przez pomyłkę zatankowałem mojego diesla benzyną i nieświadomie jeździłem nim dopóki nie stanął ok. 4 km dalej

Teraz auto nie odpala i czekam do jutra. Zastanawiam się teraz jakie to będą koszty i czego się spodziewać z rana.
Jasne motor stanął dęba, a Ty mu każesz spać spokojnie.pan42 pisze:ÂŚpij spokojnie, nic się nie stało. Jutro kup w sklepie motoryzacyjnym ok. 3 m cienkiej rurki /gruba nie wejdzie bo są przegrody/ i spuść paliwo z baku. Kup ok. 30 l ON, zalej i kręć aż przepompuje ON i oczywiście zapali. Nie Ty jeden doznałeś tzw. pomroczności jasnej, ale te silniki są odporne na takie numery.