Witam wszystkich,
Nie jestem zbyt doświadczonym kierowcą, dlatego moje pytanie może wydać się wielu osobom banalne, niemniej jednak bardzo proszę o odpowiedź. Kwestia wydaje się być istotna, przynajmniej dla mnie, a nie mogę znaleźć odpowiedzi w innych postach
Moje pytanie brzmi: przy jakich obrotach najlepiej zmieniać biegi żeby uzyskać najmniejsze spalanie? Wydawać by się mogło, że im niżej tym lepiej, jednak odnoszę wrażenie, że należy wziąć pod uwagę kilka dodatkowych czynników. Słyszałem, że zmieniając biegi zbyt nisko można zajechać wiele elementów mechanicznych, np: turbosprężarkę, silnik oraz spowodować szybszą eksploatację rozrządu.
W przypadku turbiny, nie wiem dokładnie na jakich obrotach się załącza, ale załóżmy (tu strzelam, bo nie wiem) że załącza się od 3000 obrotów, a ja będę zmieniał biegi przy 2500 (jak mówi dekalog ekodrivingu) i nie dopuszczał do jej załączenia, to czy na dłuższą metę nie będzie to dla turbiny niekorzystne? Wiadomo że samochód psuje się najbardziej wtedy kiedy się go nie używa
Ostatecznie autko swoje waży, więc kiedy osiąga się ten najlepszy stosunek MOC/WAGA/SPALANIE??
Niby w specyfikacjach jest napisane, że moment 210 Nm jest dostępny od 1700 obrotów, ale wtedy ma tylko 35 KW mocy (o ile dobrze odczytuje wykres ).
Ostatecznie sam już nie wiem jak powinienem jeździć żeby palił jak najmniej. Czy powinienem zmieniać biegi nisko i mieć mało mocy, czy może przycisnąć aż załączy się TURBO i silnik zyska więcej powera…
Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam,
Picool
[ ANB 1.8 150 KM] Przy jakich obrotach najlepiej zmieniać bi
Z tego co jest mi wiadomo to turbo pracuje cały czas. To nie tak że jak nie osiągniesz pewnych obrotów to jest wyłączone.picool pisze:W przypadku turbiny, nie wiem dokładnie na jakich obrotach się załącza, ale załóżmy (tu strzelam, bo nie wiem) że załącza się od 3000 obrotów, a ja będę zmieniał biegi przy 2500 (jak mówi dekalog ekodrivingu) i nie dopuszczał do jej załączenia, to czy na dłuższą metę nie będzie to dla turbiny niekorzystne?
Osobiście mnie najmniej spaliło auto 10.5 litra gazu w mieście przy zmianie biegów w granicach 2500 do 2700 obrotów ale jest to jazda dla emeryta nie polecam po co takie auto z taka mocą skoro i tak się nie korzysta. Aha gazu z reguły pali mi ok 0,5 do 1 litra więcej niż benzyny.
Generalnie jak lecę w trasę to jej nie oszczędzam, ale jazda po Warszawie nie po emerycku możliwa jest zazwyczaj tylko w godzinach 20-6 i w weekendy
A w czasach gdy wacha kosztuje tyle ile na zachodzie choć średnia pensja jest 3-krotnie mniejsza wole trochę poemerycić, przynajmniej do momentu w którym go nie zagazuje.
A w czasach gdy wacha kosztuje tyle ile na zachodzie choć średnia pensja jest 3-krotnie mniejsza wole trochę poemerycić, przynajmniej do momentu w którym go nie zagazuje.
picool nie wiem jak podejsc do tematu?Szukasz oszczednosc?!To bym na Twoim miejscu nie wybieral 1.8T . A jak juz masz 1.8T to turbawka musiiiii sie krecic powyzej 3500 wtedy zaczyna sie zabawa. 11L-13L miasto musisz sie na to nastawic. To auto nie dla emeryta (chociaz niektorzy az zadziwiaja)
A co do pytania to moim zdaniem 2500/min. Ale nie korzystnie turbawce.
Po przegonieniu na trasie 4000/min < i w gore czuc poprawe "T" jakby byla bardziej wydajna,takie jest moje odczucie.
A co do pytania to moim zdaniem 2500/min. Ale nie korzystnie turbawce.
Po przegonieniu na trasie 4000/min < i w gore czuc poprawe "T" jakby byla bardziej wydajna,takie jest moje odczucie.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga