To ile ja w końcu zapłacę

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 17:40

Witajcie, jestem młody (22 lata) i w czerwcu chcę sobie kupić A6 C5 jakieś 2,4 lub 2,8 V6 z LPG, jakie poniosę koszta rocznego ubezpieczenia? Autko będzie miało dwóch właścicieli ja( 0 zniżek) i mój ojciec( wszystkie zniżki na OC ale 0 na AC), jeśli chciałbym ubezpieczyć auto w takim stopniu aby spać spokojnie ponieważ będzie parkowało pod chmurką więc zapewne AC do OC trzeba będzie i moje pytanie ile to wyniesie w mojej sytuacji, tak mniej więcej orientacyjnie. Pytanie z innej beczki czy zarabiając od 2-3tys netto( zalezy od miesiąca nadgodzin) zdołam utrzymać takie auto w Polsce? Oczywiście swoje opłaty miesięczne mam i to jakieś max 600-700zł za mieszkanie. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi:)

Bombee · Post autor: **Bombee** » 28 lut 2012, 17:56

Co do ubezpieczenia, to latwiej się zwrócićÂ do punktu, gdzie Ci wyliczą stawki u róźnych ubezpieczycieli. Nie wiem czy ktoś na forum odpowie Ci na takie pytanie.
Z utrzymaniem to CI nie podpowiem

0x4B25A · Post autor: **0x4B25A** » 28 lut 2012, 17:59

migcool pisze:jakie poniosę koszta rocznego ubezpieczenia?

Musisz przejrzeć oferty poszczególnych ubezpieczycieli oraz ogólnodostępne 'kalkulatory' ofert... Napewno w Twoim wieku będzie zwyżka... ojca możesz wziąć na współwłaściciela... zawsze to taĂąsze OC...

migcool pisze:zdołam utrzymać takie auto w Polsce?

Zależy od tego ile jeździsz (koszty benzyny) oraz ile się będzie psuło (koszty serwisu)...

ArKos72 · Post autor: **ArKos72** » 28 lut 2012, 18:08

migcool pisze: jestem młody (22 lata) i w czerwcu chcę sobie kupić A6 C5 jakieś 2,4 lub 2,8 V6 z LPG, jakie poniosę koszta rocznego ubezpieczenia?

Po chłopsku mówiąc kosmos.
Za VB 1.8 syn mojego kumpla mający 24 lata buli OC 1270 rocznie bodajże, PZU. W wypadku 2.4 lub 2.8 NA PEWNO będzie sporo drożej, nie chciałbym pprorokować ale obstawiałbym okolice 1500zł rocznie.
Ja mając full zniżek płacę za 1.8 czy 2.0 490zł rocznie w PZU, a pakiet AC/OC w tej pojemności mam 1150zł rocznie - Audica jest na 15.000 ubezpieczona, pełne AC + pakiet szyba.
Nie wiem czy chcesz też AC, ale jeśli tak, to naprawdę kosmos będzie ta kwota.

Proponuję tak, jak zrobił mój kolega:
Auto jest współwłasnością jego córki, OC przychodzi na kumpla, a córce lecą zniżki. Za rok wyjdzie ze strefy zwyżek (koĂączy 26 lat) i będzie miała 40% zniżki za bezszkodowość, i wtedy będzie mogła następne auto brać już na siebie. Pomyśl, żeby wejść w układ z ojcem/matką i przebujać te 4 lata jakoś.

Kri$ · Post autor: **Kri$** » 28 lut 2012, 18:13

Wylicz sobie na stronie ubezpieczycieli (Link4, Liberty Direct itp) samemu koszt ubezpieczenia, bo na forum nikt Ci tego nie powie, bo chyba nie mamy magika pracującego w tym biznesie

Jeśli ojciec ma zniżki na OC, to bodajże od ubezpieczyciela zależy jak honoruje (w przypadku 2 współwłaścicieli) - musisz się tego dowiedzieć. W PZU jak brałem AC, to przenosili zniżki z OC (60%) na AC i również dostałem 60%. Teraz jest walka na rynku ubezpieczeĂą, więc podowiaduj się co i jak.

Zadajesz złe pytanie o koszt utrzymania - koszt paliwa swoją drogą, ale nie wiadomo co i kiedy może się zepsuć. Są rzeczy w drogich autach, które się psują i nie są wcale mega drogie, a są nawet w starych rupciach takie rzeczy, które mogą być drogie w naprawie.

Ja w Allroadzie przez 1,5 roku posiadania wydałem 4500zł na "naprawy" (z tego 2000zł miesiąc temu na przednie miechy). Bez miechów wychodzi 2500zł na 16 miesięcy czyli 150zl miesięcznie).

W "naprawy" wchodzi dwukrotny koszt oleju/filtrów, czyli normalna eksploatacja oraz fanaberie takie jak wosk do lakieru, preparat do skór, dywaniki gumowe na zimę itp.

Nieprzewidziane wydatki to płyn chłodniczy za 75zł i świece 250zł, do tego przepalił mi się ksenon (250zł), rozładował 7 letni akumulator (420zł), skoĂączyły klocki (>200zł) i zepsuł wentylator klimatyzacji (130zł).

Sam widzisz jak na 1,5 roku użytkowania auta ani to dużo, ani mało.

Gdyby nie te miechy (które lekko wstrząsnęły budżetem), koszt utrzymania nie byłby wcale taki duży, na jaki wskazywałaby klasa auta :D

Bombee · Post autor: **Bombee** » 28 lut 2012, 18:20

Ja przez 1 pół roku wsadziłem chyba ~6.000 zł. Rozrząd, przednie zawieszenie, tarcze klocki, przewody hamulcowe i inne duperele.
Ale teraz mam auto tip-top

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 18:28

Z wielomiesięcznej lektury na forum o różnych motorach mój wybór padł właśnie na takie silniki ponoć bardzo udane i ciężko je zajechać, kwestia tego ubezpieczenia no i wszelkie naprawy też biorę pod uwagę. Ale widząc Waszą niechęć do mojego pomysłu z tym motorkiem sam już nie wiem czy dobrą drogę obrałem.

ArKos72 · Post autor: **ArKos72** » 28 lut 2012, 19:19

To nie jest kwestia dobrej czy złej drogi, tylko kwestia ekonomii.
Może przemyślisz temat 1.8t + program? Masz te 180-190kM czyli prawie takie 2.8v6 a na 100% sporo mniej spali, więc oszczędnością w paliwie częściowo zamortyzuje wysoki koszt ubezpieczenia.

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 19:26

ArKos72 pisze:To nie jest kwestia dobrej czy złej drogi, tylko kwestia ekonomii.
Może przemyślisz temat 1.8t + program? Masz te 180-190kM czyli prawie takie 2.8v6 a na 100% sporo mniej spali, więc oszczędnością w paliwie częściowo zamortyzuje wysoki koszt ubezpieczenia.

Może i bym zainteresował się 1,8T ale już gdzieś mi się obiło o uszy że spali podobnie co V6 dokładnie nie pamiętam do którego motorku ktoś próbował porównać i LPG napewno większy problem. Może powinienem zainteresować się Laguną II FL 1,9 diesel, która tak bardzo mi się podoba ale zaraz mnie zapewne podsumujecie;) Do czerwca tego roku chciałbym już mieć pewność co do wyboru i w konkretnym zakresie szukać autka:)

ArKos72 · Post autor: **ArKos72** » 28 lut 2012, 19:32

migcool pisze:Może powinienem zainteresować się Laguną II FL 1,9 diesel

Puknij się w czajnik, że tak chamsko napiszę... To już lepiej kup sobie Tawriję. Mniej się będzie psuć i taniej naprawy wyjdą.

migcool pisze:już gdzieś mi się obiło o uszy że spali podobnie co V6

Nie wiem, ja uważam, że 1.8t to oszczędny silnik i na pewno v6 spali wiele więcej.
Moje AEB przy bardzo spokojnej jeździe mieści się w 9 litrach ((dokładnie 8.8 spala) więc zakładam, że normalna jazda po mieście bez szaleĂąstw i cudów weźmie mi 10l PB.
Gazu spala mi w zimę po mieście 11l, jeżdżę raczej spokojnie. Jak się osuszy i ociepli, to pojeżdżę trochę z gwizdkiem, żeby z ciekawości zobaczyć, ile weźmie jak się go goni.

W każdym razie uważam, że żadne v6 nie zadowoli się w mieście takimi 10 litrami benzyny czy 11 litrami gazu. Na pewno będzie to ze 3-4 litry więcej. W skali miesiąca te 3-4 litry wiele nie jest, ale w skali roku to już kilka stówek jest, czyli ubezpieczenie np jedna rata.

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 19:38

Co do Laguny to tak rzuciłem, właśnie żeby na szybko ktoś odciągnął mnie od tematu;p

Co do 1,8T to może warto się zainteresować tylko to już nie ten efekt dźwiękowy co V6, wiem wiem młody jestem życia nie znam:) ale tak mi się ten dźwięk podoba tylko skubaniec generuje koszta- teoretycznie większe zużycie paliwa i sam ubezpieczyciel inaczej będzie patrzył na 1,8T a na V6.

ArKos72 · Post autor: **ArKos72** » 28 lut 2012, 19:47

A ty będziesz jeździł autem, czy efektem dźwiękowym?
Jesli tym drugim, to proponuję cinkusia 700-tkę - zajebongo pierdzi i ten efekt dźwiękowy mnie powala

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 20:00

Tak mi się wydaje że większa część kupując V6 lub wyżej też bierze jako argument za właśnie ten dźwięk. A tak zapytam z innej beczki czy w A4 B5 motor 1,8T jest taki sam jak w A6?

phpbb3 forum A6 · Post autor: **phpbb3 forum A6** » 28 lut 2012, 20:36

co do kosztu ubezpieczenia to tak jak koledzy wcześniej pisali, udaj się do centrum ubezpieczeĂą. tam wyliczą co i jak i dostaniesz wyceny nawet od kilkunastu firm. koszt ubezpieczenia zależy w tej chwili od zbyt wielu czynników, nawet miejsce zamieszkania ma znaczenie.

natomiast co do kosztu utrzymania auta, to tak naprawdę wszystko zależy na jaki egzemplarz trafisz i co się popsuje.

ja mam 2,4 w gazie, mój brat 1,9 tdi, koszty paliwa przy obecnych cenach takie same, przy wymianie oleju różnica bo do v-ki wejdzie sporo więcej, klocki, tarcze, zawieszenie takie same. filtry- ceny porównywalne. dopiero przy grubszych rzeczach są różnice, ale raz na korzyść jednego a raz drugiego motoru. a co do dźwięku silnika to kwestia myślę drugorzędna, gdyby audi montowało większy wybór rzędówek a nie v-ek to mniej osób by mówiło o tym niesamowitym dźwięku ( z czym jednak nie sposób się nie zgodzić bo dźwięk jest naprawdę super )

największa różnica to właśnie to o co pytasz czyli ubezpieczenie

migcool · Post autor: **migcool** » 28 lut 2012, 21:21

Z tym miejscem zamieszkania to jest trochę mały problem przy AC mogą później robić problemy gdyby załóżmy skradziono auto bo w 99% będzie przebywało w dużo większym mieście gdzie mieszkam a zarejestrowane by było na małą mieścinę, gdzie jestem zameldowany.

Co do tej różnicy między 1,8T a załóżmy 2,4 V6 to różnica w ubezpieczeniu będzie bardzo odczuwalna czy nie, czy ktoś jest w stanie mniej więcej to ocenić? Już nie mówmy tu o spalaniu itp tylko o ubezpieczeniu

Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

To ile ja w końcu zapłacę

To ile ja w koĂącu zapłacę