Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

http://autoauto.pl/pl/10244/Audi_A6_200 ... OWA?hash=t
A6 C6 avant. 2005r. Kolor zielony. Stoi w warszawie al krakowska w komisie.
Plastiki w środku popękane co świadczy o poważnej kolizji i taniej naprawie. Wygląda jak pomalowany w stodole. Stonwczo odradzam.

ZIEMBA, _uwaga

Regulamin: regulamin-dzialu-polecam-odradzam-vt3609.htm

Proszę wstawić foto odradzanego przedmiotu, bo ogłoszenie wygaśnie, a ślad zniknie.

A czy te tagi są gdzieś do wyboru przy zakłądaniu tematu czy sam mam je wpisać zgodnie z instrukcją regulaminu? Bo przy edycji tematu nigdzie nie widze opcji z wyborem tagów.

ZIEMBA,

0x4B25A pisze:Proszę wstawić foto odradzanego przedmiotu, bo ogłoszenie wygaśnie, a ślad zniknie.

ZIEMBA pisze:A czy te tagi są gdzieś do wyboru przy zakłądaniu tematu

Gotowe

0x4B25A pisze:Gotowe

Teraz są także już poprawiam.

to i ja dopiszę auta z tego komisu:
http://autoauto.pl/pl/10297/Audi_A6_200 ... 9&perPage=
malowane naokoło łącznie z dachem, na dachu wgniota prawie jak po kuli;) szyby każda z innej parafii, sterowniki bez błędów, prawdopodobnie wykasowane tuż przed wstawieniem na plac, w środku auto ładne, z przodu LEDy z polifta
http://autoauto.pl/pl/9616/Audi_A6_2008 ... 3&perPage=
jak dla mnie malowany lewy przód choć w ogłoszeniu piszą, że nie, zapchany filtr cząstek stałych, silnik w trybie awaryjnym, kontrolka świec mruga na stałe, błąd wraca od razu po skasowaniu, na minus MMI basic monochrom

shogun pisze:to i ja dopiszę auta z tego komisu:
http://autoauto.pl/pl/10297/Audi_A6_200 ... 9&perPage=
malowane naokoło łącznie z dachem, na dachu wgniota prawie jak po kuli;) szyby każda z innej parafii, sterowniki bez błędów, prawdopodobnie wykasowane tuż przed wstawieniem na plac, w środku auto ładne, z przodu LEDy z polifta

hej
jestem właścicielem tego auta (2 lata)
auto miało malowane dwa elementy dach i prawy tylny błotnik (tylko częściowo) - takie było sprowadzone do PL
jest jedna (!) wgniotka na całym aucie - ta na dachu.
szyba czołowa 2006, prawa tylna 2006, reszta 2007

bardzo Cię proszę, abyś rzetelnie opisywał stan pojazdu.
nie próbuję Cie również urazić, ale jestem pewny że Twoja wiedza w temacie napraw blach-lak jest niezbyt obszerna
jeżeli chcesz możemy podjechać do ASO , w przypadku gdy będzie jak mówisz pokryję koszty przeglądu i zwrócę za Twój dojazd - jeżeli oczywiście będzie inaczej zapłacisz za auto pełna kwotę, ok?

będę w tygodniu zabierał auto z komisu - powiedz proszę gdzie podjechać, weÂź miernik, chcę byś mi pokazał to "malowane naokoło"
chętnie również przejadę z Tobą jakieś 100km i sprawdzisz sobie błędy w sterownikach.

pozdrawiam

Dzięki za zaangażowanie, wiadomo, każdy swoje chwali. Obejrzałem kilkanaście sztuk i to już jakiś czas temu więc w tej chwili nie pamiętam, czy miał malowane 2 elementy czy więcej, wydaje mi się, że coś jeszcze w nim było, ale teraz się pod tym nie podpiszę, ten post pisałem też już jakiś czas po obejrzeniu auta, wtedy mógłbym dyskutować. Wiesz, mi nie chodzi o to, że miał malowane jakieś elementy, bo większość miała jakieś obcierki, ale jeżeli dzwonię do sprzedawcy a ten mi w żywe oczy łga (przecież teraz mówisz, że był dach malowany i jeszcze błotnik i do tego szyby powymieniane - to nie można było powiedzieć przez telefon???), że nic nie było malowane to może krew człowieka zalać jak się przejedzie kilkaset km. Teoria o błędach w sterownikach jest taka bo mają tam kilka A6 i wszystkie były "czyste", w większości jednak od razu po odpaleniu pojawiały się jakieś błędy, akurat w Twojej nie, ale nie jeÂździłem nią więc nie wiem czy wracają czy nie. Ja obejrzałem Twoje auto i nie tego szukałem, ktoś je pewnie kupi bo najgorsze nie było. Nie interesuje mnie Twoja oferta wizyty w ASO bo kupiłem sobie już takie jakie chciałem i to bez wizyt w zakładzie blacharsko lakierniczym i ASO mimo mojego laicyzmu w Twoim pojmowaniu, bo przecież się na niczym nie znam. Ciekawe zresztą skąd wysnuwasz taką teorię, że moja wiedza w tym zakresie jest nikła? Znasz mnie? Wiesz kim jestem? A swoją drogą czy Ty jesteś pierwszym właścicielem od nowości, że twierdzisz, że "tylko" dach i błotnik był malowany? Może i Twoja wiedza w tym zakresie też nie jest wystarczająca? Skąd to możesz wiedzieć? Skoro zresztą Twoje auto jest takie cudowne i cena jest przystępna to czemu je tak długo sprzedajesz? Ja ostatnich kilka swoich aut sprzedawałem nie dłużej jak tydzień od ich ogłoszenia.

PS nie będę prowadził z Tobą dyskusji na prv więc nie musisz mi tam nic wysyłać.

sendrek, _powitania

shogun pisze:Dzięki za zaangażowanie, wiadomo, każdy swoje chwali. Obejrzałem kilkanaście sztuk i to już jakiś czas temu więc w tej chwili nie pamiętam, czy miał malowane 2 elementy czy więcej, wydaje mi się, że coś jeszcze w nim było, ale teraz się pod tym nie podpiszę, ten post pisałem też już jakiś czas po obejrzeniu auta, wtedy mógłbym dyskutować. Wiesz, mi nie chodzi o to, że miał malowane jakieś elementy, bo większość miała jakieś obcierki, ale jeżeli dzwonię do sprzedawcy a ten mi w żywe oczy łga (przecież teraz mówisz, że był dach malowany i jeszcze błotnik i do tego szyby powymieniane - to nie można było powiedzieć przez telefon???), że nic nie było malowane to może krew człowieka zalać jak się przejedzie kilkaset km. Teoria o błędach w sterownikach jest taka bo mają tam kilka A6 i wszystkie były "czyste", w większości jednak od razu po odpaleniu pojawiały się jakieś błędy, akurat w Twojej nie, ale nie jeÂździłem nią więc nie wiem czy wracają czy nie. Ja obejrzałem Twoje auto i nie tego szukałem, ktoś je pewnie kupi bo najgorsze nie było. Nie interesuje mnie Twoja oferta wizyty w ASO bo kupiłem sobie już takie jakie chciałem i to bez wizyt w zakładzie blacharsko lakierniczym i ASO mimo mojego laicyzmu w Twoim pojmowaniu, bo przecież się na niczym nie znam. Ciekawe zresztą skąd wysnuwasz taką teorię, że moja wiedza w tym zakresie jest nikła? Znasz mnie? Wiesz kim jestem? A swoją drogą czy Ty jesteś pierwszym właścicielem od nowości, że twierdzisz, że "tylko" dach i błotnik był malowany? Może i Twoja wiedza w tym zakresie też nie jest wystarczająca? Skąd to możesz wiedzieć? Skoro zresztą Twoje auto jest takie cudowne i cena jest przystępna to czemu je tak długo sprzedajesz? Ja ostatnich kilka swoich aut sprzedawałem nie dłużej jak tydzień od ich ogłoszenia.

PS nie będę prowadził z Tobą dyskusji na prv więc nie musisz mi tam nic wysyłać.

Bez spiny chlopaki, sprzedawca ma troche racji, po co piszesz farmazony skoro nie jestes pewny czy byl dach malowany czy caly w kolo... no po co? Trzeba bylo dopisać że silnik jest już na wykończeniu jeszcze a pozniej napisać że jednak to chyba nie ten model samochodu.... a co do wypowiedzi:
>A swoją drogą czy Ty jesteś pierwszym właścicielem od nowości, że twierdzisz, że "tylko" dach i błotnik był malowany?
nawet 1 właściciel nie jest w stanie tego powiedzieć zwłaszcza jak samochód jest ze wschodniego salonu... niektóry pewnie wiedzą o co chodzi

a Ty rafal149135 na odległość będziesz adwokatem kolegi? Ty widziałeś auto, że się wypowiadasz? Jeżeli ktoś Ci gada przez telefon, że autko super nic nie malowane a przyjeżdżasz i dach ma drugą warstwę błotnik i zderzak to jest OK? to nic przecież. Ja nie mam czasu na takie podróże. Czemu przez telefon nie powiedział? O szyby też pytałem. Pewnie wymienił bo chciał mieć inne tak? proszę Cię... Zawsze od sprzedawców usłyszysz, że super bo mają Cie za idiotę. Mi się wydaje, że coś z przodu też tam się działo bo chyba widziałem tylko 1 czy 2 co miały przody nie ruszone, ale teraz nie napiszę na 100% bo nie robiłem notatek! Niech przyjedzie teraz on do Lublina i go obejrzę jeszcze raz i wtedy napiszę jaką grubość ma powłoka na którym elemencie i zczytam pamięć usterek od początku sterownika.
Odnośnie samochodu z salonu to też mam doświadczenie takie, że sprzedali mojej mamuśce auto z malowaną tylną klapą.

shogun pisze:a Ty rafal149135 na odległość będziesz adwokatem kolegi? Ty widziałeś auto, że się wypowiadasz? Jeżeli ktoś Ci gada przez telefon, że autko super nic nie malowane a przyjeżdżasz i dach ma drugą warstwę błotnik i zderzak to jest OK? to nic przecież. Ja nie mam czasu na takie podróże. Czemu przez telefon nie powiedział? O szyby też pytałem. Pewnie wymienił bo chciał mieć inne tak? proszę Cię... Zawsze od sprzedawców usłyszysz, że super bo mają Cie za idiotę. Mi się wydaje, że coś z przodu też tam się działo bo chyba widziałem tylko 1 czy 2 co miały przody nie ruszone, ale teraz nie napiszę na 100% bo nie robiłem notatek! Niech przyjedzie teraz on do Lublina i go obejrzę jeszcze raz i wtedy napiszę jaką grubość ma powłoka na którym elemencie i zczytam pamięć usterek od początku sterownika.
Odnośnie samochodu z salonu to też mam doświadczenie takie, że sprzedali mojej mamuśce auto z malowaną tylną klapą.

Nie jestem nikogo adwokatem ale skoro nie jesteś pewny które auto jak wyglądało to po co gadasz że był cały malowany? Mi np malowanie 2 elementów by nie przeszkadzało(o ile dobrze byly by zrobione) jeżeli tylko to miało by być "uszkodzone" w samochodzie, mysle ze nikt nie bedzie teraz do Ciebie jechał bo nie jestes "guru" a próbojesz robić z siebie takiego... fakt jest taki że gościu dał dupy i oszukiwał przez telefon ale wypisywanie takich herezji jak Ty wypisujesz też nie jest fair a robisz z siebie takiego "uczciwego"

shogun pisze:a Ty rafal149135 na odległość będziesz adwokatem kolegi? Ty widziałeś auto, że się wypowiadasz? Jeżeli ktoś Ci gada przez telefon, że autko super nic nie malowane a przyjeżdżasz i dach ma drugą warstwę błotnik i zderzak to jest OK? to nic przecież. Ja nie mam czasu na takie podróże. Czemu przez telefon nie powiedział? O szyby też pytałem. Pewnie wymienił bo chciał mieć inne tak? proszę Cię... Zawsze od sprzedawców usłyszysz, że super bo mają Cie za idiotę. Mi się wydaje, że coś z przodu też tam się działo bo chyba widziałem tylko 1 czy 2 co miały przody nie ruszone, ale teraz nie napiszę na 100% bo nie robiłem notatek! Niech przyjedzie teraz on do Lublina i go obejrzę jeszcze raz i wtedy napiszę jaką grubość ma powłoka na którym elemencie i zczytam pamięć usterek od początku sterownika.
Odnośnie samochodu z salonu to też mam doświadczenie takie, że sprzedali mojej mamuśce auto z malowaną tylną klapą.

Zgadzam sie w 100%. Handlarze mają klientów nie tyle za idiotów ale za totalnych mega idiotów. Specjalnie nagadają głupot i kłamstw z nadzieją, że jak zrobisz po samochód 500km to kupisz bo nie chcesz z pustymi rękami wracać. Ja po samochód też napykałem z 700 km w sumie a jeÂździłem tylko do tych "stan idealny".

Widzę, że z góry przyjąłeś, że sprzedający napisał prawdę, a ja bezczelnie go oczerniam. Chętnie będę oczerniał każdego chama, co oszukuje ludzi i fatyguje ich przez pół Polski, żeby zobaczyli na własne oczy, że kłamał. Przecież wszyscy mają czas i pieniądze, a przede wszystkim chęci na wysłuchiwanie bajek i wycieczki krajoznawcze w poszukiwaniu wymarzonego auta. Ja szukałem ideału i taki znalazłem choć kosztowało mnie to kilka dalekich wyjazdów. PojedÂź do Warszawy zobacz, pomierz i wtedy komentuj, oceniaj.
A jak dłużej pomyślę to śmiem twierdzić, że auto miało w oryginale tylko 1 albo 2 drzwi...

rafal149135, szczerze powiem, że stoję w pełni po stronie kolegi shogun (oczywiście zakładając, że to co Nam tu pisze, jest prawdą).

Wybacz, ale jeśli ktoś przez telefon mówi, a zakładam, że tak było, że nic nie było malowane, a przyjeżdża człowiek zwabiony tym opisem i widzi zgoła co innego, to nie można tego nazwać inaczej, jak zwykłym oszustwem szczególnie, jeśli:

sendrek pisze:auto miało malowane dwa elementy dach i prawy tylny błotnik (tylko częściowo)

... co oznacza, że w danej chwili, sprzedający miał pełną świadomość tego, w jakim stanie jest auto... Właśnie przez takie sytuacje, każdy w Polsce zakłada, że każde auto do sprzedaży, trzeba prześwietlić promieniami Roentgena, bo na pewno jakiś 'wałek', a każdy sprzedający ma przyklejoną 'łatkę' - oszust

rafal149135 pisze:Mi np malowanie 2 elementów by nie przeszkadzało(o ile dobrze byly by zrobione)

Może Tobie nie, ale mnie dla odmiany tak i to bardzo! Poza tym, chodzi o poinformowanie kupującego o tym fakcie. Istotny jest też czynnik cenowy...