Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

kurcze sam już Nie wiem. dzisiaj wymieniłem filtr paliwa i odpalilem na plaku. Nie chodziła równo i po chwili zgasła. przelał i odpowietrzylem układ, przekrecajac wielokrotnie kluczykiem. w ogóle co dziwne strasznie wielkie ciśnienie na filtrze się robi aż wysadza ropę jak odczepie przewód przelewowy. co wiecej wyjalem czujnik na przewodzie
przelewowym od pompy vacum i podczas kręcenia aż się tam pienilo od powietrza. może to jednak ta pompa coś odwala i się zapowietrza? Nie chce w ciemno wywalac kasy ja wtryski...

Glowica była sprawdzana i planowana ale wiadomo, ze pewności nigdy Nie ma. obstawiam jeszcze uszczelniacze na pompowtryskach bo Nie jestem pewien czy zostały wymienione i może dobrze by od tego zacząć. jak to Nie to i Nie pompa to trudno wymieniam silnik

Lecimy dalej, wymieniłem pompe vacum z uszczelkami - tania sprawa, a już wykluczyć coś można.
Bardzo długo ją kręciłem i odpaliła normalnie, początkowo zapowietrzona ale po chwili chodziła już na normalnych obrotach (z tym, że podczas kręcenia już było wielkie ciśnienie na filtrze i wywalało aż na wężach przy opaskach.

Jeśli odpaliła i chodziła normalnie czyli wtryski działają to pozostaje sprawa zapowietrzania układu i przebicia kompresji do wtrysków. Pewnie wytarte gniazda i tu moje pytanie.
co radzicie, jest sens jeszcze wymieniać uszczelnienia na pd czy od razu zabrać się za wymianę głowicy albo może i całego silnika?