Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam. Mam problem w swoim autku ponieważ z dnia na dzień auto przestało odpalać. Gdy wsiadłem do auta rano odpaliłem je i zapaliło bez problemów ale gdy zeszło do swoich wolnych obrotów nagle zgasło. Dodam ze komputer nie wywalał żadnego błędu. I od tamtej pory autko kręci a nie chce w ogóle odpalić. Sprawdzałem pompkę paliwa okazało się że nie działa ale po podpięciu jej na krótko pod akumulator chodziła bez problemów. Kolega poradził mi że być może padł przekaźnik pompy paliwa który kupiłem nowy i wymieniłem go lecz po podpięciu podłączeniu kabli nic zero reakcji pompka nie chodzi. W czym może tkwić problem? Proszę serdecznie o pomoc ponieważ auto stoi już 4 dzień;/

a prad dochodzi do pompki?

sprawdzałeś immobilizer?

ta pompka paliwa to pewnie ci chodzi o pompke w zbiorniku spietrzajacym???.a masz mniej niz 1/2 zbiornika paliwa?? bo byc moze klaniaja sie problemy z czujnikiem G210. to ze mowisz ze pompka po podpieciu na krotko dziala to nie znaczy ze pompuje. byc moze ma wytarte smigielka juz i nie jest wydajna,kreci a nie pobiera.oproznilo ci sie paliwo ze zbiornika spietrzajacego w komorze baku masz tyle paliwa ze nie jest wystarczajaco aby samoczynnie napelnilo komore spietrzajaca,ktora juz zostala wessana przez vp44 i zadzialal czujnik G210 informujacy o niskim stanie paliwa.sluzy on uniknieciu zapowietrzenia pompy wtryskowej,poprostu odcial zaplon,krecisz a nie uruchamai sie silnik.takie jest jego dzialanie. a mruga ci kontrolka swiec zarowych??jak tak to to na 100%. po pierwsze nalej paliwa tak gdzies do 3/4 pojemnosci baku i byc moze samochod zapali odrazu