Dzieki za wglad,tylko jedna krzywka sie rusza zaznaczona srubokretem i o nia mi chodzi jeden wylot wtedy by niedzialal na 5 cylindrze,wylamac ja czy nawet jak sie wylamie to raczej nic sie nie stanie bo jest taka zjechana w tym miejscu ze juz pewnie nawet rolki nie dotykla <szok> , a walki oczywiscie do wymiany i prawa hydraulika tez,dotego wglad na panewki po tej lejacym ustawieniu paliwa do oleju przez norwegow w pompie!! <szok> tylko chodzi o to by chociaz dojechac na prom 600km i pozniej 200 <szok> dlatego tez pytam gdyz juz nawet niechcem wiedziec ile kosztuja tutaj walki,hydraulika i czy i kiedy za nie oddadza ,czy poprostu przy spokojnej jezdzie 90-100km dojade.Niewiem czy robic postoje dojade do polski 800km? dobre pytanie

Czy w ogole w BAU cos takiego jest mozliwe ktos zna taki przypadek gdyz wiaze sie to ze wczesniejszym tematem i w ogole myslalem miedzy 2.7 TDI a tam tez problemy z dolotami plastikowymi i tym feralnym rozrzadem dolnym trzeba wyjmowac silnik wiec czytajac opinie o BAU i sprawdzajac ceny wciaz trzymaja wiec stwierdzilem jest ok a tu takie cos samochod kosztowal mnie okolo80tys <szok> takie ceny w norwegi teraz do tej pory walcze o ten przestawiony rozrzad i zwrot za hydraulike w lewej glowicy i walki cale ,teraz to po 10 tys,masakra

! najchetniej by ktos go ukradl,lub sam wybuchl
![;] ;]](https://a6klub.pl/images/smilies/krzywy.gif)
niestety musze juz z nim zostac wiec teraz tylko modlic sie o zwrot z serwisu i by dojechac do polski. <szok>

dzieki za pomoc
