Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Jestem dopiero co po wymianie oleju (jakies 1000km). I martwi mnie to, ze wczoraj tak nagle zaswiecila mi kontrolka poziomu oleju. Sprawdzone wszystko - wycieków nie ma i nie bylo.
Jest tylko jedna rzecz z która ubytek kojarze. Od tygodnia jezdzilem w trybie awaryjnym poniewaz mialem uszkodzony czujnik cisnienia powietrza doladowania , wobecz czego nie dzialalo turbo.
Czy jest wiec mozliwe ze olej zostal w jakis sposób przepalony przez silnik z tego powodu??
Dzis nowy czujnik zamontowalem i turbawka juz dziala. Martwi mnie tylko ten olej.
Acha i jeszcze 1 rzecz. Stary czujnik jak wyciagnelem to byl jakby umoczony w oleju. Po wyczyszczeniu go i osuszeniu dzialal poprawnie ale tylko jakies 10km. Dopiero po wymianie silnik pracuje dobrze.

Nigdy tez nie musialem robic dolewek oleju. Silnik od wymiany do wymiany praktycznie nie bral oleju.

nie jestem fachowcem ale moze olej poszedł na turbo?? bo slyszalem kiedys o czyms takim:/

hej 7agan czytalem gdzies w tym dziale ze ktos pare razy otwierał i zamykał mocno przednia maske i to pomoglo podobno jakis czujnik gdzies jest i on swirowal
moze sie myle ale sprobowac mozna to nic nie kosztuje

To czy jakis czujnik swiruje czy tez nie to wystarczy podpiac vaga i od razu pokaze.

U mnie teraz nic nie pokazuje. Wczesniej tylko pokazywal ten od cisnienia

Z ta maską i czujnikiem pokrywy silnika spotkałem się osobiście w VW Touran.
Faktycznie olej był a lampka się zapalała.
WD40 w zamek + czyszczenie styków przy masce i problem znikł.
Może warto sprawdzić.
Pozdrawiam

Zapomnialem dodac do 1 posta ze poziom oleju byl naprawde minimum. Po dolece kontrolka zgasla. Wiec klapa nie ma nic wspólnego.