Oto moje A6 C5 z 1999 roku z silnikiem 2,4 V6 165 km (AGA).
Autko zakupione w marcu 2012. Najpierw jeździłem nim tylko prywatnie, a od niedawna używam samochodu jako narzędzia pracy - taksówka
W momencie kupna auto miało trochę ponad 186.000 km (Przebieg jest oryginalny. W Islandii jest to bardzo łatwe do sprawdzenia ) i odkąd jeżdżę nim jako taxi przybywa około 1 000 km każdego tygodnia. Jak na razie poza kablami zapłonowymi i tulejami w tylnym zawieszeniu nic nie wymagało naprawy lub wymiany.
Jest to moje pierwsze Audi i mam nadzieję że się nie zawiodę
Moje autko :)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 24
- Rejestracja: 30 mar 2012, 23:07
- Lokalizacja: Keflavik/Islandia
Moje autko :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 24
- Rejestracja: 30 mar 2012, 23:07
- Lokalizacja: Keflavik/Islandia
Takiego już kupiłem z chlapakami Ale wywalę zapewne. Wcześniej w sumie nie zwracałem na to uwagi zbytnio.Michałł pisze:Chlapakom mówimy NIE! wywal się bo strasznie szpecą autko
ÂŁadna sztuka dbaj o nią
Swoją drogą bardziej mnie wkurzają te pozostałości po haku holowniczym. Na hak mam klienta, więc sprzedam zbędny złom
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 24
- Rejestracja: 30 mar 2012, 23:07
- Lokalizacja: Keflavik/Islandia
Lotka jest fajna, bo nie jest wielka i nie da się wieszać na niej prania ani robić grilla Przydało by się tylko jeszcze zderzaki i progi pomalować w kolor nadwozia... Ale z tym to się jeszcze zastanowię czy mi się opłaca to robić choćby ze względu na sposób użytkowania samochodu który w mieście i tak trochę dostanie.