[A6 C5 Sedan] oświetlenie wewnętrzne po otwarciu drzwi
- 
				
				tomekw2086
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 sty 2011, 17:12
- Lokalizacja: Wojków, łódzkie
osoba111, jak dobrze pamiętam to tylna górna lampka nie świeci po otwarciu tylnych drzwi,wszystko zależy od pozycji włącznika,przedniego i tylnego.Ale może jestem faktycznie w błędzie i mam też zimny glut  bo mi się nie zapala po tylnych drzwiach aby z przełącznika z przodu,w poniedziałek to sprawdzę.
  bo mi się nie zapala po tylnych drzwiach aby z przełącznika z przodu,w poniedziałek to sprawdzę.
Sprawdziłem to dziś i faktycznie wszystkie lampki powinny się zapalać po otwarciu byle których drzwi,był zimny lut,podgrzanie nóżek lutownicą przyniosło efekty
			
			
									
									
						 bo mi się nie zapala po tylnych drzwiach aby z przełącznika z przodu,w poniedziałek to sprawdzę.
  bo mi się nie zapala po tylnych drzwiach aby z przełącznika z przodu,w poniedziałek to sprawdzę.Sprawdziłem to dziś i faktycznie wszystkie lampki powinny się zapalać po otwarciu byle których drzwi,był zimny lut,podgrzanie nóżek lutownicą przyniosło efekty

- 
				
				tomekw2086
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 sty 2011, 17:12
- Lokalizacja: Wojków, łódzkie
- 
				
				tomekw2086
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 sty 2011, 17:12
- Lokalizacja: Wojków, łódzkie
robsonb73 rozebrałem zamek w przednich drzwiach od pasażera do części pierwszych i wypsikałem WD-40 i o dziwo lampki w tych drzwiach się zapaliły, i zapaliła się żarówka nad nogami pasażera <szok> czasami nie styka dobrze i lampki w podsufitce mrugają ale wiem już czego szukać i jak się zabrać za to:)
			
			
									
									
						W moim przypadku po otwarciu drzwi kierowcy było tak:
1. nie zapalała się lampka na podsufitce;
2. nie było sygnalizacji otwartych drzwi na FIS-ie;
3. nie było sygnalizacji (bzyczka) zapalonych świateł przy otwartych drzwiach.
Po rozebraniu tapicerki i wyjęciu zamka (wyjąć bez zdejmowania prowadnic szyby się dało - niestety do złożenia zamka potrzeba było już odkręcić te cztery śruby. Polecam - tak jak już ktoś wcześniej napisał pozaznaczać sobie punkty mocowania tej prowadnicy, aby właściwie złożyc). W moim przypadku winna była utleniona ścieżka w części elektrycznej zamka, która zniknęła na odcinku około 0,5 cm, rozpoczynając od tylnej części gniazda (w jakiś sposób musiała tam się dostać woda).
Rozwiązaniem było 1. wymiana całego zamka; 2. wymiana tylko części elektrycznej (nie mogłem znależć jej); 3. Zrobienie mostka pomiędzy niebieskim kablem mikrostycznika a brązowym kablem znajdującym się na kostce (bodajże pin nr 4) czyli ominięcie tej ścieżki w części elektrycznej zamka.
Czas pracy (włącznie z motaniem się ze złożeniem ponownym zamka (największy problem ze scaleniem zamka z bębenkiem): około 3 godz.
			
			
									
									
						1. nie zapalała się lampka na podsufitce;
2. nie było sygnalizacji otwartych drzwi na FIS-ie;
3. nie było sygnalizacji (bzyczka) zapalonych świateł przy otwartych drzwiach.
Po rozebraniu tapicerki i wyjęciu zamka (wyjąć bez zdejmowania prowadnic szyby się dało - niestety do złożenia zamka potrzeba było już odkręcić te cztery śruby. Polecam - tak jak już ktoś wcześniej napisał pozaznaczać sobie punkty mocowania tej prowadnicy, aby właściwie złożyc). W moim przypadku winna była utleniona ścieżka w części elektrycznej zamka, która zniknęła na odcinku około 0,5 cm, rozpoczynając od tylnej części gniazda (w jakiś sposób musiała tam się dostać woda).
Rozwiązaniem było 1. wymiana całego zamka; 2. wymiana tylko części elektrycznej (nie mogłem znależć jej); 3. Zrobienie mostka pomiędzy niebieskim kablem mikrostycznika a brązowym kablem znajdującym się na kostce (bodajże pin nr 4) czyli ominięcie tej ścieżki w części elektrycznej zamka.
Czas pracy (włącznie z motaniem się ze złożeniem ponownym zamka (największy problem ze scaleniem zamka z bębenkiem): około 3 godz.
 
							










 
 
