[ ANB 1.8 150 KM] Brak mocy, auto nie odpala, brak napięcia
[ ANB 1.8 150 KM] Brak mocy, auto nie odpala, brak napięcia
Cześć.
Audica taty się rozjechała kompletnie, ale napiszę od początku. Jedziemy sobie spokojnie z 13km i wszystko jest dobrze. Po ostrzejszym ruszeniu czyli jedynka, dwójka i 80km/h zaświeciła się kontrolka oleju (temp. w normie). Dojechaliśmy do znajomego, gadka, szmatka, jedziemy. Kontrolka nadal się świeci, nie zważając jedziemy dalej (olej jest, temp. dobra). Po paru kilometrach dalej auto nie miało siły jechać, ciężko wchodził na obroty i szarpał czasami jak by chciał dobrze jechać, ale coś mu dolegało. Nalegałem tatę żeby wracać do domu, ale postanowił zajechać jeszcze do wujka. W międzyczasie już na dwójce but w podłogę a ten 3k obrotów i 30km/h i nie jedzie. Zgasiłem u wujka auto, po paru godzinach zwijamy się, odpalam, a tu odpalił ciężko do tego z 500 obrotów, spadły, zgasł. Za drugim razem to samo ujechałem ze 2 metry, a za trzecim już kaplica. Dodam, że było słychać głośniejsze klekotanie jakby. Nie chciała w ogóle palić, a jeśli już to jakby na dwóch garach i do tego obroty spadały z tych 500 i dead. Wlane 20L, bo była rezerwa i myśleliśmy, że może to. Nic. Odholowaliśmy do domu. Na następny dzieĂą przyjechał "mechanik", podpięcie pod kompa - Czujnik położenia wału rozrządu. Odpiął go, zobaczył i wyszło, że może nie to. Popatrzył i padło na moduł wzmocnienia zapłonu. W tygodniu wiem, że auto wziął do siebie, kompresja była raczej dobra, ale nie ma żadnego napięcia na cewkach, a jakieś tam powinno być.
Możecie coś doradzić ? W piątek będę u niego z tatą zobaczyć co u Audi, bo mieszkam w mieście, a będę też żeby zrobił mi zbieżność w Skodzie. Postaram się odpowiedzieć na pytania w miarę możliwości.
Audica taty się rozjechała kompletnie, ale napiszę od początku. Jedziemy sobie spokojnie z 13km i wszystko jest dobrze. Po ostrzejszym ruszeniu czyli jedynka, dwójka i 80km/h zaświeciła się kontrolka oleju (temp. w normie). Dojechaliśmy do znajomego, gadka, szmatka, jedziemy. Kontrolka nadal się świeci, nie zważając jedziemy dalej (olej jest, temp. dobra). Po paru kilometrach dalej auto nie miało siły jechać, ciężko wchodził na obroty i szarpał czasami jak by chciał dobrze jechać, ale coś mu dolegało. Nalegałem tatę żeby wracać do domu, ale postanowił zajechać jeszcze do wujka. W międzyczasie już na dwójce but w podłogę a ten 3k obrotów i 30km/h i nie jedzie. Zgasiłem u wujka auto, po paru godzinach zwijamy się, odpalam, a tu odpalił ciężko do tego z 500 obrotów, spadły, zgasł. Za drugim razem to samo ujechałem ze 2 metry, a za trzecim już kaplica. Dodam, że było słychać głośniejsze klekotanie jakby. Nie chciała w ogóle palić, a jeśli już to jakby na dwóch garach i do tego obroty spadały z tych 500 i dead. Wlane 20L, bo była rezerwa i myśleliśmy, że może to. Nic. Odholowaliśmy do domu. Na następny dzieĂą przyjechał "mechanik", podpięcie pod kompa - Czujnik położenia wału rozrządu. Odpiął go, zobaczył i wyszło, że może nie to. Popatrzył i padło na moduł wzmocnienia zapłonu. W tygodniu wiem, że auto wziął do siebie, kompresja była raczej dobra, ale nie ma żadnego napięcia na cewkach, a jakieś tam powinno być.
Możecie coś doradzić ? W piątek będę u niego z tatą zobaczyć co u Audi, bo mieszkam w mieście, a będę też żeby zrobił mi zbieżność w Skodzie. Postaram się odpowiedzieć na pytania w miarę możliwości.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1663
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:35
- Imię: A6 Forum
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Mazowsze
O tym nie pomyślałem, bo przecież wcześniej jechała dobrze, dopiero jak wdepnąłem mocniej to się wypluła. Poza tym miała już rozrząd zmieniany, później czujnik oleju, napinacz łaĂącucha, olej dwa razy zmieniony z filtrem więc tyle kasy w nią weszło od zakupu, a praktycznie się nie jeździło, a tu ciągle coś. Nie można się przejechać, bo się zaraz wysra i ciągle z tą kontrolką problem, dlatego piszę tutaj czy są inne porady. To kontrolka swoją drogą, ale dlaczego później już nie miała mocy, nie chce palić i nie ma napięcia ? Dzisiaj miał być u niego jakiś kolega z kompem i też miał zobaczyć jednak wyniki poznam w piątek.
- HattoriHonza
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 288
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 11:52
- Imię: Piotr
- Rocznik: 1994
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin, Polska
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1663
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:35
- Imię: A6 Forum
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Mazowsze
No ta, ale po wymianie ostatnio czujnika oleju, napinacza i nie jestem pewien co do pompy to wszystko było dobrze to nie mogło się coś tak nagle zyebać. I jeśli tak ma być dalej to nie wiem czy tata wytrzyma to, bo auto które miało być niezawodne okazało się jak dotąd skarbonką. Ale nie mówmy na razie o tym smarowaniu tylko co mogło się stać, że dzieje się tak teraz ?
a więc jaka diagnoza?Daniel_M. pisze:No chyba tak, bo gdyby był zatarty to w ogóle nie chciałby chyba zakręcić, a tak to kręci, ale coś mu dolega przy zapłonie.
[ Dodano: 2012-03-29, 22:15 ]
Wszystko się wyjaśniło. Ten "mechanik" od siedmiu boleści spie**olił robotę i dopiero prawdziwy fachowiec doszedł ocb. Autko będzie śmigało.

A6 1.8T AJL 180KM 0-100km/h
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/