Woda w komorze podszybia

Thomas70 · Post autor: **Thomas70** » 02 cze 2013, 03:00

Witam kolegow Prosze o pomoc w takiej kwestii ze jak pada deszcz mam pelno wody na dywanikach,najbardziej od strony pasazera ,zdjolem podszybie i tam gdzie jest akumulator ,i najwiecej gdzie wspomaganie chamulcow znajduje sie pelno wody i mysle ze dlatego leci mi wszystko do srodka,moze ktos mial juz taki przypadek,przepraszam za bledy ale mam niemieckom tastature

Thomas70 · Post autor: **Thomas70** » 02 cze 2013, 13:01

Dziekuje wam bardzo za pomoc

bosmman · Post autor: **bosmman** » 02 cze 2013, 19:32

Witam. w komorze podszybia są dwa odpływniki takie gumowe jakby lejki ich zapchanie jest najczęstszą przyczyną zalania wnetrza C5 zbiera się tam cały syf jaki spływa do tej komory. Jeśli auto było serwisowane w ASO to reklamować inspekcje sprawdzanie drożności i stanu tych odpływników jest w programie.

pastaldo · Post autor: **pastaldo** » 02 cze 2013, 21:46

Bo te odpływniki to sie sprawdzają jak na samochód leci czysta woda. Wystarczy że parkujesz pod drzewami, troche liści i pyłków i te lejki się zapychają. W A4 które miałem był ten sam problem. Wyciągnąłem te gumki, poucinałem je tak by tylko wchodził minimalnie w otwór i zabezpieczał rant odpływu. Od tamtej pory zapomniałem o problemie, a parkowałem ciągle pod blokiem/pod drzewami i tak juz od 2 lat.
Polecam ten sam manewr.

bosmman · Post autor: **bosmman** » 03 cze 2013, 11:25

Witam. Te lejki są tak zrobione na "szczelnie" żeby ewentualne gazy i zapachy z okolicy silnika nie dostawały sie do komory podszybia zauważ że tam jest też wlot powietrza do klimy i nawiewu temu samemu celowi służy ta długa uszczelka mocująca pokrywe komory silnika. Mocno zastanawiał bym się czy je obcinać, ale każdy muśi wiedzieć

Thomas70 · Post autor: **Thomas70** » 03 cze 2013, 18:42

Dzieki za rade juz sie z tym problemem poradzilem

pastaldo · Post autor: **pastaldo** » 03 cze 2013, 20:24

Thomas70 pisze:Dzieki za rade juz sie z tym problemem poradzilem

Co zrobiłeś?

Witam. Te lejki są tak zrobione na "szczelnie" żeby ewentualne gazy i zapachy z okolicy silnika nie dostawały sie do komory podszybia zauważ że tam jest też wlot powietrza do klimy i nawiewu temu samemu celowi służy ta długa uszczelka mocująca pokrywe komory silnika. Mocno zastanawiał bym się czy je obcinać, ale każdy muśi wiedzieć

Nie bardzo rozumiem o jakiej komorze i jakich gazach piszesz. Uświadom mnie. Przecież tam gdzie sa odpływy sa tylko kanały w dół gdzie odpływa woda i nie łączą się z żadną komorą. Pozatym nie napisałem żeby się ich całkowicie pozbyć a tylko uciąć tamto zwężenie żeby śmieci się tam nie zatrzymywały. Chyba że się nie zrozumieliśmy.

bosmman · Post autor: **bosmman** » 04 cze 2013, 12:51

pastaldo pisze:
Thomas70 pisze:Dzieki za rade juz sie z tym problemem poradzilem
Co zrobiłeś?

Witam. Te lejki są tak zrobione na "szczelnie" żeby ewentualne gazy i zapachy z okolicy silnika nie dostawały sie do komory podszybia zauważ że tam jest też wlot powietrza do klimy i nawiewu temu samemu celowi służy ta długa uszczelka mocująca pokrywe komory silnika. Mocno zastanawiał bym się czy je obcinać, ale każdy muśi wiedzieć
Nie bardzo rozumiem o jakiej komorze i jakich gazach piszesz. Uświadom mnie. Przecież tam gdzie sa odpływy sa tylko kanały w dół gdzie odpływa woda i nie łączą się z żadną komorą. Pozatym nie napisałem żeby się ich całkowicie pozbyć a tylko uciąć tamto zwężenie żeby śmieci się tam nie zatrzymywały. Chyba że się nie zrozumieliśmy.

Witam. Rozgrzany silnik czy skrzynia biegów to napweno nie żródło zdrowych zapachów fijołków czy morskiej bryzy i nikt nie chce mieć tego syfu podzczs jazdy we wnętrzu auta a dokładnie tam wychodzą te gumowe lejki tuż obok jest też przynajmiej w 2,5 tdi wstępny katalizator zaraz obok turbo. Ja osobiście nie chciał bym wąchać tych zapachów. Dlatego te lejki przepuszczają wszystko tylko na zawnątrz komory podszybia ( w dół) a nic do środka z dołu. Jak je obciąłeś to nie spełnają już swoje roli mogłeś je równie dobrze wyjąć. Dlatego Audi je tam wstawił i tak uformował a to że sie zatykają to przyczyna złej obsługi czy to w aso czy niewiedzy podwórkowych mechaników ze przy inspekcji trzeba je sprawdzać i czyścić

pastaldo · Post autor: **pastaldo** » 04 cze 2013, 14:37

Przecież te lejki i tak nie sa żadnymi zaworami/wentylami i co przepuszczały to i przepuszczają dalej. Nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków tego zabiegu ani nieprzyjemnych zapachów. Ale jak tam chcesz. Wypowiedziałem swoje zdanie i kto zechce skorzysta z tej rady a kto nie chce nie musi.

bosmman · Post autor: **bosmman** » 04 cze 2013, 17:04

Witam ponownie. Tak sie sklada ze w starszych autach zdazaja sie nieszczelnosci ukladu wydechowego najczesciej sa zauwazane dopiero jak sytuacja jest juz powazna. (oczywiscie nie dotyczy twojego auta) tego co w takim wypadku sie wydostaje do komory silnika nie chcial bym miec w kabinie w zadnym wypadku. A zdazaja sie auta jeszcze z opcjonalnym ogrzewaniem postojowym Â´wyobrazasz sobie co bys siedzac w takim aucie wdychal? -gdyby zasysane bylo powietrze z pod auta?- Wtedy brak wiatru przewiewajacego komore silnika-
Mam nadzieje ze nikt nie zastosuje sie do twojej rady ala to juz musi kazdy sam zdecydowac.

pastaldo · Post autor: **pastaldo** » 04 cze 2013, 22:33

Ale zrozum że te lejki nic nie uszczelniają. Jesli coś ma sie dostać jakieś spaliny to i tak sie dostaną. Przecież ta guma sie tylko zwęża ku dołowi a nie jest zatkana bo by oda nie odpływała. Tak się składa że tez mam webasto i nic nie czuć w aucie po tym zabiegu.

Ale widze że musisz postawić na swoim więc ja kończę przygodę z tym watkiem.
Powodzenia w co kilkumiesięcznym czyszczeniu tych odpływów. Oczywiście żeby to zrobic profi to trzeba się pozbyc akumulatora itp więc mało roboty wbrew pozorom z tym niema.

bosmman · Post autor: **bosmman** » 04 cze 2013, 23:12

pastaldo pisze:Ale zrozum że te lejki nic nie uszczelniają. Jesli coś ma sie dostać jakieś spaliny to i tak sie dostaną. Przecież ta guma sie tylko zwęża ku dołowi a nie jest zatkana bo by oda nie odpływała. Tak się składa że tez mam webasto i nic nie czuć w aucie po tym zabiegu.

Ale widze że musisz postawić na swoim więc ja kończę przygodę z tym watkiem.
Powodzenia w co kilkumiesięcznym czyszczeniu tych odpływów. Oczywiście żeby to zrobic profi to trzeba się pozbyc akumulatora itp więc mało roboty wbrew pozorom z tym niema.

Witam ponownie. Nie masz niestety racji te lejki przynajmiej nowe i nie uszkodzone jak najbardziej uszczelniają, jak napewno zauważyłeś ich wylot na dole ma kształt takiego krzyżyka ten krzyżyk powinien być zamknięty a krawędzie powinny się stykać. Możliwe że jak się do nich dostałeś, w swoim aucie to były już zdeformowane przez zalegający w nich bród i wysoką temperature od silnika. Jak w najbliższym czasie wpadnie mi taki lejek między palce to zrobie fotke i tu wstawie - oczywiście nowego i nie zdeformowanego. Czy naprawde myślisz że Audi montowało by jakieś części gdyby nie było to konieczne? To wszystko kosztuje, a oni chcą też oszczędzać. i jeszcze jedno, nasz węch nie jest w stanie wykryć tak groznych gazów jak dwutlenek węgla ani tym bardziej tlenku węgla jeśli są one w powietrzu, nie wszystko co toksyczne musi paskudnie śmierdzieć.

pastaldo · Post autor: **pastaldo** » 04 cze 2013, 23:45

Wiem jak wygląda ten lejek nawet nowy ale e szczelnością to i tak mu daleko do doskonałości a to z prostej przyczyny. Musi tam sływać woda. Woda (z fizyki) jest gęstsza a zarazem lepka i uwierz mi że jesli miało by to być szczelne to woda by nie spłynęła no chyba że po wielu godzinach kilka mililitrów ale nie w trakcie ulewy gdzie trzeba odprowadzić czasami i 5l w ciagu minuty. Sam się zastanawiam po co takie dziwadlo tam umieścili. Nawet jak by tymi otworami sie dostawały jakies gazy to zanim by zostały zaciągnięte do nawiewu ulotniły by się przy podszybiu a to co było by zaciągniete to nieznaczne ilości.
Z fizyki tez wiem że te gazy sa bezwonne i dlatego zabijają nieświadomych ale spaliny to nie tylko CO i CO2 ale własnie śmierdzące siarczki i tym podobne smrody i na pewno zauważyłbym jakiekolwiek najmniejsze zapachy wydostające się z nawiewów. W A4 miałem rozszczelniona plecionkę i wiem co to znaczy spaliny w samochodzie szczególnie desela.

PS. nie obrażam się

bosmman · Post autor: **bosmman** » 05 cze 2013, 09:23

domykać ma je podcisnienie powietrza przy pracy nawiewu jeśli by tam powstało, a sam wiesz że nawiew pobiera całkiem sporo zwłaszcza na pełnych obrotach. jak nie ma podciśnienia to i tak nic nie zassie tamtędy, więc nie ma sprawy. tyle teoria. Wyobrażasz sobie amerykanina co by sie nawdychał spalin w audi? zaraz mieli by proces i to na miliony - musieli coś zrobić

dio · Post autor: **dio** » 05 cze 2013, 21:45

bosmman, chyba przesadzasz trochę. Ten lejek jest do odprowadzania wody, a nie zabezpieczeniem od zapachów, jest zwężony ku dołowi, żeby nie został zapchany od drugiej strony. O jakim podciśnieniu piszesz? Filtr kabinowy ma skąd brać powietrze i ta dziurka nie robi mu różnicy. No chyba, że Ty masz tak wydajny nawiew, że jak włączysz na maksa, to przez odpływ piach z ulicy Ci ciągnie. Skoro według Twojej teorii założyli lejek, żeby nie śmierdziało z komory silnika, to dlaczego umieścili wlot powietrza do kabiny tak, że zbiera wszystkie zapachy z zewnątrz? Stojąc w korku jak nie włączysz obiegu wewnętrznego, to też się nawdychasz spalin...
Proponuję zakończyć tą dyskusję na temat szczelności lejka, bo raczej jest nie o tym.