[ AKE 2.5 180 KM] Demontaż silnika - pytanie.

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 09 mar 2012, 16:33

Witam - Koledzy wyjmował ktoś silnik z C5 2.5 Q razem ze skrzynią biegów 5HP19 da radę czy są jakieś problemy podczas demontażu?

Dzięki za informacje i pomoc.

Jarecki · Post autor: **Jarecki** » 09 mar 2012, 17:30

hemiV8, witam

Pytalem sie znajomego mechanika o Twoim problemie-wycieku , to koszt robocizny w granicach 450 zeta

a cieknie raczej ze uszczelnienia skrzyni bo na wale silnikowym jest zimering dwuwargowy i bardzo zadko puszcza

ale to tylko domniemania wszystko sie okaze po ogledzinach

to tyle co moge pomoc

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 09 mar 2012, 17:57

Jarecki , wielkie dzięki za pomoc i zainteresowanie tematem cena, jaką podałeś jak dla mnie jest fajnie niska, ale… nie mogę skorzystać, ponieważ niestety jestem poza PL i w najbliższym czasie się nie zanosi na przyjazd

.
W Polsce nie miał bym z tym problemu tym bardziej, że mam przyjemność naprawiać swoje auta osobiście dodatkowo wujek ma autoryzowany serwis, więc nie mam problemów z podnośnikiem np.. Tak czy inaczej teraz muszę sam sobie poradzić tutaj na miejscu wyjąć silnik i skrzynię zespolone razem. Taka opcja będzie chyba najrozsądniejsza z uwagi na to, że auto stoi na koziołkach i mogę tylko się pod nie wczołgać

, co przy wyjęciu samej skrzyni stanowi duży problem jak sądzę.

Pozdrawiam

Panowie…. Naprawdę nikt nie demontował silnika razem ze skrzynią lub samego silnika nikt nic nie wie?

michu1002 · Post autor: **michu1002** » 20 mar 2012, 22:32

wysłałem opis wyjęcia silnika tak mniej więcej na pw. także myśle że powinieneś sobie poradzić, jak byś nie wiedział to pisz, zawsze chętnie pomogę.

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 21 mar 2012, 00:27

Dzięki wielkie za pomoc michu1002

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 21 mar 2012, 15:14

Piotruś pisze:choć nie wiem co to znaczy, że auto stoi na koziołkach - już samo odpięcie sterowania skrzynią biegów może stanowić przeszkodę jeśli nie ma wystarczająco łatwego podejścia do podwozia ... .

Witaj, Piotr

Przede wszystkim dziękuję za zainteresowanie moim problemem, a znaczy to tylko tyle, że nie jest tak jak bym sobie tego życzył

mogę tylko położyć się pod autem i w miarę swobodnie poruszać rękami żeby wszystko, co trzeba odkręcić. Jedynym uproszczeniem, bez którego nie podjąłbym tego wyzwania jest pomoc w postaci żurawia warsztatowego, który umożliwi mi w miarę profesjonalne podwieszenie zespołu napędowego. Postaram się udokumentować i umieścić na forum cały przebieg operacji w dziale SciFi

, (jeżeli przeżyję oczywiście) być może przyda się podobnemu amatorowi mocnych wrażeĂą jak ja.

Dziękuję za pomoc Piotruś, pozdrawiam Grzegorz