Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, słuchajcie mam takie pytanie do was. Autko miało robioną ostatnio pompę w serwisie Boscha, tam także stwierdzono że przepływomierz jest do wymiany. Robiłem kiedyś logi dynamiczne, w grupie 003 w najlepszym momencie gdy wartość żądana wynosiła 870 przepływomierz pokazywał max 570 ~ 600. Skutkowało to także brakiem odpowiedniego ładowania w grupie 011. W pewnych momentach auto nie reagowało na gaz tylko tak jakby lekko szarpało nie idąc dalej. Pojawiał się również błąd 575.

Do czego zmierzam, chciałbym kupić przepływomierz w ASO a wiadomo to spory wydatek. Czy oprócz przepływomierza jest jakiś czynnik który może odpowiadać za zbyt małe wskazania MAF

Turbo jest po regeneracji, zaworki działają ok, pod odpięciu wtyczki od przepływomierza auto zyskuje trochę na dynamice, również w tym stanie nigdy nie wywala błędu 575.

Wiem że tematów o przepływomierzu jest dużo, ale najbardziej interesuje mnie czy istnieje jakikolwiek inny czynnik mający wpływ na wskazania MAF ? Filtr powietrza oczywiście czysty.

http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42551.html ---> przykładowy log 003

http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42552.html ---> grupa 011

Chciałem dzisiaj zrobić świeże logi , szczególnie grupę 008, niestety śnieg i mgła popsuły mi trochę plany.

A masz możliwość założenia jakiegoś innego sprawnego przepływomierza na próbę?
Możesz pokusić się również o wyczyszczenie przepływki /oczywiście bezdotykowo.
Turbo bardzo miernie budzi się do życia,to również może generować błąd 575,ale o za niskiej wartości doładowania.
Skoro wykluczasz sprawną instalację vacum,to może wina leży po stronie katalizatora.
Najlepiej wstaw komplet logów stat. i BS,a koledzy na pewno ci pomogą.

W dziale diagnostyka wrzuciłem pozostałe logi do analizy --> -a6-c5-25-tdi-afb-prosba-o-analize-logow-vt41553.htm. Co do katalizatora to już go nie ma, był tak załadowany że praktycznie w ogóle nie dmuchało. Serwis wykluczył też nieszczelność w dolocie, profilaktycznie wszystkie łączenia zostały dociśnięte opaskami.

Druga rzecz dzwoniłem dzisiaj do serwisu VW/Audi i przy zwrocie oryginalnego przepływomierza nowy dobierany po numerze VIN ok 600zł. Jest jeden warunek --> puszka i czujnik muszą mieć znaczek Audi. U mnie puszka miała a stary czujnik niestety nie. Powiedziałem o tym i wtedy cena szok - 1200zł !!!!!

Zadzwoniłem więc do serwisu Boscha który robił pompę, poprosili o odczytanie numeru seryjnego z puszki. Serwisant pamiętał auto, sam zresztą to zdiagnozował i w piątek wybieram się po nowiutki przepływomierz za 540zł dobierany po numerze.

Jak tylko założę gada to wrzucę logi ale czuje że będzie rakieta. Forumowicze też narzekali na Pierburgi i inne cuda, dopiero Bosch rozwiązywał problem. Niejaki Piotruś też mi to kiedyś wypatrzył, na potwierdzenie tego wszystkiego a ten człowiek to według mnie chodząca encyklopedia i gdyby tylko otworzył warsztat to wysyłałbym wszystkich znajomych do niego

Nie mniej dzięki za zainteresowanie

lightfighter87 jak zalozysz nowa przeplywke to zobaczysz jak fajnie gniecie w fotel :D

Auto jest już po wymianie przepływki z serwisu Boscha.

Przy ok 2tys. turbo wreszcie budzi się do życia i zarówno na 2 jak i na 3 biegu zapiernicza aż miło. Wreszcie czuć przyśpieszenie i można wyprzedzać. Bezproblemowo ciągnie do 4 tys obrotów.

Przegoniłem też auto na trasie i mam takie wrażenie że po pewnym czasie zaczął jeszcze lepiej przyśpieszać. Przywrócenie dynamiki mogło rozruszać kierownice turbo