Witam
Troszkę odświeżę temat a mianowicie spalonych diod przy postojówkach.
Swoje C5 kupiłem już z lampami typu DAYLINE LED SONAR tyle że starsze już. W miejsce H1 mam zamontowane HIDy na 6000K a rolę postojówek pełniły "łezki-diody". Tak jeÂździłem bez problemu 3 lata, nic się nie działo. W zeszłym tygodniu zobaczylem, że prawa strona ledów nie świeci-lewa ok. Bezpieczniki -ok. Wizyta u elektryka-rozebrał lampe i stwierdził, że wszystkie diody sa przepalone, że napięcie do środka dochodzi i tylko zostaje wymiana ledów. Ale nie ma tak kolorowo bo mówił, ze nie ma pojęcia jak rozebrać i dostać się do tych diód, że jest posklejona i że teraz to tylko czeka mnie kupienie nowej lampy i żeby znowu jakis kretyn tego nie sklejał ...mało tego wczoraj wieczorem stwierdziłem, ze lewa strona tez przestała swiecic i tez wszystkie diody...
Pytanie
-czy rzeczywiście w tych lampach tego typu z łezkami nie da się naprawiać-wymieniać 9miec dostep) do diod??
-dlaczego wzystkie naraz się przepalają??
- jestem z okolic ÂŚląsk/Zagłębie zna ktos jakiegoś fachmana co robi takie rzeczy??
-czy jeżeli juz będe zmuszony do wymiany lamp to tez kupić te SONARY DAYLINE LED SONAR z łezką-diody czy może jakieś Ringowe???
Kupić normalne oryginalne, a nie.. gdzieś jest temat o wymianie diod, ale w tylnych lampach gość wycinał plastik żeby się do nich dobrać w tym przypadku pewnie będziesz musiał zrobić to samo..
Arecki
.......... Vag
pomogę ile potrafię Łódź i okolice
Dzięki za radę ale nie zrezygnuję z takich lamp kosztem zwykłej oryginalnej, chodziło mi o przyczyne usterki i jak naprawić ale dzieki za chęci.Nie wiem jak wygląda twoja A ale ja mam porównanie i bez tych lamp co mam, bez ledzików i hidów nie wyobrażam sobie autka, nie ta sama bajka jak ktoś ma wie co by stracił hehe
są zamontowane szeregowo, narazie nie mialem czasu rozgrzebac lamp jeszcze raz i jeżdze na żółtych ale jedna strona jak gasilem auto to kumpel mi powiedzial ze mrugly diody jak stroboskop, eh masakra tak jezdzic