[ A6 C5] Stuki w zawieszeniu
[ A6 C5] Stuki w zawieszeniu
Witajcie Koledzy, 
Jak nie urok to sraczka:) Kolejny problem po usunięciu wycieków oleju jest mala plama płynu do wspomagania. Ponadto od jakiegoś czasu mam stuki w zawieszeniu po wymianie wahacza i drążków pukanie ustało ale na drobnych nierśwnosciach nadal coś stuka. Od zakupu ciągle coś pukalo jakby jakaś blacha, ale nigdy stuk nie zostal znaleziony. Mechanicy twierdzą iż w zawieszeniu jest okey.
Proszę was o jakieś pomysly.
Mam spocony wąż od zbiorniczka wspomagania.
Obecnie jestem w trasie, więc sprawdzę to dziś popołudniu.
			
			
									
									
						Jak nie urok to sraczka:) Kolejny problem po usunięciu wycieków oleju jest mala plama płynu do wspomagania. Ponadto od jakiegoś czasu mam stuki w zawieszeniu po wymianie wahacza i drążków pukanie ustało ale na drobnych nierśwnosciach nadal coś stuka. Od zakupu ciągle coś pukalo jakby jakaś blacha, ale nigdy stuk nie zostal znaleziony. Mechanicy twierdzą iż w zawieszeniu jest okey.
Proszę was o jakieś pomysly.
Mam spocony wąż od zbiorniczka wspomagania.
Obecnie jestem w trasie, więc sprawdzę to dziś popołudniu.
jezeli mowicie o stukach tak jakby blacha sie jakas tlukla to moga to byc klocki hamulcowe, ja tak mialem tluklo sie i tluklo, pojechalem do mechanika obejzal wahacze i wszystko ok zero luzów, przejechalem sie z nim uslyszal to, wjechalismy jeszcze raz na podnosnik, zdjąl kola i kazal mi kupic nowe klocki, kupilem wymienilem i juz nic sie nie tlucze  a problemem bylo cos ze nie dociskalo klockow jakas sprezynka byla rozwalona czy cos (nie znam sie na tym, mowie tylko to co uslyszalem) i ze przez to klocki lataly luzno w zaciskach.
 a problemem bylo cos ze nie dociskalo klockow jakas sprezynka byla rozwalona czy cos (nie znam sie na tym, mowie tylko to co uslyszalem) i ze przez to klocki lataly luzno w zaciskach.
...moze komus sie przyda to napisalem pozdrawiam
 pozdrawiam
			
			
									
									
						 a problemem bylo cos ze nie dociskalo klockow jakas sprezynka byla rozwalona czy cos (nie znam sie na tym, mowie tylko to co uslyszalem) i ze przez to klocki lataly luzno w zaciskach.
 a problemem bylo cos ze nie dociskalo klockow jakas sprezynka byla rozwalona czy cos (nie znam sie na tym, mowie tylko to co uslyszalem) i ze przez to klocki lataly luzno w zaciskach....moze komus sie przyda to napisalem
 pozdrawiam
 pozdrawiam 
							






 stuki w przednim zawieszeniu, dzisiaj auto było na przeglądzie i  wahacze są ok
 stuki w przednim zawieszeniu, dzisiaj auto było na przeglądzie i  wahacze są ok 





 
 
