Panowie mam problem z systemem EPC. Sprawa wygląda tak że jak jest ciepło i sucho wszystko gra. Problem pojawia się tylko gdy pada deszcz. Moje podejrzenia potwierdziła sytuacja gdy auto było myte karcherem w słoneczny dzień.
Po zapaleniu się kontrolki EPC silnik przestaje reagować na pedał gazu lub reaguje bardzo słabo. Zdarza się też tak że wszystko działa tylko auto traci moc i jęździ dużo leniwiej.
Szukałem na różnych forach i większość sytuacji opiera się na zwykłych uszkodzeniach np. pedału gazu lub świateł stopu, ale nigdzie nie znalazłem opisu podobnej sytuacji. Jeśli możecie podpowiedzcie gdzie szukać jakichś wtyczek lub połączeń przewodów które mogą mieć być w miejscach narażonych na działanie wody. Na tą chwilę nie wiem czy szukać od góry czy od dołu. Wszelkie sugestie mile widziane.
[A6 C5 APR] EPC - brak reakcji na pedał gazu.
Jutro powinienem mieć skopiowane błędy silnika i skrzyni.
Na tą chwilę udało mi się częściowo uzyskać jakąś poprawę.
Gazownik umieścił sterownik instalacji w obudowie razem z kompem od silnika na podszybiu.
W tej skrzynce jest ciasno jak na dwa kompy i były ze sobą dość mocno ściśnięte. Po wyjęciu sterownika gazu i ponownym odpaleniu kontrolki zgasły. Sprawdzałem to kilka razy i efekt zawsze ten sam. Narazie obserwuję i zobaczę co dalej.
Na tą chwilę udało mi się częściowo uzyskać jakąś poprawę.
Gazownik umieścił sterownik instalacji w obudowie razem z kompem od silnika na podszybiu.
W tej skrzynce jest ciasno jak na dwa kompy i były ze sobą dość mocno ściśnięte. Po wyjęciu sterownika gazu i ponownym odpaleniu kontrolki zgasły. Sprawdzałem to kilka razy i efekt zawsze ten sam. Narazie obserwuję i zobaczę co dalej.
Problem rozwiązany.
Jak to bywa z używanymi autami, największa wada to poprzedni właściciel.
Problem polegał na tym, że ktoś kiedyś wyciągał obudowę komputera z podszybia i wkładając ją nie ułożył właściwie przewodów dochodzących do kostek. Wiązka pedału gazu podwinęła się pod obudowę i po niej do kostki spływała woda która powodowała błędy a w konsekwencji problemy z pedałem gazu.
Dzięki za podpowiedzi.
Jak to bywa z używanymi autami, największa wada to poprzedni właściciel.
Problem polegał na tym, że ktoś kiedyś wyciągał obudowę komputera z podszybia i wkładając ją nie ułożył właściwie przewodów dochodzących do kostek. Wiązka pedału gazu podwinęła się pod obudowę i po niej do kostki spływała woda która powodowała błędy a w konsekwencji problemy z pedałem gazu.
Dzięki za podpowiedzi.