu się silnika problem znika.

Wrzucam dwa filmiki dla rozjaśnienia tematu:

Czy możecie mi pomóc co to może być?? Może zawór odpowietrzający zbiornik paliwa lub N75??
Proszę o porady

Z góry dziękuje
Pozdrawiam

mario1278 · Post autor: **mario1278** » 02 lip 2013, 06:30

Trzeba sprawdzić łańcuch i napinacz rozrządu.

bboykoti · Post autor: **bboykoti** » 02 lip 2013, 20:14

To AEB jest na łańcuchu??

Co do rozrządu to po autko byłem osobiście w Berlinie i mam wszystkie faktury, jest tam faktura też na wymianę rozrządu, było to zrobione 30.000km temu to nie wiem czy to na pewno rozrząd??
P.S. A rozrząd by przestawał tak hałasować po rozgrzaniu silnika??

Jeszcze jakieś inne sugestie czy zabierać się za rozrząd??

Pozdrawiam

Naprawa Audi A6 · Post autor: **Naprawa Audi A6** » 02 lip 2013, 20:20

bboykoti pisze:To AEB jest na łańcuchu??

Co do rozrządu to po autko byłem osobiście w Berlinie i mam wszystkie faktury, jest tam faktura też na wymianę rozrządu, było to zrobione 30.000km temu to nie wiem czy to na pewno rozrząd??
P.S. A rozrząd by przestawał tak hałasować po rozgrzaniu silnika??

Jeszcze jakieś inne sugestie czy zabierać się za rozrząd??

Pozdrawiam

Rozrząd jest na pasku (z przodu silnika) i dodatkowo między wałkami jest łańcuszek (z tyłu)

bboykoti · Post autor: **bboykoti** » 02 lip 2013, 23:11

No właśnie się dowiedziałem jak to jest zbudowane, bo wracam od znajomego mechanika

Jego diagnoza po jeÂździe próbnej - wydech

Sprawdził lusterkiem przy kolektorze i faktycznie jeden cylinder jest rozszczelniony i uciekają spaliny w jednym punkcie

Po nagrzaniu widocznie puchnie i się uszczelnia, także na pierwszy ogień idzie wymiana uszczelki kolektora wydechowego :D
Dam znać jak to garnę :D
Pozdrawiam i dzięki

imm3 · Post autor: **imm3** » 03 lip 2013, 00:45

mario1278 pisze:Trzeba sprawdzić łańcuch i napinacz rozrządu.

ÂŁańcuch i napinacz słychać na wolnych obrotach i przy schodzeniu z nich a tu raczej inny jest problem. Tak jak kolega piszę przy przyspieszaniu jak auto ma obciążenie przy rozgrzanym silniku cichnie. A w przypadku łańcucha na rozgrzanym silniku a dokładniej oleju byłoby to głośniejsze. Daj kolego znać jak rozwiążesz temat

R.K.O. · Post autor: **R.K.O.** » 13 lip 2013, 17:04

Małe naprowadzenie. Jeśli wymiana uszczelki kolektora wydechowego nie pomoże, sprawdziłbym klapke WG w gorącej stronie Turbiny. Też by się zgadzało. Jeśli jest ona luÂźna bądÂź uszkodzona jest grucha WG też czasami wydobywają się dÂźwięki typu "terkotanie" podczas przyspieszania

bboykoti · Post autor: **bboykoti** » 15 lip 2013, 22:19

Witam

Problem rozwiązany :D To jednak wydech

Kupiłem uszczelkę, już mieliśmy wymieniać a okazało się że 4 nakrętki od kolektora wydechowego były nie dokręcone

Posprawdzaliśmy wszystkie, po dokręcaliśmy i cisza :D

Dziękuje wszystkim za pomoc, mam nadzieję że temat się przyda komuś w przyszłości.

Pozdrawiam

buzia · Post autor: **buzia** » 17 cze 2014, 20:36

Witam

Mam podobne objawy..

mianowicie rano na zimnym silniku jest ok. ale jak się podczas jazdy silnik rozgrzeje słychać charakterystyczny klekot zwłaszcza jak się zbliżam do okolic 2000obr, po dłuższej jeździe po zatrzymaniu auta na wolnych obrotach jest ten sam klekot i mało tego jak powoli zaczynam dodawać gazu a obroty dochodzą do ok. 2000 to słychać bardzo charakterystyczny dźwięk, który przypomina głośne stukanie... dodam iż to słychać najbardziej siedząc wewnątrz auta.

mechanik uważa że to napinacz a ja staram się to potwierdzić aby nie była to chybiona diagnoza - wydanie 650zł (napinacz+łańcuch) + robocizna tak sobie bez rezultatu końcowego jakoś mnie cieszy...

Proszę o podpowiedzi czy diagnoza mojego mechanika "podąża" we właściwym kierunku

Z góry dzięki.

Pozdrawiam
Marcin