Witam.
Ma ktoś może pomysł jak udowodnić zniszczenie czujnika pozycjonowania ksenonów rzeczoznawcy przez wjechanie w wyrwę na drodze kołem na którego wahaczu znajduje się ów czujnik?
Policja wezwana sprawa zgłoszona mam teraz likwidację bo 2 felgi mi się ugięły dziura była naprawdę kolos, tylko że po tym zdarzeniu zauważyłem problem z czujnikiem bo ksenony mi opadły i vag pokazuje błąd :
00774 - Level Control System Sensor; Left Rear (G76)
31-00 - Open or Short to Ground
Czyli prawdopodobnie uszkodzony przedni czujnik, zdjąłem koło ale nic na nim nie widać, i nie mam pojęcia jak to udowodnić, bo to że energia wstrząsu przeszła na niego to oczywiste ale dla ubezpieczyciela musi być ślad widoczny;/
I jeszcze jedno.... czy ktoś wie czy mogą żądać do kalkulacji nowe felgi a nie ich naprawę.... bo.. się boję jeździć na felgach prostowanych np? czy jak pomalują mi jedną felgę to mogę żądać pomalowania wszystkich 4?? albo jak założe zrobione felgi to opony będą biły to z racji że mam Q mogę żądać do kalkulacji 4 opon?
Jakby ktoś się orientował w temacie to proszę o pomoc.
Jak udowodnić szkodę ubezpieczycielowi???? - czyli kolejny a
Re: Jak udowodnić szkodę ubezpieczycielowi???? - czyli kolej
Misiups pisze: czy jak pomalują mi jedną felgę to mogę żądać pomalowania wszystkich 4?
Zapomniałeś o zapasowym.Misiups pisze: albo jak założe zrobione felgi to opony będą biły to z racji że mam Q mogę żądać do kalkulacji 4 opon?

A czujnik to zrób ekspertyzę i przedstaw do TU. Jednak jesli nie ma fizycznych uszkodzeĂą to sprawa będzie dyskusyjna.
Tak żeby nie było niedomówieĂą: którą stroną wjechałes w dziurę?
igorw, no to nie jest śmieszne jak jedna felga będzie się odróżniała od 3 pozostałych, ciekawe czy jakbyś kupował auto ode mnie to być na tym nie zbijał ceny.
Jak zrobić tą niby ekspertyzę? wjechałem oczywiście stroną po stronie kierowcy bo wyrwa na metr średnicy i 10cm głębokości była na środku jezdni.
Jak zrobić tą niby ekspertyzę? wjechałem oczywiście stroną po stronie kierowcy bo wyrwa na metr średnicy i 10cm głębokości była na środku jezdni.
A Ty byś zapłacił za malowanie felg które uzytkownik niszczy o krawężniki od 14 lat tylko dlatego że jedna będzie jak nowa? Bo odróżniac się będzie in plus :P
A zapis o czujniku sugeruje lewy tył ale nie znam sie na tym, jedź do warsztatu i niech sprawdzą czujniki, albo wcześniej zaznacz to podczas oględzin pojazdu. Z doświadczenia jednak spodziewałbym się, że rzczoznawca da sprawdzenie czujników.
A w zasadzie na czym polega Twój problem? TU cos odpisało? Nie chcą uznac czegoś? Bo na razie oprócz czujnika pytasz jak zwiększyć szkodę. Opony coś ucierpiały?
A zapis o czujniku sugeruje lewy tył ale nie znam sie na tym, jedź do warsztatu i niech sprawdzą czujniki, albo wcześniej zaznacz to podczas oględzin pojazdu. Z doświadczenia jednak spodziewałbym się, że rzczoznawca da sprawdzenie czujników.
A w zasadzie na czym polega Twój problem? TU cos odpisało? Nie chcą uznac czegoś? Bo na razie oprócz czujnika pytasz jak zwiększyć szkodę. Opony coś ucierpiały?
Tzn ich specjalista techniczny uznał ,że należy mi się prostowanie felg plus malowanie jednej, i muszę jeszcze jakoś udowodnić te ugięte felgi bo kazali mi przynieść papier z wydrukiem z wulkanizacji a niema żadna w okolicy takiej maszyny co by wydrukowała ten wynik. Opony też ucierpiały, nie wiem ile bo trzeba by je założyć po wyprostowaniu ale jak patrzyłem co pojechałem prywatnie zobaczyć na wyważarkę to opona też biła w miejscu bicia felgi. Z czujnikiem dałem sobie spokój i tak im tego nie udowodnię trzeba kupić nowy i tyle.
Misiups, no coś konkretnie
tylko nie rozumiem bo dostałeś prostowanie felg a za chwilę piszesz że musisz udowodnić "ugięte felgi"?
Z oponami widzę to tak: skoro nie ma fizycznych uszkodzeĂą to trudno będzie udowodnić że dostały guzów czy bąbli w kolizji.
Powiem Ci że cieszyłbym się bo na dziurach to zawieszenie potrafią zgubić oprócz zderzaków a czasem reflektory są urwane od zderzaka.
Teraz załatwiaj naprawę a jak nie starczy to trzeba będzie zrobić to na fakturę. Jednak próbowałbym coś pisać o czujnik poziomowania, czy rzeczoznawca go wykluczył? A może TU ma swoje warsztaty które ci naprostują felgi? Nie musiałbyś szukać warsztatu.

Z oponami widzę to tak: skoro nie ma fizycznych uszkodzeĂą to trudno będzie udowodnić że dostały guzów czy bąbli w kolizji.
Powiem Ci że cieszyłbym się bo na dziurach to zawieszenie potrafią zgubić oprócz zderzaków a czasem reflektory są urwane od zderzaka.
Teraz załatwiaj naprawę a jak nie starczy to trzeba będzie zrobić to na fakturę. Jednak próbowałbym coś pisać o czujnik poziomowania, czy rzeczoznawca go wykluczył? A może TU ma swoje warsztaty które ci naprostują felgi? Nie musiałbyś szukać warsztatu.