[C5 2.4 V6] Problem ... wybija mi płyn chłodniczy...

mikro007 · Post autor: **mikro007** » 20 lis 2008, 19:47

...podczas postaju wystarczy ze zatrzymam sie na 5-10 sekund i wybija mi płyn ze zbiorniczka wyrównawczego .

Temperatura cały czas trzyma na 90 stopni jak odkręcam korek to nie ma oleju w wodzie ani wody w oleju. Jak by to było to napewno uszczelka.

A tak sie łudze ze to nie uszczelka.

Dodam ze auto jezdzi normalnie i przyspiesza z pełna mocą. i wczoraj zrobilem nim 300k m .
Tylko na postoju wybija wode , ale wyleci z litr i tylko sobie tam pryka i pufa na zakręconym korku.

Może to korek nie trzyma ciśnienia , lub może zbiorniczek ma popsuty gwint i przepuszcza.

Poradzcie coś prosze
pozdrawiam
mikro

arti · Post autor: **arti** » 21 lis 2008, 11:29

Raczej uszczelka. Zrób to lepiej wcześniej niż wywali całą wodę z układu. Miałem coś takiego w poprzednim sprzęcie i ledwo dojechałem do mechanika. Dolewka wody co 20 km a potem co kilka kilometrów. Masakra.

daniel508 · Post autor: **daniel508** » 23 lis 2008, 11:07

Miałem podobnie w poprzednim samochodzie wywalałko mi płyn korkiem. Co się okazało później podczas wymiany uszczelki pod głowicą, płyn uciekał na jeden z tłoków i go przepalał, więc płyn nie mieszał się z olejem tylko wychodził tłumikiem. U mnie jeszcze był jeden objaw jak samochód postał przez noc to jak odpalił to chodził tylko na 3 gary a nie na 4 po około 20 sekundach jak płyn się przepalił to świeca zaskakiwała i chodził super.
Możesz zobaczyć to jak odkręcisz świece jak bedziesz widział że ktoraś jest inna i ma ślady rdzy to raczej płyn idzie na tłok.

mikro007 · Post autor: **mikro007** » 25 lis 2008, 14:27

problem chwilowo rozwiązany.

mechanik odpowietrzył mi cały uklad i narazie jest ok juz 3 dni nic sie nie dzieje.

Ale mam przeczucia że tak prosto to sie nie skonczy.

pozdrawiam i dziekuje za info

mikro007

dziq111 · Post autor: **dziq111** » 25 lis 2008, 19:30

kolego odpowietrzyl uklad tak?? to jest bez sensu w takim razie. Bo układ sie sam odpowietrza. Jak??
to proste gdy nalewasz plynu chlodniczego do pustego ukladu jest on zapowietrzony właczamy silnik i czekamy aż sie zagrzeje okolo 15 minut na wolnych obrotach otwiera sie termostat i chlodnice wlancza w obieg po zalączeniu sie wentylatora - korek odkrecony caly czas dolewamy plynu i jest wszystko odpowietrzone. tylko trzeba pamietac ze nagrzewnica cały czas na ful ciepło musi być załaczona.