[ A6 C5] znoszenie na nierównośćiach
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
[ A6 C5] znoszenie na nierównośćiach
Witam Panowie może ktoś może coś doradzić
mianowicie przy jezdzie autem na wprost na równej nawierzchni nawet przy puszczeniu kierownicy auto jedzie prosto jakieś 100m i więcej ale gdy jakaś nierówność to dość mocno pływa mi po drodze po prostu niezbyt bezpiecznie się czuję w aucie przy szybszej jezdzie. w zawieszeniu niemam luzów amortyzatory tył nowe przód 65% opony bieżnik 7mm
nigdzie niezdarte -może to być geometria?? nie sprawdzałem jej sądząc że jest ok jeśli nieściąga mi na równej drodze
jeden tłoczek był zapieczony dziś to naprawiłem ale dalej bez zmian
dzięki za wszelakie sugestie
mianowicie przy jezdzie autem na wprost na równej nawierzchni nawet przy puszczeniu kierownicy auto jedzie prosto jakieś 100m i więcej ale gdy jakaś nierówność to dość mocno pływa mi po drodze po prostu niezbyt bezpiecznie się czuję w aucie przy szybszej jezdzie. w zawieszeniu niemam luzów amortyzatory tył nowe przód 65% opony bieżnik 7mm
nigdzie niezdarte -może to być geometria?? nie sprawdzałem jej sądząc że jest ok jeśli nieściąga mi na równej drodze
jeden tłoczek był zapieczony dziś to naprawiłem ale dalej bez zmian
dzięki za wszelakie sugestie
- phpbb3 forum A6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1267
- Rejestracja: 20 maja 2010, 19:37
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
może być tak że przy jeździe na wprost będzie ściągało delikatnie w jedną stronę nawet jeśli geometria jest ok, jeśli wjedziesz w koleiny to wiadomo że autem będzie wozić, taki urok naszych dróg. ale jak jesteś pewien że tak nie powinno się dziać to podjedź na stację diagnostyczną aby sprawdzić geometrię, jeśli reszta tak jak piszesz jest ok to zostaje tylko to,
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
grzałka, ja rozumiem że w koleinach i nierównościach nosi po drodze ale tu jest jakoś inaczej trudno mi wytłumaczyć po prostu muszę się koncentrować mocno na jezdzie bo jak odwrucę wzrok to w ułamku sekundy zjeżdzam z toru jazdy o metr w innych autach tego niebyło kupiłem audicę na prawie łysych danlopach i zdaje sie że chyba inaczej jezdził może to wina opon? teraz michelin może te auta tak mają sam niewiem auto niebyło bite a
pomysłów już niemam co to może być
pomysłów już niemam co to może być
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
krzysiek1972, to torche dziwne. Sprawdzilbym luzy na twoim miejscu. Moj znajomy wlasnie dzis wymianial przy sowjej niuniu wahacze gorne, nikt nie wiedzial co jest auto plywalo na maxa. A zoabcz czy jadac po drodze plaskiej bez kolein z nieduza predkoscia czy auto tez zacznie plywac gdy zaczniesz kierownica krecic- tak jakbys slalomem jechal
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
Siemka,
przyjacielu ja ma to samo co ty, jak jade po równym asfalcie czy to na wprost czy po łuku jest elegancko, jak tylko zaczna sie koleiny wzdłużne czy tam poprzeczne to czasem musze uważać przy zmienie pasa żebym nikogo nie zachaczył bo auto tak jak by samo chciało zmienic pas na jeszcze kolejny, wtedy tylko kontra i walka z kierownicą. Powiem wam że jestem załamany, wachacze nowe SWAGA, drążki i koĂącówki lemfordera, przednie amorki SACHS, górne gumy przednich amorków też nowe oryginalne z ASO. pozostały mi jeszcze tylko tylne amory bo sa lekko zużyte i ewentualnie opony. Jak kupiłem autko tego nie było, mogłem po koleinach jechac jak tylko chciałem a auto trzymało własciwy tor jazdy.
A dodam jeszcze że po wszystkich wymianach ustawiana była cała geometria razem z tyłem bo z tyłu też wymieniałem tuleje belki.
przyjacielu ja ma to samo co ty, jak jade po równym asfalcie czy to na wprost czy po łuku jest elegancko, jak tylko zaczna sie koleiny wzdłużne czy tam poprzeczne to czasem musze uważać przy zmienie pasa żebym nikogo nie zachaczył bo auto tak jak by samo chciało zmienic pas na jeszcze kolejny, wtedy tylko kontra i walka z kierownicą. Powiem wam że jestem załamany, wachacze nowe SWAGA, drążki i koĂącówki lemfordera, przednie amorki SACHS, górne gumy przednich amorków też nowe oryginalne z ASO. pozostały mi jeszcze tylko tylne amory bo sa lekko zużyte i ewentualnie opony. Jak kupiłem autko tego nie było, mogłem po koleinach jechac jak tylko chciałem a auto trzymało własciwy tor jazdy.
A dodam jeszcze że po wszystkich wymianach ustawiana była cała geometria razem z tyłem bo z tyłu też wymieniałem tuleje belki.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
piter_084, witam niewiem czy amory tylne coś dadzą bo mam nowe i dalej to samo może właśnie trzeba sprawdzic te mocowanie co pisze kolega -daniel1997-bo już mi się skoĂączyły pomysły pewnie to jakaś pierduła tylko weż i zdjagnozuj
już zaczełem myśleć że jakiś przekoszony ale odpada to bo wszystko równe i niema śladu napraw- najgorzej wkurza to że jak już człowiek wszystko porobi to ma już dość auta i go sprzedaje
pod koniec tygodnia wpadnę do mechanika niech wszystko posprawdza jak znajdzie coś to napiszę co i jak.zastanawiam się czy ma coś do tego ta cała listwa wspomagania(niewiem dokładnie jak to się nazywa) bo jadąc po prostej drodze każdy najmniejszy ruch kierownicy powoduje zmianę toru jazdy jakby luzu wogóle niebyło i za lekkie wspomaganie bo słabo wyczuwalny opur na kierownicy

pod koniec tygodnia wpadnę do mechanika niech wszystko posprawdza jak znajdzie coś to napiszę co i jak.zastanawiam się czy ma coś do tego ta cała listwa wspomagania(niewiem dokładnie jak to się nazywa) bo jadąc po prostej drodze każdy najmniejszy ruch kierownicy powoduje zmianę toru jazdy jakby luzu wogóle niebyło i za lekkie wspomaganie bo słabo wyczuwalny opur na kierownicy
krzysiek1972, gdzie sprawdzałeś czy zawiecha dobra.
Ja sprawdzałem na stacji diagnostycznej i powiedział że jest ok, ale kazał mi jechać na inną stacje specjalistyczną z takimi płytami podłogowymi co przesuwają koła przód tył i tam dopiero się okazało,że ma luzy.
Powiedzieli mi, że nie na każdej stacji właśnie da się to sprawdzić, może też masz tak. NIby ok, ale faktycznie tulejki w wachaczach do wywalenia
Był bym zapomniał napisać, auto pływało mi jak wam tylko na nierównym, a na progach zwalniających to myślałem że auto jedzie w dwie strony na raz
Ja sprawdzałem na stacji diagnostycznej i powiedział że jest ok, ale kazał mi jechać na inną stacje specjalistyczną z takimi płytami podłogowymi co przesuwają koła przód tył i tam dopiero się okazało,że ma luzy.
Powiedzieli mi, że nie na każdej stacji właśnie da się to sprawdzić, może też masz tak. NIby ok, ale faktycznie tulejki w wachaczach do wywalenia

Był bym zapomniał napisać, auto pływało mi jak wam tylko na nierównym, a na progach zwalniających to myślałem że auto jedzie w dwie strony na raz

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
biernik, przy badaniach technicznych mi gość sprawdzał na tych płytach przesównych w styczniu i powiedział ze zawieszenie ok a jak powiedziałem że nosi go po drodze to mówił żebym wymienił tuleje tylne ale po cholere je wymieniać jak szarpak nic niewykazał a mechanik wcześniej je łomem podważał i niema żadnych luzów
krzysiek1972, to u mnie identycznie było sprawdzał i powiedział że jest ok sprawdzał na szarpakach, takich małych płytkach co auto tylko drgało sobie delikatnie, ale to nie te płyty o których ja pisze.
A pojechałęm teraz w środe na inną stacje z takimi płytami metr długie chyba i tak naciągał auto za koła tymi płytami i tam wyszło u mnie .
ALe jak robili ci też na tych płytach to ok to musisz szukać dalej
A pojechałęm teraz w środe na inną stacje z takimi płytami metr długie chyba i tak naciągał auto za koła tymi płytami i tam wyszło u mnie .
ALe jak robili ci też na tych płytach to ok to musisz szukać dalej
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 paź 2011, 11:19
- Lokalizacja: białystok
biernik, niewiem czy to na takich-taka zwykła diagnostyka wiem że na boki i do tyłu szarpało ale wiadomo diagnosta sprawdzał aby się pozbyć-przejadę się jeszcze gdzieś bo muszę to zrobić -bo auto zabardzo niebezpieczne ale niestety tak to jest za starymi gratami z troszkę nowszą technologią z drugiej strony te nowsze auta jeszcze są gorsze---hehe sie pocieszam
krzysiek1972, u mnie wyszło że mam walnięta przednia prawa tuleje w sankach, po podniesieniu auta i podłożeniu kobyłki pod sanki i opuszczanie auta tuleja sama wychodziła tak ok 0,5mm z sanek a po podniesieniu auta chowała się, tak byc napewno nie powinno ale czy to jest przyczyną tego pływania i stuków właśnie z tej strony to na 100% nie wiem. Całe zawieszenie sprawdzone i tylko to u mnie wyszło. W przyszłym tygodniu wymieniam wszystkie cztery tuleje sanek więc napewno dam znać.
Pozdro.
Pozdro.