Koledzy od paru miesięcy coś mi stuka za zegarami na podszybiu. Kiedyś było to delikatnie słychać, a teraz jak dla mnie dość głośno. Stukanie słychać przy każdych wybojach, na jakiejś nierównej kostce, dziurawej drodze itp.
Przez ten czas pare razy wyciągałem zegary w poszukiwaniu czegoś luźnego, niestety tam nie ma co stukać.
Może macie jakieś pomysły jak temu zaradzić? Gdzie i czego szukać... Bardzo to irytujące i już nie wiem co z tym zrobić
Sprawdz czy prawidłowo założona jest plastokowa osłona pod maską - ta która wchodzi bezpośrednio w podszybie a od strony silnika zabezpieczona jest gumową uszczelką.
Właśnie też mi to wpadło do głowy, ale nawet jak ją całkowicie zdjąłem i się przejechałem to było bez zmian Ale dzięki za odzew.
Może jeszcze jakieś propozycje ?
U mnie rozwiązałem temat - podszybie jest mocowane na 3 klipsy - 2 na rogach i jeden w środku pomiędzy wycieraczkami (od strony komory silnika). Stukało i pukało przy jeÂździe nawet nie po dziurach - wystarczyła lekko nierówna droga. Okazało się że klips z prawej strony spadł (możliwe, że przy myciu na myjni automatycznej...). Po założeniu wszystko wróciło do normy.
Przypadkiem trafiłem na ten temat :P Też mnie to doprowadzało do szału Ale po prostu otworzyłem maskę i mocno dosunąłem plastik podszybia w stronę kabiny. U mnie klipsów (klamer) niestety nie ma Z ciekawości sprawdziłem ETKę. Na obrazku macie jaki jest nr. tej części: 8D0819145A i mniej więcej jak wygląda.
W ASO koszt śmieszny 3.38 zł za szt. Potrzebne nam 3. chyba zamówię. Koszt niewielki a może wyleczyć z nerwicy hehe :P