Post
autor: NastyMosquito » 25 lis 2013, 20:34
Koledzy,pozwólcie ,że podepnę się pod temat.
Czytałem bardzo dużo na temat przerwy w rozruchu.Jedni piszą ,że wtryski,inni że rozrusznik,świece itp.
U mnie generalnie czasem i na zimnym silniku jest owa "dziura" przy kręceniu rozrusznika.Jak jest już ciemnawo i podświetlanie w samochodzie doskonale widać to przy rozruchu(na ciepłym częściej )jest minimalny zastój w kręceniu podczas którego następuje jakby odcięcie zasilania podświetlenia wewnątrz (np.przyciski od pamięci siedzeń czy oświetlenie ambiente)Po sekundzie,dwóch podświetlenie powraca.Martwi mnie to bo auto ma przejechane niecałe 140k.Wtryski w/g VCDSa ok ale jak ktoś już napisał to jak wróżenie z fusów-trzeba wtryski wymontować i sprawdzić na stole bosch.Może jednak rozrusznik już padnięty .....?Samochód odpalany dość często bo przy przebiegu 140 k i 8 lat użytkowania to mówi samo za siebie..Jakieś pomysły...?Jak sprawdzić rozrusznik,że tak powiem ,domowym sposobem?(bo nie brak profesjonalistów w zakładach gdzie bardziej popsują niż naprawią..)
Pozdrawiam