Wiesz ja widzę, że najwięcej do powiedzenia o automatach (jakie to złe) mają osoby które nimi nie jeżdżą. Ja kiedyś też trzymałem się takiego twierdzenia (automat spowalnia auto, auto więcej pali, pluje się, nie ma tej dynamiki, zamula itd) i troche w tym prawdy jest ale tylko wówczas gdy zatrzymamy się na automatach audi przed 99 rokiem. Jakiś czas temu miałem takie a4 z 98 , 1.9 TDI z automatem 4 biegi ( z poślizgiem) bez tip. Automat nie do zajechania, ale faktycznie zamula i ciągle wysokie obroty. Opla astry z tego okresu tez nie polecam. Tak czy inaczej 4 lata temu kupilem Trans Ama GTA 5.7TPI, automat u700 4 biegi (czysta hydraulika) 89 rok prokukcji, pieknie pracuje, (zreszta bez automatu bylo by bardzo ciezko tym jezdzic. ÂŻona wówczas kupiła a4 2002 rok w tipronic, a ja mialem na codzien Mondeo 2003 rok. Oczywiście sprzęgło po Wawie rozleciało się po 2 latach. Następne było volvo s60 z D5 2006 rok, sprzęgło rozleciało się po przebiegu 160kkm i sprzedałem jako uszkodzony (czesci i robota 3300zł). Do dzis żona smiga ta a4, Tran Am śmiga, a ja kupiłem to a6 na rok dla (bo małe dziecko i kombi potrzebne) i i ten rodzaj skrzymi to już naprawde bajka.marcin_lechu pisze:może to głupio zabrzmi ale ja i moi znajomi, najbliżsi mamy złe wspomnienie odnośnie automatów. Czy to cytryna czy meraś, czy vw z '99 czy z '04. Kolega właśnie miał automata w pasku przed liftem i 3 razy po ponad 2 tysie w nią ładował (auto w jego rękach 8 lat), gdy kupił sobie nowszą wersję i też z automatem (lubiła jego żona) i za naprawę gość mu powiedział 2,5 tysia to dołożył 800 PLN i miał na pokładzie manuala.marmi29 pisze:marcin_lechu - Nie rozumiem ta skrzynia to zwykły Tiptronic (nie multi) w drugim aucie A4 (zona jezdzi) na Tiptrinicu od 3 lat. Wystarczy zadbać o olej i filtr.
A mój tekst, że gdyby coś to... auta ze skrzynią manualną mają większe powodzenie a do tego chodzi fama po mieście i głosi że automatu więcej pala![]()
ale nie przejmuj się, jak Ci śmiga bez zarzutów to oby tak dalej.
pzdr
Oczywiście jak wezmiemy DSG to już inna para kaloszy.
Podbieram czasem bratu golfa VI GTI w DSG i po testach z kolegą w pracy (taki sam golf) ale w manualu nie jest w stanie utrzymać sie za DSG.
Wiec kolego, prawda jest taka ze jesli usiadziesz kiedyś na dobry nowoczesny automat to już nie pomyślisz o manualnej. Zreszta jeśli bedziesz chcial coś nowszego i komfortowego, to manual przestaje byc dostępny, bo nie ma nim zainteresowania.