Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Koledzy, spotkał się któryś z Was z taką sytuacją? Jadę pod górkę i wciskam do oporu pedał gazu, samochód przyspiesza i nagle wchodzi w tryb awaryjny i świeci kontrolka świec żarowych. Przez trzy próby odpalenia auto nie odpala, ale kreci i po odczekaniu kilku minut kontrolka znika, a auto odpala i wszystko jest ok. Próbowałem znowu wywołać tą sytuację, ale nic się nie działo. Po podłączeniu Maxscana VAG405 pokazało błąd 08598-114 i 05716-112 bez opisu. Proszę o wskazówki

prawdopodobnie kończą się szczotki altka lub przy większym przebiegu sam komutator

miałem podobny przypadek i był to jakiś czujnik związany z DPF-em też się zdziwiłem że zapaliła się kontrolka od świec.
Na pewno dobrze odczytałeś ten błąd bo u mnie był chyba opisany

shaqattaq, bo ty masz w 2007r dpfa a w 2005 to mało prawdopodobne

[quote="szczerba2"]shaqattaq, bo ty masz w 2007r dpfa a w 2005 to mało prawdopodobne[/quote

U mnie 2005 jest DPF, ale z nim jest wszystko ok - wypalony w weekend do 0%. Przez weekend znalazłem przyczynę . Udało mi się wywołać taką samą sytuację i jeszcze odczułem, tak jakby była przerwa w dostawie paliwa. Po przyjechaniu do domu zdjąłem maskownicę silnika i na włączonym silniku zobaczyłem, że w przezroczystym przewodzie paliwowym dochodzącym do pompy leci pełno pęcherzyków powietrza i idąc tropem nieszczelności układu paliwowego znalazłem pęknięty od dołu przewód na wejściu do filtra paliwa (tak, że nie było tego widać) i przez to zasysało powietrze. Wystarczyło odciąć kawałek i wsadzić do filtra. Pęcherzyków nie ma, błędów nie ma . Także, jakby ktoś miał podobną sytuację to jakiś trop już jest.

Wszystkim dziękuję za zainteresowanie

no chyba że tak. najważniejsze że problem zażegnany