![:) :)](https://a6klub.pl/images/smilies/usmiech.gif)
Otóż autko chodziło super itp itd.
Jakiś czas temu miałem dziure w wężu za przepływomierzem do Turbo - i zaczeły sie schody.
Wymieniłem na identyczny waż. Kilka dni auto chodziło super - wymieniłem tez DV bo przepuszczał.
Któregoś dnia auto zaczeło delikatnie słabnać.
Błąd jaki sie pojawiał notorycznie to:
P00561 - adaptacja mieszanki - ale to akurat okiełznałem
ale
Wyskoczył nowy
Sonda Lamba B1 S1 Malfunction in Circuit. - pewnie padła sonda - w blokach pomiarowych oczywiscie - napiecie jakie dawała wynosiło stałe 0,025V niezaleznie od obrotów silnika.
Przyczyne znalazłem - zwarł sie przewodzik sygnałowy (czarny) z szarym - 1 włoskiem - po poprawieniu tego sonda zaczeła pracowac normalna sinusoidą. Ale autko dalej mocy nie ma
![:( :(](https://a6klub.pl/images/smilies/smutny.gif)
Czy podczas wymiany tego węża pomyliłem jakies podciśnienia?? Za wiele ich tam nie ma.
Dodam , że słychac jak Turbo wkręca sie na obroty od ok 2500rpm - delikatny swist , tylko... czy np. WG nie jest otwarty bo np. N75 sie zablokowało??
Dodam , ze Turbo mam raczej sprawne , gdyż bez problemu rwało włosy z głowy - powiedzmy stał osie to nagle po wymianie tego węża - wkurza troszke gdy ma sie 171KM (okazało sie , ze właściciel zmienił program kiedys tam) i tu nagle 130km/h to abstrakcja.. i dodam , ze autko wkręca sie na biegu do 6000 czasem do 5000 a zawsze szło do odcinki bez większych protestów
![;) ;)](https://a6klub.pl/images/smilies/oczko.gif)
Dzis zauwazyłem , że Turbo jest czerwone - moze Kat. sie oberwał i przytknął przepływ - nie mam LPG a na dodatek zaczeła mi kapac woda z wydechu... - niby SHELL ale cholera wie co tak naprawde sie leje...
Z góry dziękuje za zainteresowanie i Przepraszam , ze było tu wiele juz tego typu tematów no ale żaden mnie nie usatysfakcjonował... takze ide grzebać....