[1.8T 150KM] Nie ma mocy, muli sie

wojtus1984 · Post autor: **wojtus1984** » 01 lip 2011, 18:52

Jeżeli chodzi o dzwięk pompki to raczej powinien być słyszalny. Jeżeli będzie za głośny że się nie daj jechać to prawdopodobnie jest zabity filtr paliwa. U Ciebie nynek, pompka powinna być w bagażniku pod płytą podłogową. Do silnika przychodzą tylko 2 wężyki paliwa jeden zasilający a drugi powrotny. Ten zasilający jest na klucz 17 i wchodzi na listwę wtryskową a powrotny wychodzi od dołu listwy z zaworu regulującego ciśnienie paliwa jak dobrze pamiętam. Co do jazdy na drugim biegu i na hamulcu to ci nie doradzę bo nigdy nie próbowałem, niech może inni się wypowiedzą co próbowali....

nynek · Post autor: **nynek** » 02 lip 2011, 18:35

sprawdzilem ta pompke odkrecilem wezyk tak jak mowiles, przy odkrecaniu bylo slychac ze powietrze sie wydostalo i pare kropel benzyny, powietrza raczej nie powninno byc nie? chcialem sprawdzic czy paliwo leci ale przy wlaczonym zaplonie ani kropli...

to znaczy ze pompka do wymiany? bezpiecznik jest dobry jest mozliwosc ze to jakis przekaznik czy rozgladac sie za pompka?

wojtus1984 · Post autor: **wojtus1984** » 04 lip 2011, 16:13

Aby bez potrzeby kupywać nową pompkę paliwa sprawdź tą, która siedzi w zbiorniku. Na początek poproś kogoś, żeby przekręcał kluczyk na zapłon jak mu powiesz, a ty w tym czasie ściągnij kostkę zasilający z pompki i podłącz pod dwa grube przewody miernik albo zwykła żarówkę samochodową (2 cieńsze przewody po zewnętrznej będą od poziomu paliwa w baku) i w ten sposób sprawdzisz czy instalacja jest sprawna i działa tak jak powinna. Jak napięcie będzie dochodzić do pompki po przekręceniu na zapłon to wtedy sprawdź samą pompkę podając bezpośrednio z akumulatora 12V na pompkę paliwa i wtedy już będzie wszystko jasne....
Pozdrawiam.

eddi83 · Post autor: **eddi83** » 11 lis 2011, 20:55

Witam, miałem objawy jak koledzy co opisywali na pierwszej stronie tego tematu, mianowicie zniknięcie mocy stało sie nagle i nie wiadomo co jest przyczyną. Samochód 150 km zachowywał sie jakby miał z 90 albo 80 km. wyprzedzanie tira na powiatowej drodze graniczyło z cudem lub długa prostą. Vmax w granicach 120km/h. przyspieszanie na drodze na 4 lub 5 biegu pod górke od 80 do 10 chyba w minute.
Poza tymi objawami słychać jakiś syk przy dodawaniu gazu.

Sprawdzono na vagu, brak błędów, na deplhim - brak błędów. sprawdzona przepływka, przepustnica, wszystkie możliwe czujniki, sprawdziłem ładowanie Turbo - ok, zneutralizowałem syczenie - uszkodzona była rura odpowietrzająca silnik, ta którka taka powyginana , kupiłem oryginał -82zł , bo tylko w oryginale to jest. Syk zniknął, moc nie wróciła. Poszukiwania trwały dalej.

Sprawdzone wszystkie wężyki ciśnienia, doloty Coolera i jego doprowadzenie do silnika i filtra powietrza-OK

Po tym komputer- kasowanie błędu przepływki, kalibracja i ok, ale dalej mocy brak.
Rozebrałem rozrząd ustawiłem od nowa wszystkie parametry, przy okazji wyszło że do wymiany kwalifikuje sie napinacz łańcuszka, bo rzęzi, ale to w pamięci bo kosztuje ok 350zł. wiec wymienię go razem z rozrządem.
Poszukiwania trwały cały dzień.

A teraz odpowiedź co było przyczyną? bo teraz autko śmiga jakby miało ze 160km>
Otóż przyczyną był katalizator. Ceramika popękała i tak sie ułożyła że nie dawała spalinom sie wydobyć na zewnątrz. 2h pracy kat opróżniony i autko zapitala jak ta lala.
to tak dla potomnych bo jak już znalazłem że to jest to i poszukałem na necie to sie okazało że to częsty przypadek w 1.8 T.
Pozdrawiam .

Post autor: **Doc** » 12 lis 2011, 19:19

To jest normalne

Katalizator jest fajny, piękny i elegancki ... jak jest nowe auto

Jeśli katalizator może "mało dychać"

, to gorąca turbina nie będzie dawała mocy, siły

i na końcu... koniec turbiny (regeneracja lub nowa).

Pamiętajcie o katalizatorze z silnikiem T.

Koszt tylko ok 180 zł (zmiennik katalizatora)

TeEs · Post autor: **TeEs** » 05 gru 2011, 22:32

Kolego Doc
na zdjęciach jednosondowy zamiennik to jest puszka przypominająca wyglądem katalizator, strumienica czy coś innego , bo jak kat za takie pieniądze to poproszę o namiar .

vipkwiecien · Post autor: **vipkwiecien** » 06 gru 2011, 07:10

no wiadomo ze to pusta rura w kształcie kata:)
mi jak sie zapchał kat (oberwał się w środku) to miałem identyczne obajawy j.w.
Pierwsza diagnoza zapchany kat. - zrobiłem szczeline miedzy turbina a katem tak aby spaliny miały ujście o od razu czułem różnice. Zakupiłem rure na wymiar u alle.... tłumiki gruchot Za 120zł z przesyłka. Zapchany kat sprzedałem za 130zł

Minusy tego zabiegu? Minimalnie głośniejsza praca silnika poza tym wszystko po staremu. Spalanie bez zmian odczuwalnych, moc albo nie powróciła do 170km albo sie przyzwyczaiłem

tomeks11021.8T · Post autor: **tomeks11021.8T** » 05 lis 2012, 20:21

Witam mam podobny problem mianowicie posiadam audi a6 1.8T już ponad rok. po pół roku zaczeło słychac metaliczny odgłos z turba jak by dwie podkładki stukały o siebie po upuszczeniu gazu. w miedzy czasie zamontowałem LPG wszystko grało jeździło fajnie(to że na LPG był bardziej mułowaty to normalne) pewnego razu szlag trafił jakiś sterownik do cewkofajek który znajduje sie na obudowie filtra powietrza. nie dało sie go nie wymienić bo auto chodziło na 3 cylindry. mniejsza o to. pewnego razu zatankowałem LPG na wiejskiej stacji. auto dostało muła.. na poczatku pomyślałem że to h...wy gaz ale kiedy przełączyłem na benzyne auto dalej było mułowate.. wiec wymieniłem świece bo chyba ne były od nowości wymieniane (rok produkcji 1997) w sklepie gościu wg komputera wyszukał że do tego auta są jakieś świece laserowe czy coś dał mi jakies NGK wsadziłem no i .... dalej to samo auto muli jak by sie wogóle turbo nie załączało. czytałem te wszystkie posty nic z tego nie wiem :D przegoniłem go turbo czerwone jak jabuszko. jakiś świst pompowania słychać ale nic nie czuć;/ auto do 100km/h rozpedza sie chyba w 30s nawet seiciento mnie bierze jak chce;/ dodam filmik jak zarąbiście przyśpiesza.. kto może wiedzieć o co tutaj chodzi ?

vipkwiecien · Post autor: **vipkwiecien** » 05 lis 2012, 20:27

kolego masz dokładnie to samo co ja - zatkany Katalizator

odkrec sruby od kata tak aby zrobiła sie szczelina ze 2mm miedzy turbina a katalizatorem i sprawdz czy bedzie lepiej szło

Forum Audi A7 · Post autor: **Forum Audi A7** » 05 lis 2012, 20:29

tomeks11021.8T pisze:jakiś świst pompowania słychać ale nic nie czuć

Mógł byś coś więcej opisać.
Wszystkie podciśnienia muszą być szczelne aby zawory sterujące turbiną pracowały.
Dolot szczelny?
Może na początek zdejmij klemę z akumulatora aby wykasować ewentualne rozjechane korekty przez nie ustawiony lpg. Może pomoże i od tego zacznij.

vipkwiecien · Post autor: **vipkwiecien** » 05 lis 2012, 20:31

ten swist to pewnie od turbo, przy wyzszych obrotach

?

tomeks11021.8T · Post autor: **tomeks11021.8T** » 05 lis 2012, 20:44

świst turbiny jak pompuje powietrze ale nie odczuwam doładowania;/ jezdze zawodowo wiec wiem co to za odgłos pompowania przez turbinke coś pięknego

ten metaliczny odgłos mnie interesuje kolega świetej pamieci stwierdził ze to luzy na zmiennej geometri ale gostek który regeneruje turbna powiedział że w tym aucie nie ma zmiennej geometrii ha;p na lpg jeździłem ze 3 miesiace i wszystko dobrze chodziło to sie nagle stało. spróbuje poluzować tego kata i zobacze co sie stanie. gostek za regeneracje mi zaśpiewał 1000zł to troche dużo.. też myślałem, ze jeśli ma luzy może wyrobiła sie komora gdzie łopatki zasówają i przepuszcza powietrze ale to nie było by tak nagłego spadku mocy co nie?może faktycznie przez wysoką temp spalania LPG katalizator szlag trafil i bd trzeba zrobić TUNING i go wywalic

a gościu który zakładał mi instalacje tak zapewniał mnie ze to dobry gaz który sam sobie dawkuje i sra wywaliłem 3tyś bo chciałem żeby było dobrze a okazało sie ze to jedno;/ i tak psuje silnik i tak. bd musiał powrócić do diesla najlepiej 3.0 bez turba

a oglądaliście filmik? przeraża mnie widok tej wskazówki obr. kiedyś zasówała do 6tyś jak zamek w gaciach kiedy spotkałem byłą;p

vipkwiecien · Post autor: **vipkwiecien** » 05 lis 2012, 20:50

u mnie taki metaliczy dzwiek pojawia sie na postoju co około 5 s i tez niewie mco to jest ale dochodzi z okolicy turbo.
co dziwne raz na jakis czas słysze konkretny swist turbo a samochod kreci sie od 2.5tys jak by miał 190KM, a w normalnych warunkach ten swist ledwo słyszalny jest przy 5tys i chodzi jak 2.4

i niewiem co jest nie tak

tomeks11021.8T · Post autor: **tomeks11021.8T** » 05 lis 2012, 20:58

mi ten metaliczny odgłos dochodzi na 100% z turba coś tam jest luźnego bo tak nic nie słychać ale jak mu na postoju dowale gazu i puszcze to jak obroty spadaja wtedy to słychać albo podczas jazdy jak cisne cisne cisne i puszcze gaz jak do ronda dojezdzam np.. to wtedy to słychać ale tym sie nie przejmuje bo to jest turbo ale ten muł mnie denerwuje... jest jedna zaleta tego muła

jezdze jak dziadek i nie spala mi 13 gazu tylko 10

poniewaz nie cisne bo i tak nie mam z czym wyskakiwać

Forum Audi A7 · Post autor: **Forum Audi A7** » 05 lis 2012, 22:04

tomeks11021.8T,
Sprawdź zawór n75 (steruje doładowaniem turbiny) czy pracuje. Jest na forum jak go sprawdzić.

tomeks11021.8T pisze:mu na postoju dowale gazu i puszcze to jak obroty spadaja wtedy to słychać albo podczas jazdy jak cisne cisne cisne i puszcze gaz jak do ronda dojezdzam np.. to wtedy to słychać

Po Twoim opisie pewnie dv również jest zamknięty i jak puszczasz gaz to powietrze wraca do turbiny i powoduje jej wyhamowanie i wtedy jest to słychać. Niesprawny dv również ma wpływ na spadek mocy jak i niesprawny n75.