Panowie mam taki problem, autko miało ustawione kąt wtrysku na 112, z odpaleniem był problem raz na jakiś czas, przyśpieszało pięknie, natomiast zostało ustawione tak jak książkowe, ok 51 i się zaczęło... Odpalenie na ciepłym zero problemu, natomiast z rana to tragedia, ponad 15 sek kręcenia i straszny biały, szary ? dym po odpaleniu. Autko niby wkręca się lepiej na obroty, ale ma coś takiego, że przy prędkości ok. 110 i pozniej 130 na chwilę zostaje odcięte paliwo i nie przyśpiesza, natomiast max to 160-165 więcej nie chce tak jak by miało włączone jakieś ograniczenie. Panowie co robić z tym odpalaniem, wrócić do wczesniejszej dawki, czy szukać przyczyny w czymś innym? Może wina leży w rozruszniku ?
Pozdrawiam i czekam na jakieś pomocne rady
