Witam. Szukałem podobnego tematu lecz nic nie znalazłem więc zakładam nowy
Od pewnego czasu mam problem z prądem, problem tkwi w tym, że chyba autko zbyt dużo prądu pobiera druga opcja to walnięty aku. Więc tak wieczorem gaszę auto sprawdzam napięcie na aku i jest w granicach 12,2-12,6V oczywiście klemy podłączone. Przychodzę rano i napięcie wynosi 9,2V
odłączam klemy czekam 30minut i aku ma już 11,9V lecz gdy podłącze klemy z powrotem to znowu jest 9V. Sprawdziłem pobór prądu na zgaszonym i wyszło 0,62A. Z tego co wyczytałem w internecie to prawidłowy pobór prądu dla aut osobowych powinien być w granicach 0,02A a 0,06A. Ostatnio miałem problem z ładowanie i od razu wymieniłem szczotki w alternatorze wszystko było ok ale po 2tyg pojawił się właśnie ten problem z dużym poborem prądu. Czekam na wasze sugestie, co sprawdzić, gdzie najpierw zajrzeć i czego to może być przyczyna. No i czy może ktoś potwierdzić jaki ma być prawidłowy pobór prądu? Pozdrawiam i z góry dzięki
Problem ciągnie się dalej, aku zdrowy, odpinałem po kolei radio i klimatronic i dalej jest tak duży pobór nie mam pojęcia w czym szukać przyczyny, szkoda mi akumulatora więc odpinam klemy na noc i naprawdę kręci żwawo i od razu odpala ładowanie też super a aku jak postoi noc to trzyma napięcie ponad 12V niestety jakbym podpiął i zostawił na noc to jest tylko 9V. Jestem już bezradny
