

Jest to najzwyklejszy turbodoładowany diesel 1.9. 110 koni jak dla mnie na razie wystarczy, choć mogło by był więcej, ale wiadomo coś za coś

Rocznik modelowy '98

Na samochodzie nie zawiodłem sie ani razu, przez ten cały czas nie dołożyłem ani grosza prócz kompletu hebli i podstawy (rozrząd, filtry i płyny).
Tak wyglądała po powrocie do domu, zaraz po kupnie.
A tak na lato
Obecnie auto jest rozebrane, wymiana wahaczy górnych gdyż 2 się poddały przez nasze polskie drogi :D Wymieniany jest cały komplet górnych, do tego obie końcówki drążków, osłony przegubów, termostat bo ostatnio mam problemy z dogrzewaniem oraz poducha pod skrzynią biegów.
Oraz montaż zawieszenia gwintowanego i myślę że na weekend już samochód będzie gotowy i na letnich bucikach.
Chciałbym jeszcze pare rzeczy dorzucić i zrobić przy samochodzie, min.:
-detaling delikatny w środku, listwy drzwiowe w środku pomalować w czerń lub jakiś ciekawy wzór folii
-ściemnić szybki wszystkie 5
-może jakieś skórkowane siedzenia
-programik, ewentualnie wtryski, fmic. etc
-większe i szersze "buciki letnie"
-wypuszczenie ładnej dwururki na zewnątrz
-gril i listwy w shadow lina, choć szczerze to nie mam pojecia jak to wyjdzie, nie wiem czy ryzykowac

Chętnie poczytam opinie i porady co można dodać jeszcze lub zrobić w miarę upływu czasu
