[A6 C4 2.0 16v ACE] Dziwne pikanie
[A6 C4 2.0 16v ACE] Dziwne pikanie
Witam, mam taki problem że z okolic licznika wydobywa się jakieś dziwne pikanie, nie zawsze to jest ale często i jest strasznie wkurzające:). Problem występuje w zakresie 2200 - 2800 obrotów. Może wiecie co jest tego przyczyną?
http://www.youtube.com/watch?v=VYIOy04ISlY
http://www.youtube.com/watch?v=VYIOy04ISlY
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 254
- Rejestracja: 02 gru 2009, 19:20
- Lokalizacja: Puławy/Zbędowice
a no wlasnie tez jestem ciekaw coto jest bo pojawiało sie u mojego taty tez w ACE tylko nie zależnie od obrotów silnika
Tak podejrzewaliśmy ze to wina bujającego ciężkiego breloczka przy kluczyku który porostu ruszal kluczykiem rozłączając układ przypominający o włączonych światłach bo nawet jak na postoku kluczykiem bujaliśmy to pikało :D

Z racji, że właśnie wkurza mnie takie pikanie pozwolę sobie odgrzać kotleta.
@drevnil: Są dwa czujniki ale obawiam się, że to nie z nimi związany efekt - elektryk wymienił mi jeden z nich, który mógłby być za to odpowiedzialny i efekt pozostaje ten sam (w moim przypadku nieregularne pikanie bez zaświecenia kontrolką, czasami przechodzi wręcz w ciągły sygnał, zdarzyło mi się dwa razy, że zgasił mi silnik w czasie jazdy)
Z faktu takiego, że nie miałem czasu porządnie się tym zająć problem ciągle występuje. Po jednym uruchomieniu silnika odzywa się natychmiast, kiedy indziej jest totalna cisza.
Faktycznie też myślałem dalej, że to fizycznie związane z ciśnieniem oleju. Mechanik zmienił mi łaĂącuch rozrządu, bo było go słychać. Niestety obawiam się, że niedługo będę musiał zmienić też pompę oleju.
Przy okazji tych wymian dowiedziałem się, że to irytujące pikanie raczej nie jest związane z tym układem. W koĂącu VAG nie pokazuje żadnych błędów. Natomiast zwrócił mi uwagę, że winę za ten sygnał może ponosić kostka przy stacyjce.
Czekam na dogodną możliwość i trochę więcej czasu i mam zamiar to w koĂącu naprawić:)
Oczywiście dam znać na forum co z tego wynikło. A może ktoś z Was już poradził sobie z tym problemem? Temat był nie ruszany od ponad roku...
Pozdrawiam!
@drevnil: Są dwa czujniki ale obawiam się, że to nie z nimi związany efekt - elektryk wymienił mi jeden z nich, który mógłby być za to odpowiedzialny i efekt pozostaje ten sam (w moim przypadku nieregularne pikanie bez zaświecenia kontrolką, czasami przechodzi wręcz w ciągły sygnał, zdarzyło mi się dwa razy, że zgasił mi silnik w czasie jazdy)
Z faktu takiego, że nie miałem czasu porządnie się tym zająć problem ciągle występuje. Po jednym uruchomieniu silnika odzywa się natychmiast, kiedy indziej jest totalna cisza.
Faktycznie też myślałem dalej, że to fizycznie związane z ciśnieniem oleju. Mechanik zmienił mi łaĂącuch rozrządu, bo było go słychać. Niestety obawiam się, że niedługo będę musiał zmienić też pompę oleju.
Przy okazji tych wymian dowiedziałem się, że to irytujące pikanie raczej nie jest związane z tym układem. W koĂącu VAG nie pokazuje żadnych błędów. Natomiast zwrócił mi uwagę, że winę za ten sygnał może ponosić kostka przy stacyjce.
Czekam na dogodną możliwość i trochę więcej czasu i mam zamiar to w koĂącu naprawić:)
Oczywiście dam znać na forum co z tego wynikło. A może ktoś z Was już poradził sobie z tym problemem? Temat był nie ruszany od ponad roku...
Pozdrawiam!
Kostka wymieniona i faktycznie to ona widocznie była powodem pikania.
Co ciekawe, sam demontaż kostki nie był trudny, ale pojawił się problem przy zakupie nowej. Okazało się, że tanie zamienniki nie pasowały - wszystkie miały otwór dla bolca wkładki w takim kształcie:
Natomiast bolec od mojej stacyjki wyglądał tak:
W związku z tym pasowała do niego tylko oryginalna kostka za 120zł, która wygląda następująco:
Zamieszczam tutaj ten wywód, bo nie spotkałem się z tym nigdzie wcześniej, a chciałbym zwrócić uwagę Kolegów na fakt, że są dwa rodzaje tych kostek i wkładek do stacyjki. Wydaje mi się, że zamienniki stosują węższy bolec o bardziej złożonym kształcie. Natomiast oryginały chyba mają kształt pełnego półksiężyca (są też nieco grubsze). Co ciekawe nikt w kilku sklepach, gdzie szukałem kostki nie wiedział o tej subtelnej różnicy i wpisując kod nadrukowany na oryginale proponowano im zamienniki na niepasujący bolec.
Pozdrawiam serdecznie!
Co ciekawe, sam demontaż kostki nie był trudny, ale pojawił się problem przy zakupie nowej. Okazało się, że tanie zamienniki nie pasowały - wszystkie miały otwór dla bolca wkładki w takim kształcie:
Natomiast bolec od mojej stacyjki wyglądał tak:
W związku z tym pasowała do niego tylko oryginalna kostka za 120zł, która wygląda następująco:
Zamieszczam tutaj ten wywód, bo nie spotkałem się z tym nigdzie wcześniej, a chciałbym zwrócić uwagę Kolegów na fakt, że są dwa rodzaje tych kostek i wkładek do stacyjki. Wydaje mi się, że zamienniki stosują węższy bolec o bardziej złożonym kształcie. Natomiast oryginały chyba mają kształt pełnego półksiężyca (są też nieco grubsze). Co ciekawe nikt w kilku sklepach, gdzie szukałem kostki nie wiedział o tej subtelnej różnicy i wpisując kod nadrukowany na oryginale proponowano im zamienniki na niepasujący bolec.
Pozdrawiam serdecznie!