Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

witam wszystkich jestem tu nowy mam problem z moją audi ostatnio kupiłem od znajomych ropę wlałem do baku 40l przejechałem 20 metrów i auto zgasło próbowałem odpalić z 10 razy i nic auto postało tydzień zaprowadziłem do mechanika w holandii co się okazało że była ropa z wodą . spuścili tą rope , zalali nową z dystrybutora auto zaczęło kręcić załapywało ale nie odpalił dymiło się strasznie z tłumika
na drugi dzień pojechaliśmy do warsztatu auto odpaliło ale obroty poszły aż do końca czyli maks tak trzy razy przy każdej próbie aż za czwartym razem stały przy 1000rmp zaczęły falować miedzy 1000 a 400 nie reagowało nawet na gaz rzucało całym silnikiem potem znowu auto nie chciało odpalić to mechanik zaczął pryskać do filtra jakimś specyfikiem mówił że to na rozruch jak pryskał to auto chodziło
po tym pryskaniu zauważyliśmy że zaraz za turbo rura zrobiła się czerwona i zaczęło się dymić mechanik stwierdził że silnik do wymiany .

czy faktycznie silnik do wymiany
albo może układ zapowietrzony ?/

nikt nie wie co to może być ?

najprawdopodobniej zarżnąłes pompe jakimś syfem niewiadomego pochodzenia.silnik do wymiany? <szok> proponowałbym zmienić mechanika na początek,a później podpiąć auto pod kompa żeby zobaczyć czy są jakies błędy.

mam nadzieję że ten mechanik nie zapomniał wymienić filtra?

po pierwsze zmień mechanika , a podłączał go pod jakiś tester chociaż. I Plakiem go potraktował.... hi hi to se narobiłeś bardzo ta ropa tania była?

fajnych masz znajomych , mechanik trochę zbyt długo męczył ci ten silnik skoro było aż czerwono. mogło być tez słabe smarowanie

od tych znajomych co kupiłem rope z tego samego źródła oni też nalali tej ropy do swojej audi tylko że a4 1.9tdi 97 i ich jeździ cały czas a moja to co miała w filtrze to ujechałem jakieś 20 metrów zatrzymałem się na chwilę i zgasła i juz nie odpalił
a co do filtra to jest wsadzony nowy
a mechanik to nawet nie zapłaciłem bo prawie nic nie zrobił tylko spuścił rope
auto teraz na dniach ciągnę do polski bo tu sie nie opłaca a gdzie nie pojadę na warsztat to za godzinę roboty liczą sobie od 45-60euro a tu trochę czasu by zeszło
podejrzewam ze to albo pompa albo wtryski do roboty tu w Holandii nie opłaca sie robić

zibi06 pisze:tylko że "tylko" to znacząca różnica pomiędzy silnikami 1,9tdi 1997 a 2,5 tdi 2003.

no właśnie,do starego 1.9 nalałeś byle czego i jeździło w naszych autkach pompy są zbyt czułe i zbyt drogie w naprawie żeby eksperymentować