Ostatnio wymieniłem rozrząd w swoim Audi (3.0 ASN - co prawda A4, ale to chyba bez różnicy).
Po wymianie silnik pracuje ok, ale podłączyłem się VAGiem, żeby zmierzyć kanał 93 i tam widzę, że wszystkie wałki są przesunięte o ok 8st.
Czy to jest wina Âźle ustawionego rozrządu, czy może Âźle pracujących kół rozrządu?
Zostawić tak ustawiony rozrząd i jeÂździć, czy szukać mechanika, który to poprawi? (Wawa)
[ ASN 3.0 220 KM] Ustawienie rozrządu
[ ASN 3.0 220 KM] Ustawienie rozrządu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wymieniałem w Megacar w Wawie.
Wg mechaniora nie cofają się do końca nastawnie rozrządu i nowy rozrząd założył, bez zdejmowania i ustawiania nastawni. Twierdził, że jak je zdejmie to jest duże ryzyko, że ich od nowa nie założy i dojdzie koszt nowych nastawni ( jedna ok. 2 tys.).
W tym serwisie nic już nie wskóram, bo gościu ma wymówkę, a mi się wydaje, że mnie buja...
Wg mechaniora nie cofają się do końca nastawnie rozrządu i nowy rozrząd założył, bez zdejmowania i ustawiania nastawni. Twierdził, że jak je zdejmie to jest duże ryzyko, że ich od nowa nie założy i dojdzie koszt nowych nastawni ( jedna ok. 2 tys.).
W tym serwisie nic już nie wskóram, bo gościu ma wymówkę, a mi się wydaje, że mnie buja...
- Zagór
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1236
- Rejestracja: 03 mar 2011, 15:17
- Imię: Piotr
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.8T APU 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Krętacz
Pewnie nie ma blokad do wałków, jak i klucza do nastawników, i efekt jest jaki jest - znajdź kogoś, kto to zrobi jak trzeba, i zawieź baranowi z Megacar'u FVAT za poprawne ustawnienie rozrządu - niech zwraca koszty skoro nie potrafi/nie ma zaplecza 
Nie mam w tej chwili dostępu do Elsy, ale z tego co pamiętam, to nastawników się nie zdejmuje, a tylko ustawia w odpowiedniej pozycji.
Debilom się wydaje, że w takim "starym" V6, to można młotkiem wszytsko zrobić, no moze nie jednym a dwoma


Nie mam w tej chwili dostępu do Elsy, ale z tego co pamiętam, to nastawników się nie zdejmuje, a tylko ustawia w odpowiedniej pozycji.
Debilom się wydaje, że w takim "starym" V6, to można młotkiem wszytsko zrobić, no moze nie jednym a dwoma
