Witam,
Nie mogłem znaleźć innego posta z podobnymi objawami ...
Od czasu do czasu z silnika dochodzi klekot ... Nie zdażyło mi się to jeszcze po odpaleniu, raczej jak silnik jest ciepły. Dzisiaj odkryłem małą zależność ... Po zgaszeniu silnika i odpaleniu go ponownie klekot znika, pojawia się dopiero jak przegazuje do 2/3 tys. obrotów ... i znów jak zgaszę i go odpalę to jest cisza. Co do znikania, to czasami też znika samoczynnie, tak poprostu. Jak pojawia się ten klekot to w okolicach 1300 obrotów zaczyna mi kołysać trochę samochodem, ale czuję to tylko na postoju i tylko w okolicach 1300 obrotów, jak dam więcej (powyżej 1500) to już tego nie czuje, podobnie poniżej 1100, może ktoś ma jakieś pomysły? Możliwe, że to coś z popychaczami?
[ AEL 2.5 140 KM] Stuki po przygazowaniu
W międzyczasie znalazłem kogoś temat z podobnymi objawami
a6-c4-ael-stuki-w-silniku-pomocy-vt1319.htm
tam wyszła pompa vacum ... sprawdziłem u siebie rady z tamtego posta, przy stukaniu, po naciśnięciu parę razy hamulca pukanie ustaje, u mnie też to samo?
Jeżeli tak to co robić? Szukać używki, regenerować (jeżeli się da), czy inne propozycje?
a6-c4-ael-stuki-w-silniku-pomocy-vt1319.htm
tam wyszła pompa vacum ... sprawdziłem u siebie rady z tamtego posta, przy stukaniu, po naciśnięciu parę razy hamulca pukanie ustaje, u mnie też to samo?

Jeżeli tak to co robić? Szukać używki, regenerować (jeżeli się da), czy inne propozycje?
U mnie było to samo, stukało przy 1300 obr/min, cichło po dodaniu gazu. Wymieniłem wszystkie (10szt.) popychacze (szklanki) i nastała cisza
. Rozgarnięty fachman wymieni je w 30 min. Do zdjęcia jest pokrywa wałka rozrządu i wałek, a póżniej po wymienie trzeba ustawić kąt wtrysku. Dodam, że po wymianie popychaczy silnik zaczął ciszej chodzić, nawet zimny. Jak się rozgrzeje to już poezja. Koszt szklanek około 200zł.

Jak ma troche pojęcia to sobie poradzi. Tylko musi dokładnie oznaczyć pasek pompy, najlepiej w dwóch, trzech miejscach, a od strony rozrządu powinien spiąć pasek z kołem plastikowym zaciskiem i nie trzeba go zdejmować. Koła zębatego od strony pompy też nie musi zdejmować z wałka, jedynie pasek. Po odkręceniu "panewek" w których chodzi wałek rozrządu, należy go delikatnie podnieść od strony pompy i wyjąć samoregulatory. Z tym podnoszeniem wałka to ostrożnie, by pasek rozrządu nie spadł z napinacza lub przestawił się na kole zębatym wału.