ÂŚwiezo zakupiony 2.7 biturbo Avant

Arre84 · Post autor: **Arre84** » 12 paź 2012, 18:01

sory za dalsze OT ale 340km na 50 l gazu to nie wyczyn
ja mam Q 17 cali na 225x45 i dystanse 20mm na strone z tylu i 15mm z przodu i w trasie robie 350km na 42l gazu
Wiem wiem ktos powie ze piec mam slabszy mniejszy itp
Q swoje pali ale mam bezpieczenstwo, mniej hamuje i lepsza przyczepnosc jest w zakretach
Do tego mam lepsza trakcje w miescie wiec oska przy duzym silniku wcale duzo ekonomiczniej nie wychodzi. i nie mowie tu o rajdach... gdzie bys nie mieszkal zakrety sa i deszcz czy snieg rowniez pada... kto Q nie jedzil ten chyba nie zrozumie o co chodzi...
tyle mojego zdania na ten temat

metyoo · Post autor: **metyoo** » 13 paź 2012, 10:01

Arre84, Panie, Piec masz prawie litra mniejszy, więc nie pitol! Pali ci jak smok! 2.7T w serii mają większe kapcie, więc i opory powietrza/toczenia są większe!
Mój w trasie na autostradzie 130km/h zapięty tempomacik wypalil mi 11,2ltr gazu! W brytanii na ich ciulatym gazie pali mi 20-25ltr

W Polsce pewnie mniej mi wykopci, bo tutejsze spalanie LPG to ok.+15-20% więcej LPG niż na kontynencie <szok>
Wracając do tematu to zdanie moje pewnie znasz nt. samochodów z tymi silnikami

, szkoda tylko, że ośka, bo ja już zdążyłem się przekonać do Q i to nie czekając na zimę...
A większe spalanie w Q to praktycznie żadna różnica, bo silnik, który wypala grubo ponad 10ltr paliwa w normalnej jedzie, wypali jeszcze litra abo dwa, to żadna różnica, bo tak szczerze powiedziawszy to pod sandałami masz już nielichą moc, którą Q pomaga okiełznać...

MarioMAX · Post autor: **MarioMAX** » 13 paź 2012, 11:02

Hmm silnik piękny, ale potencjału na jednej osi pewnie nie wykorzystasz, ja na 41l gazu robię 330km czasem i 340 się zdarzy i to w 2.8 Quattro, to jakiś rewelacyjny wynik czy norma w tym silniku? Jak dziad nie jeżdżę ale piratem też nie jestem.

st.john · Post autor: **st.john** » 13 paź 2012, 12:28

ja na 43l. robię średnio 260/280 miasto - 320/360 trasa. sorry za OT

może moderator posprząta.

Mayhem · Post autor: **Mayhem** » 13 paź 2012, 17:37

czesiu-84 , świeży czy nie , <szok> " świerzo zakupiony 2.7 " <szok> piszemy 'ż' a w szczególności w temacie. Swoją drogą furka całkiem spoko

borussia_CK · Post autor: **borussia_CK** » 13 paź 2012, 18:32

hehe slowniczek ortograficzny jako dodatkowa opcja, ori z ASO

czesiu-84 · Post autor: **czesiu-84** » 14 paź 2012, 13:45

Sorry za blad, przy aucie czeka mnie jeszcze troche pracy zeby bylo po mojemu. Juz sie rozgladam za dokladka do zderzaka na dworurke. Szkoda, ze nie Q, ale tak zadbane jest, ze zrezygnowalem z Q. Ogulnie sztuka salonowa po wymianie kompletnego zawieszenia, nowe opony, tarcze i klocki hamulcowe, maglownica, rozrzad wymieniony, termostat, po kompletnym przegladzie tipa, wymienione plyny i filtry, wszystko to u dealera audi i kupilem go za 3500 euro, dla tego zrezygnowalem z quattro. Na codzien jezdze w holandii, a tam bez quattro sobie poradze.
Czy sa jakies szczegolne rzeczy, na ktore zwracac uwage przy tym silniku?

metyoo · Post autor: **metyoo** » 14 paź 2012, 14:01

W Polsce bez Q też sobie poradzisz

Silnik jak już pewnie wiesz potrzebuje dobrego traktowania go, każde niedbalstwo się mści mści... Podczas codziennej eksploatacji jak to silnik doładowany-dbaj o turbiny (rozgrzej silnik przed butowaniem, a przed zgaszeniem pozwól m schłodzić turbiny-niech sobie popyrka parę chwilek na luzie). Dbaj o stan oleju (jeśli łyka) świeczki i filtry. To właściwie tyle. Reszta jak zwykłe silniki. Po prostu ten silnik ma więcej osprzętu niż silniki wolnossące i jest większe prawdopodobieństwo awarii jakiegoś czujniczka, albo innego badziewia. Ciesz się z jazdy i tyle! Nie zawracaj sobie głowy czy coś padnie, bo jak ma paść to i tak padnie

Swoją drogą jest nas (posiadaczy 2.7T) coraz więcej

Arre84 · Post autor: **Arre84** » 15 paź 2012, 21:39

Arre84, Panie, Piec masz prawie litra mniejszy, więc nie pitol! Pali ci jak smok! 2.7T w serii mają większe kapcie, więc i opory powietrza/toczenia są większe!
Mój w trasie na autostradzie 130km/h zapięty tempomacik wypalil mi 11,2ltr gazu! W brytanii na ich ciulatym gazie pali mi 20-25ltr W Polsce pewnie mniej mi wykopci, bo tutejsze spalanie LPG to ok.+15-20% więcej LPG niż na kontynencie <szok>
Wracając do tematu to zdanie moje pewnie znasz nt. samochodów z tymi silnikami , szkoda tylko, że ośka, bo ja już zdążyłem się przekonać do Q i to nie czekając na zimę...
A większe spalanie w Q to praktycznie żadna różnica, bo silnik, który wypala grubo ponad 10ltr paliwa w normalnej jedzie, wypali jeszcze litra abo dwa, to żadna różnica, bo tak szczerze powiedziawszy to pod sandałami masz już nielichą moc, którą Q pomaga okiełznać...

Ciut sie z Toba kolego nie zgodze... ze pali mi nie malo to wiem bo po pierwsze lekkiej nogi nie mam i 90km/h nie jezdze po drugie 225x45x17 swoje wiecej biora - okolo 1-2l w porownaniu do np 205x55x16 wiem bo takie mam jako zimowe. Po trzecie jezeli moc silnika i pojemnosc mniejsza to i on wiecej wypic musi by jechac w miare normalnie - wieksza praca do wykonania. Wiec moim zdaniem przy mojej jezdzie jest ok. A jak bym jechal jak wiekszosc to z 430km zrobie na 42l bez problemu...

"2.7T w serii mają większe kapcie, więc i opory powietrza/toczenia są większe!" tzn jakie maja wieksze w serii? 225x40x18? czy 235x35x19? akurat ze felga wieksza nie znaczy ze opory toczenia/powietrza sa wieksze... podjedz na wulkanizacje i zapytaj - te same obwody maja owe koleczka....

tematu dalej nie podejmuje bo szkoda zasmiecac watku i przepraszam za kolejne OT
Kolega kupil bez Q bo trafil fajna i dobrze ze jest zadowolony i to jest najwazniesze

metyoo · Post autor: **metyoo** » 16 paź 2012, 00:46

podjedz na wulkanizacje i zapytaj - te same obwody maja owe koleczka....

kolego obwód to ja wiem i nie muszę się wulkanizatora o to pytać, ale powierzchnia przylegająca do drogi jest większa to po piersze, a po drugie opona szersza stawia większy opór powietrza niż węższa, z racji tego, że jest ... i tu niespodzianka - szersza <szok> Podstawowe prawa fizyki się kłaniają

To, że jest zadowolony z zakupu to prawda, bo przecież sobie kupił samochód a nie nam. Ja mam swój...

Ostatnią rzeczą ze spalaniem to prawda, że mniejszy silnik musi wykonać większą pracę przy rozpędzaniu, ale do podtrzymania prędkości potrzebuje już o wiele mniej paliwa niż większy silnik...

Arre84 · Post autor: **Arre84** » 16 paź 2012, 11:59

metyoo pisze:kolego obwód to ja wiem i nie muszę się wulkanizatora o to pytać, ale powierzchnia przylegająca do drogi jest większa to po piersze, a po drugie opona szersza stawia większy opór powietrza niż węższa, z racji tego, że jest ... i tu niespodzianka - szersza Podstawowe prawa fizyki się kłaniają

Z tych opon co podalem kolego akurat szerokosc jest praktycznie identyczna, chyba ze naciagniesz je na fele typu 9 badz 10 cali... ale wtedy lepiej zastosowac szersze opony ktore juz fabrycznie nie byly chyba ze na specialne zyczenie.... az tak dobrze nie siedze jakie kola byly montowane z silnikiem 2.7Bit ale akuratnie 225x45x17 jest szeroka opona ( nie najszersza ). Nie podales nawet konkretnego przykladu jakie to niby szersze opony- kola byly montowane od 225x45x17.
Mialem 235x35x19 i jakies mega szerokie nie byly... a ze opona szersza stawia wiekszy opor to akurat wiem bo jak sam Ci napisalem mam tez 16 205x55 (zimowe) a auto mniej na nich pali wiec nie tlumacz mi tego co sam Ci wczesniej napisalem...