Panowie ostatnio miałem taką przygodę.... jechałem samochodem gdzieś 140km/h i tak przez jakiś odcinek nagle jak nie jeb..ło i zaczęło napieprzać to nie wiedziałem co się dzieje z samochodu odpadła jakaś metalowa cześć i wybiła się na 2m w górę.
okazało się że ta część to aluminiowa osłona przegubu wału przy skrzyni biegów.
natomiast gumową osłonę przegubu pocięło no i przy prędkości 70km/h i więcej siła odśrodkowa która wypychała odstającą gumę waliła o samochód....
jakim cudem aluminiowa osłona wkręciła się w wał a gumowa osłona została pocięta nie mam zielonego pojęcia.....
wizyta u mechanika przeguby na wale całe zamontowana nawa gumowa osłona dołożone smaru w dwa przeguby złożone wsio do kupy no i samochód jedzie normalnie nie nie drga ani nie wibruje.
za parę dni ta sama droga prędkość w granicach 140km/h (bez zamontowanej aluminiowej osłony na skrzyni bo ma połamane uchwyty mocujące) i znowu napieprzanie o jakąś część samochodu od spodu taki gumowy dÂźwięk jakby guma o coś waliła.....
ale zaraz zwolniłem no i spokój....
nie mam pojęcia co tam siedzi że przy większej prędkości takie cuda się dzieją

jakieś rady lub coś za co tam się zabrać

z góry dzięki za jakieś rady.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-06-07, 11:40 ]
Widzę że nikt nie ma pomysłu na mój problem.....
dziś jechałem akurat 7mką na Olsztyn i trochę szybciej się przeleciałem przy 130 już terkotanie czegoś pod autem taki gumowy dÂźwięk jakby o coś walił.....

co tam może być przy wyjściu ze skrzyni gumowego co by wpadało w wibrację ? ewentualnie haczyło o wał....
tak myślałem że może im większa prędkość auta i wału napędowego to może wpada w wibracje ale to chyba inaczej byłoby czuć jakby wał walił o karoserie tym bardziej że żadnych wibracji nie ma przy żadnych prędkościach cały czas jest git a od 130 już coś hałasuje
