[ A6 C5] zapalona kontrolka akumulatora i brak wspomagania

budrys85 · Post autor: **budrys85** » 13 sie 2011, 20:28

Witam mam problem! Jechalem dwa dni temu na lotnisko po znajomego do frankfurtu i kiedy bylem na miejscu uslyszalem dziwny dzwiek spod maski i w tym samym czasie zapalila mi sie kontrolka od akumulatora i padlo wspomaganie. Stanelem zgasilem auto i ponownie je uruchomilem wspomaganie dzialalo przejechalem z 300 metrow i znowu padlo wspomaganie.wskaznik poziomu napieci spadl mi nagle do 12v. Czy moze wie ktos z was szanowni koledzy co sie stalo

wracajac do domu bez wspomagania to jak bym ciagnikiem jechal

lady monia · Post autor: **lady monia** » 13 sie 2011, 20:34

najprawdopodobniej kolego zerwał ci sie pasek klinowy

albo zatarła ci sie ktoras rolka : ale stawiam na to pierwsze

(

budrys85 · Post autor: **budrys85** » 13 sie 2011, 20:36

a czy darade to samemu zrobic czy lepiej pojechac do warsztatu

lady monia · Post autor: **lady monia** » 13 sie 2011, 20:45

jak sie kolego nie znasz na tym, nie zaglądasz do silnika to podjedz do warsztatu mysle ze wiecej niz 100zł nie zapłacisz

budrys85 · Post autor: **budrys85** » 13 sie 2011, 22:27

dzieki wielkie za pomoc mam nadzieje ze to tylko to co mowisz

pozdrawiam milej soboty

Wujek-West · Post autor: **Wujek-West** » 14 sie 2011, 06:34

jak otworzysz maske powinieneś bez problemu zobaczyć czy pasek leży czy jest dalej na rolkach , miałem ten sam problem , a że niemiałem nigdzie warsztatu a było tylko aso no to tam musiałem dojechać , koszt 1700zł nowy pasek rolki i jakaś tam łapa , plus taki że dostałem odnich zastepczaka i mogłem do domu wrocić

budrys85 · Post autor: **budrys85** » 14 sie 2011, 20:46

no wlasnie mam problem bo nie widze tam nic mam v6 i tam nic nie zobacze tak od gory wiec zostaje mi tylko wizyta u mechanika

Wujek-West · Post autor: **Wujek-West** » 14 sie 2011, 20:52

ja też mam 2.5 v6 i widziałęm jak mi pasek leży na dole a nie na rolkach