
mam pytanie jak w temacie. Dziś walnęły mi 2 przewody metalowe paliwowe na jednym z mocowań pod pasażerem z przodu (kompletna rdza) - auto na dystansie 15 km spaliło 1/4 baku benzyny. Czy trudna jest wymiana tego? Ktoś już to robił?Jakieś wskazówki? Te przewody są łączone na gwincie czy jak bo jakieś nakrętki widziałem. Jeśli wymiana b.trudna to czy da się połatać jakoś?


Z góry dzięki za odpowiedź;]
Pozdro!