Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

nokia62 pisze: gaśnie tylko przy klimie i jak jest mega gorąco, sprawdzę resztę ale dopiero w poniedziałek

może wina po stronie sprężarki od klimy, jak jest bardzo gorąco nie daje rady i stawia zbyt duży opór.
poza tym tak jak wcześniej pisał jeden z kolegów, sprawdzić jak wygląda sprawa z włączeniem innych odbiorników prądu.
czy ktoś zaobserwował kiedy gaśnie czy spada napięcie ładowania?
warto wyczyścić i zaadoptować przepustnicę, chociaż to raczej bez względu na temperaturę miało by taki sam wpływ.

hajtek pisze:U mnie niestety sie zrobiło chłodniej to jest jakies 24 stopnie i nie gasnie, dziwna sprawa, chyba kupie nowy czujnik temperatury i jak będzie gorąco to sprawdzę.
Co do akumulatora nie wiem w jakim stanie jest już ma chyba klika lat ale pali na szczał, samochód mam od 1,5r i nie musiałem go ładować wieć chyba nie jest źle.

Wymieniłem czujnik temperatury zewnętrznej - i nic to nie dało. Nadal gasł od czasu do czasu. W sobotę kupiłem nowy akumulator i po podłączeniu zostawiłem na wolnych obrotach - zgasł, po przejechaniu ok 10 km to samo. W weekend zrobiłem 250km i na trasie (skrzyżowania i swiatła) oraz dzisiaj w mieście bez problemów - tylko że temperatury są poniżej 30 stopni....

Kracy pisze:

hajtek pisze:U mnie niestety sie zrobiło chłodniej to jest jakies 24 stopnie i nie gasnie, dziwna sprawa, chyba kupie nowy czujnik temperatury i jak będzie gorąco to sprawdzę.
Co do akumulatora nie wiem w jakim stanie jest już ma chyba klika lat ale pali na szczał, samochód mam od 1,5r i nie musiałem go ładować wieć chyba nie jest Âźle.

Wymieniłem czujnik temperatury zewnętrznej - i nic to nie dało. Nadal gasł od czasu do czasu. W sobotę kupiłem nowy akumulator i po podłączeniu zostawiłem na wolnych obrotach - zgasł, po przejechaniu ok 10 km to samo. W weekend zrobiłem 250km i na trasie (skrzyżowania i swiatła) oraz dzisiaj w mieście bez problemów - tylko że temperatury są poniżej 30 stopni....

to czekamy na upalne dni i na sprawozdanie z testów ...

A może winny jest czujnik temperatury zasysanego powietrza?

diabeelek pisze:A może winny jest czujnik temperatury zasysanego powietrza?

Sprawdziłem wczoraj w nocy i temperatura na zewnątrz 22 stopnie, przy uruchamianiu silnika temperatura płynu chłodzącego 32 stopnie (próba była ok 22:30 a ostatnia jazda ok 20) natomiast temperatura powietrza dolotowego 47 stopni, jak się nagrzał - silnik 90-93 stopnie (w czasie jazdy) a powietrze dolotowe 50 stopni i 44-47 stopni w czasie jazdy...

Tak przy okazji, gdzie znajdę u siebie czujnik który mierzy temperaturę powietrza dolotowego? Mam silnik ARH i u mnie przy przepustnicy go nie ma, szukałem w necie ale nie mogę namierzyć, znalazłem tylko zdjęcie czujnika i jego nr 058 905 379

Już znalazłem, jakiś geniusz umiejscowił go od spodu kolektora ssącego...

Czujnik wymieniony, przy temp zew 13,5 stopnia i silnika 32 - przed wymianą pokazywał 37 stopni, po wymianie 22. W czasie jazdy temperatura zasysanego powietrza oscylowała w granicach 24-33 stopni (na postoju) a silnik 90-92 stopnie. Teraz czekam na upały...

Kracy pisze:

diabeelek pisze:A może winny jest czujnik temperatury zasysanego powietrza?

Sprawdziłem wczoraj w nocy i temperatura na zewnątrz 22 stopnie, przy uruchamianiu silnika temperatura płynu chłodzącego 32 stopnie (próba była ok 22:30 a ostatnia jazda ok 20) natomiast temperatura powietrza dolotowego 47 stopni, jak się nagrzał - silnik 90-93 stopnie (w czasie jazdy) a powietrze dolotowe 50 stopni i 44-47 stopni w czasie jazdy...

Tak przy okazji, gdzie znajdę u siebie czujnik który mierzy temperaturę powietrza dolotowego? Mam silnik ARH i u mnie przy przepustnicy go nie ma, szukałem w necie ale nie mogę namierzyć, znalazłem tylko zdjęcie czujnika i jego nr 058 905 379

Już znalazłem, jakiś geniusz umiejscowił go od spodu kolektora ssącego...

Czujnik wymieniony, przy temp zew 13,5 stopnia i silnika 32 - przed wymianą pokazywał 37 stopni, po wymianie 22. W czasie jazdy temperatura zasysanego powietrza oscylowała w granicach 24-33 stopni (na postoju) a silnik 90-92 stopnie. Teraz czekam na upały...

i jak kolego pomogła wymiana czujnika?

I jak kolego jakieś nowości bo ja się nadal męcze z tym gaśnieciem przy upałach...

diabeelek pisze:I jak kolego jakieś nowości bo ja się nadal męcze z tym gaśnieciem przy upałach...

Na razie nie gaśnie, zrobiłem trzy rzeczy:
- wymieniłem akumulator na nowy (bo stary ledwo żył)
- wymieniłem czujnik temperatury powietrza dolotowego
- uzupełniłem czynnik w układzie - brakowało 450gr.

Ostatnio jednak mało jeżdżę w korkach przy wysokich temperaturach więc trudno stwierdzić czy problem zniknął na dobre, poza tym auto garażuję od 1 lipca i może nie zdąży się jeszcze nagrzać a ja już wracam.
Uważam, że u mnie klima nie miała wpływu na gaśnięcie ponieważ bardzo często jeÂździłem bez niej i też potrafił zgasnąć.

Auto nie gaśnie, dzisiaj w Warszawie termometr w aucie pokazuje ok 33 stopnie na postoju w czasie jazdy 29...zostawiłem przy włączonym silniku żonę i dzieciaczka na 45 min, po powrocie temperatura cieczy na 100 stopni, olej na 120 a auto ani razu nie zgasło... więc problem rozwiązany, ale szczerze mówiąc nie wiem co było przyczyną.

U mnie też gaśnie nie zależnie czy jest klima czy nie.
Głównym czynnikiem jest temperatura...
Jest jeszcze coś takiego jak LPG regenerator podawany bezpośrednio do zbiornika gazu i czytałem opinie i podobno działa.
Chyba go zapodam.

diabeelek pisze:U mnie też gaśnie nie zależnie czy jest klima czy nie.
Głównym czynnikiem jest temperatura...
Jest jeszcze coś takiego jak LPG regenerator podawany bezpośrednio do zbiornika gazu i czytałem opinie i podobno działa.
Chyba go zapodam.

Na PB też gasł - nie ma różnicy - problem występował przy temperaturach w okolicy 30 stopni.

A jak zgaśnie odpala od strzału, czy trzeba pokręcić?

Mi odpala od strzała.

Zagór pisze:A jak zgaśnie odpala od strzału, czy trzeba pokręcić?

Trzeba kręcić, ale tak samo długo odpala jak żonka za szybko sprzęgło puści... i zgaśnie

u mnie też odpala od strzału.... jak zgaśnie

dodam że czasami jest idealnie a czasami faluje

ręce opadają........

Ale czy u Was problem występuje też na PB bo u mnie na PB jest idealnie ale na LPG dzieją się cuda...
Może wtryski leją ale Hany i przebieg 50tys km to chyba nie duzo...
Jak nie znajde rozwiązania to w sierpniu jade do gazownika który mi to kiedyś ogarnął.