Witam.
Mam taki problem z 2.5 tdi:
Autko mi zgasło podczas pracy (na zegaże ćwiartka ropy)na vag czujnik niskiego poziomu paliwa , po rozebraniu filtra paliwa okazało się że jest w połowie pusty. Po przeszukaniu forum wyszło że to będzie ten czujnik. Przeg tym pare razy migały świece żarowe.
I przechodząc do konkretów, okazało się że do pompy nie dochodzi napięcie, czy to przez czujnik czy coś innego może być (stycznik pyka nie wiem czy działa)?
Chciałbym być pewien co mu jest i jak to sprawdzić , czy zalanie do pełna coś pomoże w diagnostyce?
[ AFB 2.5 150 KM] silnik kręci nie odpala
stassiu AFB często miewa problemy z pompką spiętrzająca paliwo w zbiorniku. Ma on dziwny układ pompowania paliwa do koszyka spiętrzająca w zbiorniku a dopiero potem z niego paliwo zaciągane jest bezpośrednio przez pompę wtryskową. Sprawdź na sam początek czy pompka w zbiorniku działa, sprawdź również bezpiecznik od pompki w zbiorniku. Może się okazać, że pompka pracuje jednakże mogła się zmniejszyć znacznie jej wydajność i nie nabija w tej chwili koszyka tak szybko jak powinna. Po błędzie, który odczytałeś Vagiem - "czujnik niskiego stanu paliwa", jak również fakt o migającej kontrolce świec żarowych można wnioskować, że trzeba będzie wymienić pompkę w baku.
Można także w pewien sposób zweryfikować uszkodzenie pompki w baku, tankując auto np do 3/4 ropy w zbiorniku (jeżeli w baku jest powyżej połowy to paliwo przelewa się grawitacyjnie do koszyka) i jeżeli auto normalnie będzie pracowało i kontrolka świec żarowych nie będzie migać to mamy sedno sprawy.
pozdrawiam
Robert
Można także w pewien sposób zweryfikować uszkodzenie pompki w baku, tankując auto np do 3/4 ropy w zbiorniku (jeżeli w baku jest powyżej połowy to paliwo przelewa się grawitacyjnie do koszyka) i jeżeli auto normalnie będzie pracowało i kontrolka świec żarowych nie będzie migać to mamy sedno sprawy.
pozdrawiam
Robert