Witam,
w sobotę zostawiłem auto na parkingu w galerii przychodzę do auta i patrze a inne auto zaparkowało na mojej tablicy rejestracyjnej.
Zrobiłem foto, zaczekałem na kierowce on twierdzi, ze tylko dotknął a nie uderzył ale spisał ze mną oświadczenie (podpisał, ze dotknął przodem swojego pojazdu mój pojazd i z widocznych uszkodzeń jest przesunięcie zderzaka).
Z widocznych uszkodzeń nie ma żadnej rysy ani nic tylko zderzak od strony kierowcy przesunął się poza obrys karoserii - nie jest dobrze spasowany.
Sprawę zgłosiłem do ubezpieczalni (ERGO HESTIA). Co zrobić aby ubezpieczyciel nie powiedział mi że nie ma rysy więc nie wypłaci odszkodowania...?
Na jaka kwotę mogę liczyć?
Ile w ERGO Hesti trwa cała procedura?
Puknięcie na parkingu
- luk_OP_Q89
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 24
- Rejestracja: 26 cze 2012, 00:05
- Lokalizacja: Opole
diabeelek, proponuję zdemontować zderzak i precyzyjnie obejrzeć miejsca w których mógł uszkodzić(otrzeć) sąsiednie elementy i sam zderzak.Oraz wnikliwie obejrzeć ślizgi.
Może jednak coś gdzieś pękło?Może gdzieś jest rysa na lakierze?
Jeśli tak to wezwać ubezpieczyciela niech przyśle likwidatora na dodatek.
Powinieneś mieć zaufany warsztat,który dba i chucha na interesy stałych klientów i w takiej sytuacji ogląda wszystko z przysłowiową "lupą w ręku".
Może jednak coś gdzieś pękło?Może gdzieś jest rysa na lakierze?
Jeśli tak to wezwać ubezpieczyciela niech przyśle likwidatora na dodatek.
Powinieneś mieć zaufany warsztat,który dba i chucha na interesy stałych klientów i w takiej sytuacji ogląda wszystko z przysłowiową "lupą w ręku".
jeżeli zrobi to samodzielnie a nie przez warsztat to na 90% go oleją.igorw pisze: Wcześniej jednak radzę przedłożyć do TU kosztorys naprawy aby mogli go zweryfikować.