mam klasyczny problem z mocą mojej niuni... mam wrażenie że w ogóle nie przyspiesza tak jak powinna... Przeczytałem większość tematów związanych z tym problem i sprawdziłem wszystkie węże podciśnienia, dolot itd. Zalogowałem w VAGu grupę 011 i obserwowalem ruch sztangi i na moje oko (choć za bardzo nie mam z czym tego porównać) nie chodzi płynnie tylko tak wskakuje na góre i mam wrażenie że nie do końca (nie wiem jak wysoko powinna iść). Zdjąłem wężyk z gruszki przyknąłem palec do niego - zasysało dosyć mocno, tak ze wężyk sam się palca trzymał. Próbowałem natomiast zassać gruszkę ustami to niestety ale sztanga nie drgnęła... Nie palę wiec siłe w płucach mam

Dzięki z góry za pomoc....
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)