Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam. Mam nie lada problem a mianowicie. Od jakiegos czasu samochod mial spore problemu z porannym odpaleniem. Mowie sobie pewnie swieczki. Ok zrobi sie. Jak juz dojrzalem do tej decyzji zabralem sie za ich wymiane. Po odkreceniu pierwszej w prawej glowicy i sprawdzeniu jej okazalo sie ze dziala bez zarzutu. Zabieram sie za druga. tu juz pojawil sie problem ze sciagnieciem przewodu. Caly nadtopiony kapturek. Jak juz rozsypal sie prawie caly udalo sie przewod sciagnac. Sprawdzam swiecze a tu grzeje wszxystko poza elementem grzejnym. Całkowite zwarcie. oki zabieram sie za 3 siweczke, ta najblizej sciany grodziowej. I tu pojawil sie spory problem. Wykrecam niby wszystko jest w pozadkua. Swieca odkrecona wyciagam klucz a to niemila niespodzianka. Zewnetrzna otulina, metalowy korpos swiecy normalnie wyszedl Gwint czysciutki a w gniezdzie zostapa pozostala czesc swiecy. W zasadzie caly element grzejny z przylaczem. Jak pozostala czesc usunac? czy macie jakis pomysly zanim zabiore sie za zrzucenie glowicy.

slawek pisze:czy macie jakis pomysly zanim zabiore sie za zrzucenie glowicy.

Tak zanim, coś wymyślisz poszukaj w twojej okolicy jakiegoś warsztatu, który może resztę świecy usunąć bez zrzucania głowicy podobną metodą jak w linku:




Jeszcze znalazłem, ale nie znam człowieka, więc dopytaj na wszelki wypadek nr TEL. 601 297 127 człowiek ma warsztat i podobno przyjedze do klienta na miejsce zadzwoĂą i się dopytaj.



...i BB

http://automotoplus.pl/promocje.php

A tyle razy było pisane ! Zanim zabierzesz się za wykręcanie świec ,wcześniej gdy odstawiasz auto "na noc" popsikaj po gwintach świec np wd itp.. gdy już zabierzesz się za odkręcanie również psiknij i odkręcaj >> jeden obrót i pół z powrotem >>na gwintach osadza się taki proszek,który rozsadza gwinty przy odkręcaniu na "chama" oczywiście odkręcamy na zimnym silniku

krzycho0110 czytaj kolego co pisze. Tu nie jest wina zasniedzialego, zabrudzonego gwintu a wina konstrukcji swieczki. Jest to dosc czesta usterka i zadne psikanie tu nie pomoze bo to zazwyczaj zarnik swiecy zostaje.

kolego hemi dzieki za info, juz sie u nich orientowalem. wolaja sobie od 450 do 600 za wyciagniecie swieczki. No i kalkulujac koszty chyba lepiej zrzuce glowice i sam sie tego pozbedne. [/b]

Mam podobny problem, z tym ze ja podczas wymiany wymieniłem tylko jedną z trzech nie grzejących świec. Pozostałe dwie ciężko sie odkrecaly i wolałem je zoostawić. Ale bede musiał je wymienic, tylko jak je odkrecic?

Bukacki,

Możesz to zrobić, lecz pamiętaj o kilku podstawowych rzeczach, jeżeli masz dostęp do kompresora to wydmuchaj cały brud znajdujący się w gniazdach, jeśli nie zastosuj odkurzacz.

Kup WD lub coś lepszego zanim zaczniesz, cokolwiek.

Następnie, za pomocą klucza dynamometrycznego, sprawdź (dla bezpieczeĂąstwa) moment, w którym świece będą delikatnie puszczać.

W większości przypadków maksymalny moment to, 35Nm więc raczej nie przekraczaj wartości 30Nm. Jeśli świeca nie puszcza, psikaj na nią środkiem penetrującym. Radzę zacząć taki zabieg kilka dni wcześniej, jeżeli nie mogłeś ich wykręcić. Psikaj zawsze na wychłodzonym silniku żeby środek penetrujący nie wyparował, (wtedy spełni swoją rolę)

Prawdopodobnie przy odkręcaniu będziesz musiał powtórzyć tę czynność nawet kilka razy, zanim zacznie się świeca odkręcać.
Jeśli jednak Twoje świece żarowe nie będą chciały się wykręcić to niestety znaczy, że została za mocno dokręcone i ich konstrukcja została naruszona.
Wiąże się to niestety z dużym prawdopodobieĂąstwem, że podczas odkręcania pękną wszystkie lub tylko jedn.

Natomiast, jeśli świece zostały dokręcone za słabo spaliny i sadza, z biegiem czasu pozatykała połączenie pomiędzy gwintami świec i gwintami głowic a same świece zostały trwale zapieczone, i nie jest możliwe ich odkręcenie bez zerwania. To najgorszy scenariusz weź go pod uwagę w ostateczności ale nie zapominaj o nim.

Więc nic się nie przejmuj i do dzieła a na pewno dasz radę.

z tego co slyszałem trzeba rozwiercić zerwaną świecę i wkręcić lewy gwintownik ale lepiej samemu tego nierobić-najlepiej warsztat i to nie ten nowoczesny tylko właśnie u pana kazia bo nowoczesny to duże prawdopodobieĂąstwo że wtopisz kasę a potem się okaże że niestety głowicę trzeba zdjąć-a mechanior domek budyje a za 600 zł za wykręcenie świeczki zerwanej...---dobry jest