[ AGA 2.4 165 KM] Pomocy gaśnie na luzie jak sie zagrzeje

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 25 gru 2011, 15:28

Witam

Prosze o pomoc w znalezieniu jakiegoś dobrego i w miare taniego fachowca na śląsku - okolice katowic - problem polega na tym że jak autko sie zagrzeje to na luzie zaczynają mu lekko falować obroty poczym po chwili gaśnie na LPG szybko się to dzieje a na benzynie troszke dłużej pochodzi. Instalacje LPG mam niecałe pół roku więc jeszcze jest na gwarancji. Jak myślicie czy to ona może być przyczyną

? dotego zauważyłem że na lekkim gazie zaczyna szarpać. Prosze pomóżcie bo musze mieć autko sprawne do piątku 30 bo wyjeżdrzam na sylwestra, poledźcie jakiś dobry warsztat lub mechanika. Z góry dzięki. Zaznacze jeszcze że na desce rozdzielczej wszystkie kontrolki gasną nic nie mruga i jest w jak najlepszym pożądku. Pozdrawiam i przepraszam za błędy ortograficzne :P oraz życze wesołych świąt i dosiego roku

mój email : zadziolgornik@o2.pl

Forum Audi A7 · Post autor: **Forum Audi A7** » 26 gru 2011, 10:21

zadziolgornik pisze: Instalacje LPG mam niecałe pół roku więc jeszcze jest na gwarancji. Jak myślicie czy to ona może być przyczyną ?

Oczywiście że może.
I aby to sprawdzić odłącz akumulator na pół godziny i zakręć lpg.
Pojeździj na samej pb kilkadziesiąt km (lpg nie używamy). Jak problem nie będzie się pojawiał to do gazownika niech poprawia.

feniulolo · Post autor: **feniulolo** » 26 gru 2011, 12:32

Podepnij pod komputer to pierwsze primo! U mnie występował podobny problem... Przyczyna była niesprawna przepływka.

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 26 gru 2011, 13:15

niestety ani nie mam kabli ani sie na tym nie znam

Wysłany: Dzisiaj 13:17

--------------------------------------------------------------------------------

a czy macie jakiegos dobrego specjaliste od tych rzeczy w obrębie katowic ?

0x4B25A · Post autor: **0x4B25A** » 26 gru 2011, 13:26

zadziolgornik, w takim razie podjedź do sensownego serwisu, w którym się ktoś zna na tym... bo tak to sam nic nie wymyślisz w tym aucie...

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 26 gru 2011, 14:07

no ok ale gdzie

?? możecie coś polecić

??

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 27 gru 2011, 20:45

dzis oddałem go do mechanika i po podłączeniu pod kompa wyskoczyło że ma jakiś błąd przepustnicy. Powiedział że ją przeczyści i zobaczymy co będzie sie działo. Jak odbiore auto z naprawy napisze czy pomogła. POZDRAWIAM

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 28 gru 2011, 21:27

ok no więc tak. Przepustnica wyczyszczona na glanc ale problem nadal występuje. Mechanik powiedział że na kompie wyskakuje jeszcze błąd czujnika spalania stukowego oraz sondy lambda. Sondy od razu skreślił ponieważ uważa że jeżeli auto śmiga na gazie to zawsze będą szaleć. Został więc czujnik spalania stykowego. Za robocizne powiedział mi 300 zł ponieważ znajduje sie on pod kolektorem ssącym plus koszt czujnika. Co wy o tym myślicie

? czy to może być ta przyczyna

? mam zamiar zrobić to zaraz na początku nowego roku ponieważ jest zagracony robotą i tak kazał sie zgłosić. Poradźcie coś. POZDRAWIAM

olik1989 · Post autor: **olik1989** » 28 gru 2011, 21:43

A błędu przepustnicy już nie masz? Widzę że mamy takie same fury i ten sam problem. U mnie obroty delikatnie falują po rozgrzaniu silnika ale na szczęście nie gaśnie, tylko sporadycznie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania jak puszczam nogę z gazu, nie trzyma mi wtedy obrotów i wydaje mi się, że to właśnie przez przepustnice. Nie podpiąłem samochodu pod Vag, bo mam jakiś problem z połączeniem na swoim kabelku (nie wykrywa mi silnika), dlatego mogę mieć przepustnice niezaadaptowaną. U ciebie adaptacja poszła?

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 28 gru 2011, 21:56

Adaptacja poszła i już nie mam błędu przepustnicy :P ale niestety dalej falują i lubi zgasnąć

maro_stg · Post autor: **maro_stg** » 28 gru 2011, 22:13

zadziolgornik pisze:ok no więc tak. Przepustnica wyczyszczona na glanc ale problem nadal występuje. Mechanik powiedział że na kompie wyskakuje jeszcze błąd czujnika spalania stukowego oraz sondy lambda. Sondy od razu skreślił ponieważ uważa że jeżeli auto śmiga na gazie to zawsze będą szaleć. Został więc czujnik spalania stykowego. Za robocizne powiedział mi 300 zł ponieważ znajduje sie on pod kolektorem ssącym plus koszt czujnika. Co wy o tym myślicie ? czy to może być ta przyczyna ? mam zamiar zrobić to zaraz na początku nowego roku ponieważ jest zagracony robotą i tak kazał sie zgłosić. Poradźcie coś. POZDRAWIAM

co do sond lambda to bym tego tak nie bagatelizował problemy, tez miałem problem z błędami sondy i na benzynie i lpg po wymianie żadnego błędu samochód chodzi równo w całym zakresie obrotów.

Pojeżdzij kilkadziesiąt km na benzynie po skasowaniu błędu sond - jeśli się znów pojawi to będą do wymiany; natomiast jeśli problem występuje tylko na gazie to regulacja gazu. Bez sprawnych sond samochód będzie Ci zawsze kulał...

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 28 gru 2011, 22:29

kuleje na pb i lpg. mój " fachowiec " jeździł nim po przeczyszczeniu troszke i dalej błędy sond wyskakują. A ile kosztuje taka przyjemność wymiany sondy

?

maro_stg · Post autor: **maro_stg** » 28 gru 2011, 23:18

uniwersalne Bosch do twojego silnika powinny kosztowac około 300 zł za 2 szt.
Jakie masz te błędy sond? może masz jedną walniętą? Na vagu pokazuje zawsze która z sond jaki błąd czy sporadyczny itp.

zadziolgornik · Post autor: **zadziolgornik** » 29 gru 2011, 06:00

błędy sond to za uboga mieszanka paliwa - tak pokazuje. Która dokładnie to nie wiem. Po nowym roku wymienie ten czujnik spalania stukowego i napisze czy to coś dało czy efekt gasniecia na luzie dalej sie utrzymuje. Pozdrawiam

endii · Post autor: **endii** » 29 gru 2011, 13:53

sprawdź przewody od podciśnienia pod pokrywa plastikowa silnika, czy nie sa już lekkko skruszałe i przez to nieszczelne jeśli coś żle pisze to niech ktoś mnie poprawi bo też mi falowały obroty jak silnik złapał temperature i potrafił zgasnąć na zakręcie jadąc na luzie bez gazu. po zreanimowaniu tych przewodów jest okej. to niby robił mi koles z 3 lata temu i nadal jest git, przepustnice tez ponoć czyścił, a falowało tak z 500 na 700 obr. dodam że wtedy był to manual 2.4 żeby ktoś nie pomyslał że wrzucam na luz podczas jazdy bo teraz latam tiptronem ale tamta tez jeszcze mam.