[AWT 1.8T 150KM] problem z odpalaniem

Wujaszek · Post autor: **Wujaszek** » 05 cze 2013, 11:59

Witam mam dokładnie ten sam problem

z tym, że mam LPG ale gazik mam z górnej półki montowany z 2 miesiące temu. Więc mówicie, że problem może leżeć w czujniku temperatury?

Bilskirnir · Post autor: **Bilskirnir** » 06 cze 2013, 11:38

mavik0,twój problem jest bezpośrednio związany z katalizatorem.Było tego sporo na forum,AWT nie toleruje "oszukaczy"-silnik prycha,kicha i jest chory na całego.Sam to przerabiałem u kolegi.Zamienniki katalizatorów sprawują się dobrze-autko po zamontowaniu kata odżyło i ciągło jak wściekłe.Są 1.8T które mają 1 sondę lambda zaraz przed katem i te silniki znoszą te oszukiwacze o wiele lepiej.AWT ma przed i za katem,nie bez powodu.Nie jeden się na tym przejechał.Bez ingerencji w ECU,i jakby to nazwać "odinstalowania" jednej sondy się nie obejdzie.

Pozdro.

MrcZk · Post autor: **MrcZk** » 06 cze 2013, 11:53

DRUGA SONDA NIE WPLYWA NA PRACE SILNIKA!, intformuje jedynie tylko o tym ze kat do wymiany, sam u siebie mialem dwie sondy i po wstawieniu DP nic zlego sie nie dzialo(po za bledem drugiej sondy) a jezdzilem tak ponad pol roku.Natomiast fakt mozna "usunac" druga sonde tak wlasnie mi zrobili podczas chipowania ale to tylko po to aby nie bylo bledu po podlaczeniu vaga bo byl to jeden jedyny blad jaki wyskakiwal.Bilskirnir, juz ktorys raz piszesz o tych sondach i katalizatorach a ja poraz kolejny odpisuje ze jestes w bledzie a Ty dalej swoje :D przestan wprowadzac ludzi w blad:)

Bilskirnir · Post autor: **Bilskirnir** » 06 cze 2013, 12:00

MrcZk, tak pisałem i niejeden też ci odpisywał że AWT ciężko znosi takie przeróbki.Stawiam flaszkę że po założeniu kata, choćby używanego,ale sprawnego-problem zniknie.A autko będzie szło jak przeciąg.

Zagór · Post autor: **Zagór** » 06 cze 2013, 16:38

Bilskirnir pisze:MrcZk, tak pisałem i niejeden też ci odpisywał że AWT ciężko znosi takie przeróbki.Stawiam flaszkę że po założeniu kata, choćby używanego,ale sprawnego-problem zniknie.A autko będzie szło jak przeciąg.

Ale oba auta chodzą jak przeciąg, a jedynym problemem jest to że ciężko palą w konkretnych warunkach - możesz przybliżyć mi temat wpływu sondy lambda na uruchomienie silnika??

Bart_d · Post autor: **Bart_d** » 07 cze 2013, 07:00

Witam
Problem z paleniem taki jak opisują koledzy wyżej miałem w swojej bezpośrednio po założeniu LPG. Czasem można było kręcić z 10 sekund i nic a łapał zazwyczaj w ostatnim momencie kręcenia (ułamek sekundy po puszczeniu kluczyka). Przyczyną było podłączenie sygnału ACC do centralki instalacji LPG z zasilania cewek. Czemu dokładnie tak się działo nie wiem, ale przepięcie pod inny punkt momentalnie załatwiło problem.

mavik0 · Post autor: **mavik0** » 07 cze 2013, 16:36

Problem z ciezkim odpalaniem sam znikł, uciekało gdzies powietrze przy przewodach- dokręciłem opaski i poprawilo sie. Auto odpala juz normalne, chodzi jak powinno.
Chodzi mi jednak caly czas o ten błąd z sondami, moze cos z przewodami jest nie tak?

PictBridge · Post autor: **PictBridge** » 07 cze 2013, 21:18

zgadza sie, u mnie vag nic nie pokazuje żadnej mechanik mi nie może pomóc gdy pojazd sie nagrzeje trzeba kręcić ok 3-4 sekundy aby zapalił, po wstawieniu LPG wszystko to sie zaczeło gazownicy również rozkładają ręce, cóż tanio jeżdże lecz dłużej kręce.

MrcZk · Post autor: **MrcZk** » 11 cze 2013, 10:30

ciesz sie ze nie wydales krocia na katalizatory lambdy itp, pozdrawiam