pytanie odnośnie tylnych amortyzatorow
pytanie odnośnie tylnych amortyzatorow
Witam,
Wczoraj miałem przegląd. Wszystko pięknie tylko tylne amortyzatory wykazały skuteczność tłumienia 44 i 40 %. Przód 67 i 64 %. Mam zawieszenie gwintowane KW, modelu nie znam. Widzę że powoli będę musiał nastawić się na wymianę tylnych i moje pytanie czy mogę wymienić sam tył ? Bo gdzieś przeczytałem że jak tylne to i przednie. To moje pierwsze auto z gwintem i się po prostu nie znam.
			
			
									
									
						Wczoraj miałem przegląd. Wszystko pięknie tylko tylne amortyzatory wykazały skuteczność tłumienia 44 i 40 %. Przód 67 i 64 %. Mam zawieszenie gwintowane KW, modelu nie znam. Widzę że powoli będę musiał nastawić się na wymianę tylnych i moje pytanie czy mogę wymienić sam tył ? Bo gdzieś przeczytałem że jak tylne to i przednie. To moje pierwsze auto z gwintem i się po prostu nie znam.
Amorki jeszcze troszkę polataja:) Ale jeżeli chcesz i jeżeli znajdziesz amortyzatory które wymiarami będą pasowały do twojego gwintu to możesz je zamienić. a poza tym masz dobry gwint to można by było zregenerować amortyzatory.
http://www.nagengast.pl/www/regeneracja ... torow.html
przód masz dobry,bo silnik i tak obciąża je.
			
			
									
									
						http://www.nagengast.pl/www/regeneracja ... torow.html
przód masz dobry,bo silnik i tak obciąża je.
- phpbb3 forum A6
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 1267
 - Rejestracja: 20 maja 2010, 19:37
 - Imię: Forum Audi
 - Rocznik: 2005
 - Moje auto: A6 C6
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 2.6 ABC 150KM
 - Napęd: Quattro
 - Skrzynia: Manual
 - Paliwo: Diesel
 - Lokalizacja: Bydgoszcz
 - Kontakt:
 
Zgadzam się z kolegą wyżej a na polskich drogach szybko mi się wybija.Właśnie dla tego pisze o tym i pytam czy można tylko tylne wymienić czy muszę wszystkie i czy te KW można zregenerować czy lepiej kupić nowe. Jestem kompletnie zielony w tym temacie.
Przed chwilą odpisali mi z firmy PUH NAGENGAST. Za regeneracje jednego amorka od 330-350zł i rok gwarancji także elegancko
 trochę poczytałem w internecie o demontażu amorków i wydaję mi się, że nie jest to zbyt skomplikowane i dam radę sam pod blokiem to zrobić. Tylko ja swoje przed montażem muszę wysłać do regeneracji, nie będzie problemu jak wyjmę amorek i opuszczę auto bez niego?
			
			
													Przed chwilą odpisali mi z firmy PUH NAGENGAST. Za regeneracje jednego amorka od 330-350zł i rok gwarancji także elegancko
					Ostatnio zmieniony 04 lip 2013, 20:21 przez gonzlez, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
						można wymienić same tylne i KW regenerują w tej firmie co Ci podesłałem 
 
[ Dodano: 2013-07-04, 20:29 ]
 ja bym nie opuszczał samochodu bez amorków lecz założył koła i podłożył coś pod belkę 
 nie powinno nic się stać,bo jak amorki się całkiem zużyją to i tak jakby ich nie było :P
			
			
									
									
						[ Dodano: 2013-07-04, 20:29 ]
No więc elegancko. Demontaż amorków to 15mingonzlez pisze:.
Przed chwilą odpisali mi z firmy PUH NAGENGAST. Za regeneracje jednego amorka od 330-350zł i rok gwarancji także eleganckotrochę poczytałem w internecie o demontażu amorków i wydaję mi się, że nie jest to zbyt skomplikowane i dam radę sam pod blokiem to zrobić. Tylko ja swoje przed montażem muszę wysłać do regeneracji, nie będzie problemu jak wyjmę amorek i opuszczę auto bez niego?
- 
				
				BoneShaker
 
Kolego ja pojechałem na testy i mi pokazało 60% tył 70% przód. Zmieniłem najpierw sam tył to jak wyciągnąłem te amorki to ręką je mogłem złożyć i rozłożyć. PóÂźniej na drodze strasznie czułem jak przód się przechyla. Też wymieniłem amorki z przodu i tam to samo. Ręką mogłem złożyć. Więc te badania to jedna wielka ściema!!! Byłem na kilku stacjach i jednej BARDZO nowoczesnej i wszędzie to samo. Więc jeżeli Tobie pokazuje 40% to chyba tak jak by tych amorków nie było 
			
			
									
									
						- phpbb3 forum A6
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 1267
 - Rejestracja: 20 maja 2010, 19:37
 - Imię: Forum Audi
 - Rocznik: 2005
 - Moje auto: A6 C6
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 2.6 ABC 150KM
 - Napęd: Quattro
 - Skrzynia: Manual
 - Paliwo: Diesel
 - Lokalizacja: Bydgoszcz
 - Kontakt:
 
- 
				
				BoneShaker
 
Witam, podepnę się pod temat.
Tu koledzy piszecie, że 40% to minimum. Ja na stacji diagnostycznej w zeszłym roku w sierpniu miałem tył na 65%, a teraz mam lewy 12% i prawy 0%..... ale nie czuje, żeby autem coś bujało czy jak. Kompletnie nic nie czuć. Nie mam stuków itp. Nie wiem czy te maszyny coś powaliły czy jak? Ale dla pewności wymienię i podjadę sprawdzić jeszcze raz. Jak na nowych pokaże mało to coś jest będzie nie tak z maszynami. Gość chciał mi negatywa wlepić i nie puścić autem, ale się dogadałem, że mam to zrobić i się u niego pojawić.
Mam z tyłu amorki SACHS o numerze 4B0 513 031 M i pytanie czy mam szukać takich samych czy są jakieś inne w dobrej cenie?
Pozdrawiam
			
			
									
									
						Tu koledzy piszecie, że 40% to minimum. Ja na stacji diagnostycznej w zeszłym roku w sierpniu miałem tył na 65%, a teraz mam lewy 12% i prawy 0%..... ale nie czuje, żeby autem coś bujało czy jak. Kompletnie nic nie czuć. Nie mam stuków itp. Nie wiem czy te maszyny coś powaliły czy jak? Ale dla pewności wymienię i podjadę sprawdzić jeszcze raz. Jak na nowych pokaże mało to coś jest będzie nie tak z maszynami. Gość chciał mi negatywa wlepić i nie puścić autem, ale się dogadałem, że mam to zrobić i się u niego pojawić.
Mam z tyłu amorki SACHS o numerze 4B0 513 031 M i pytanie czy mam szukać takich samych czy są jakieś inne w dobrej cenie?
Pozdrawiam
- 
				
				Damian_1821
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 77
 - Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
 - Lokalizacja: Rybnik
 
szumi, 
może to Cię trochę naprowadzi:
viewtopic.php?t=36081&highlight=4b0+513+031
Też mam podobny problem z doborem amortyzatorów. Etka 7.2 pokazuję mi numer części amortyzatora: 4B0 513 032 D i nigdzie nie mogę na internecie znaleźć.
Czy była zmiana nr części?
Jak mogę znaleźć odpowiednik tego amorka?
edit:
zawieszenie komfort: 1BA
Odpowiednik: może KAYBA (polecany na naszym forum)
			
			
									
									
						może to Cię trochę naprowadzi:
viewtopic.php?t=36081&highlight=4b0+513+031
Też mam podobny problem z doborem amortyzatorów. Etka 7.2 pokazuję mi numer części amortyzatora: 4B0 513 032 D i nigdzie nie mogę na internecie znaleźć.
Czy była zmiana nr części?
Jak mogę znaleźć odpowiednik tego amorka?
edit:
zawieszenie komfort: 1BA
Odpowiednik: może KAYBA (polecany na naszym forum)
- mwx
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 1486
 - Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
 - Imię: Forum Audi A6
 - Rocznik: 2000
 - Moje auto: A6 C5
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 3.0 TFSI 300KM
 - Napęd: Quattro
 - Skrzynia: Tiptronic
 - Paliwo: Benzyna+LPG
 - Lokalizacja: Poznań West
 
Wymiana tylnych amorów to 15 min, ale w FWD - tylko tam jest belka. W Quattro jest inaczej, więcej roboty i raczej nie do ogarnięcia pod chatą.gonzlez pisze:Dzięki za namiary na firmęJak zacznie tył pływać to podejmę się wymiany. Tak właśnie myślałem żeby jakimś drewienkiem podeprzeć belkę i opuścić. Dzieki wielkie
Wymiana nie będzie trudna, a na hurtowni nie mieli KYB na tył. Wziąłem Monroe jakieś tam. Koszta takie że jakby mi się rozwaliły to drugie kupie za cene jednych SACHS sportowych. Moja obecne mają czerwony kolor i sprężyny też czerwone. Czy cale zawieszenie mam sportowe? 
[ Dodano: 2013-08-17, 21:25 ]
Wymiana poszła jednak trochę ciężko, bo nie wiedzialem jak się zabardzo zabrać, ale jak już się kapnąłem, że trzeba dolny wahacz zrzucić to poszło.
Chciałem montować w odwrotnej kolejności, ale okazało, że nowe amortyzatory są innej długości i nie wiem czy mam takie założyć czy szukać innych??
http://s11.postimg.org/8bewf98fn/20130817_184154.jpg
czerwone - stare amory SACHS 4B0 513 031 Q (jednak nie M) (jest ściśnięty)
czarne - nowe MONROE
Nie wiem co teraz zrobić, bo w sumie na nowych nie mam mocowania sprężyn, a stare amory są grubsze i nie będąÂ pasować.
[ Dodano: 2013-08-19, 11:22 ]
Jak to jest, że zamienniki dopasowane po numerach są zupełnie inne? Chodzi mi o długość całego amora, inne średnice mocowania sprężyn, i nawet dolne oko czasem i 2mm mniejsze niżeli mam zamontowane obecnie? Amorki mam jak w poście wyżej. Monroe oddałem, bo to wogóle inny wymiar....
 Czekam na oryginalne SACHS i identyczny (niby) Monroe....
			
			
									
									
						[ Dodano: 2013-08-17, 21:25 ]
Wymiana poszła jednak trochę ciężko, bo nie wiedzialem jak się zabardzo zabrać, ale jak już się kapnąłem, że trzeba dolny wahacz zrzucić to poszło.
Chciałem montować w odwrotnej kolejności, ale okazało, że nowe amortyzatory są innej długości i nie wiem czy mam takie założyć czy szukać innych??
http://s11.postimg.org/8bewf98fn/20130817_184154.jpg
czerwone - stare amory SACHS 4B0 513 031 Q (jednak nie M) (jest ściśnięty)
czarne - nowe MONROE
Nie wiem co teraz zrobić, bo w sumie na nowych nie mam mocowania sprężyn, a stare amory są grubsze i nie będąÂ pasować.
[ Dodano: 2013-08-19, 11:22 ]
Jak to jest, że zamienniki dopasowane po numerach są zupełnie inne? Chodzi mi o długość całego amora, inne średnice mocowania sprężyn, i nawet dolne oko czasem i 2mm mniejsze niżeli mam zamontowane obecnie? Amorki mam jak w poście wyżej. Monroe oddałem, bo to wogóle inny wymiar....
							








