Koledzy ! Oceńcie uszkodzenia !

labiss · Post autor: **labiss** » 01 lip 2012, 17:11

Nadkole nie jest uszkodzone więc nie ma potrzeby go wymieniać.ÂŚlizg zderzaka też nie jest uszkodzony.Zderzak zakwalifikowali do wymiany.

igorw · Post autor: **igorw** » 01 lip 2012, 20:10

labiss, utrata wartości rynkowej pojazdu występuje w pojazdach 6-letnich i młodszych. Ponadto musi to być pierwsza naprawa blacharska pojazdu.

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 02 lip 2012, 00:48

igorw pisze:labiss, utrata wartości rynkowej pojazdu występuje w pojazdach 6-letnich i młodszych. Ponadto musi to być pierwsza naprawa blacharska pojazdu.

Jeżeli wcześniej samochód miał tylko przetarty np. błotnik przód prawy i zostało to wcześniej naprawione a później ktoś przeleciał cały bok lewy to po drugiej naprawie wartość rynkowa pojazdu ulega realnej zmianie.Podobnie ze wspomnianą granicą 6-ciu lat,nie ma żadnej podstawy prawnej precyzyjnie regulującej jakąkolwiek granice wieku.
Liczy się to co potrafi wskazać(np.utrata wartości) podpierając się konkretnymi argumentami w swojej opinii rzeczoznawca i czy potrafi później obronić to w sądzie w sporze z ubezpieczycielem.To są bardzo niejednoznaczne sprawy i potrafią się ciągnąc w nieskoĂączoność.

igorw · Post autor: **igorw** » 02 lip 2012, 09:25

luk_OP_Q89, reguluje to instrukcja rzeczoznawców. 6 lat i pierwsza naprawa.

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 03 lip 2012, 13:37

igorw pisze:luk_OP_Q89, reguluje to instrukcja rzeczoznawców. 6 lat i pierwsza naprawa.

Tak to prawda,brawo za refleks

(jakiś czas temu przesunięto granice wieku do 6ciu z 4 czy 5ciu).
Nie zamyka to całkowicie drogi roszczeĂą ale na pewno utrudnia.Z doświadczenia wiem że nawet w przypadku młodszych aut uzyskanie odszkodowania z tyt.utraty wartości najczęściej koĂączy się w sądzie z różnym skutkiem.

igorw · Post autor: **igorw** » 03 lip 2012, 17:22

luk_OP_Q89, dzięki ale ta zmiana była 4 czy 5 lat temu

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 06 lip 2012, 00:10

Tak prawda czas leci,osobiście nie muszę szarpać się po sądach o utratę wartości,jakoś zawsze udaje mi się znaleźć wspólny język z ubezpieczycielem i nie mam sfrustrowanych czy stratnych klientów.Może i lepiej że przegapiłem

labiss · Post autor: **labiss** » 18 lip 2012, 19:17

Samochód będzie naprawiony bezgotówkowo w prywatnym warsztacie u mnie w mieście.Kosztorys na części (11 tys. zł) + koszty robocizny zostały zaakceptowane przez ubezpieczalnię.Za tydzieĂą oddaję auto ,odezwę się po naprawie jeśli to kogoś interesuje.

BartG60 · Post autor: **BartG60** » 18 lip 2012, 22:25

labiss pisze:Samochód będzie naprawiony bezgotówkowo w prywatnym warsztacie u mnie w mieście.Kosztorys na części (11 tys. zł) + koszty robocizny zostały zaakceptowane przez ubezpieczalnię.Za tydzieĂą oddaję auto ,odezwę się po naprawie jeśli to kogoś interesuje.

no jasne że interesuje.